FORUM OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA Strona Główna FORUM OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA
ROK ZAŁ. 2006

www.stowarzyszeniebastion.com

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat

Tagi tematu: bogata, chata, kuchnia, kujawska, zaprasza

Czym chata bogata ! Kuchnia kujawska zaprasza !
Autor Wiadomość
Krawiec 
komendant plutonu



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1162
Wysłany: Wto 08 Gru, 2009 02:25   Czym chata bogata ! Kuchnia kujawska zaprasza !

Bez obawy,nie będzie to temat wymiany przepisów kulinarnych.Chciałbym Was zapytać o potrawy rodem z Kujaw i tradycje z tym związane.Dosyć często spotykam się z opinią,że kuchnia kujawska jest...słodka - cukier w sałatce,cukier w zupie.O czerninie też krążą legendy :) Nie jadłem i raczej szybko do ust nie włożę :) U mnie dominuje kuchnia wschodnia i pewne krwiste jadło jest mi obce,ale kaszanką nie pogardzę :) Jak to jest u Was?
 
 
Lesiu12345
zastępca komendanta drużyny



Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 466
Skąd: Inowrocław
Wysłany: Wto 08 Gru, 2009 22:07   

Nie znam kujawskich potraw, lubie naszego tradycyjnego schabowego albo karkówkę, krupnioki ( kaszanka po sląsku) takze uwielbiam
 
 
 
RobertM
młodszy drużynowy



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 92
Wysłany: Wto 08 Gru, 2009 23:39   

Hm..w tym sęk, że nikt nie pokusił się o wyodrębnienie kujawskiej kuchni i napisanie jakiejkolwiek książki kulinarnej.A szkoda -kolejny minus w promocji regionu, ale nie jest tragicznie bo przepisy mozna znaleźć.

Kuchnia kujawska - co jadano?

Z racji swojego położenia kuchnia kujawska wykazuje związki z kuchnią wielkopolską, kociewską i pałucką. Jedną z najbardziej znanych kujawskich potraw, czerninę z kaczki, jada się bowiem także w Wielkopolsce i na Kociewiu. W każdym z tych regionów znane są też, przygotowywane według podobnych przepisów, ziemniaczane kluski, zupy i kompoty z suszonych owoców czy drożdżowe ciasta.



W przeszłośœci kuchnia Kujaw opierała się w dużej mierze na hodowanym w przydomowych zagrodach drobiu, głównie kaczkach i gęsiach, a także, z racji bliskośœci jezior i rzek, na rybach słodkowodnych. Urodzajna ziemia pozwalała też kujawskim gospodyniom w większym zakresie niż w innych rejonach Polski wykorzystywać w kuchni owoce i warzywa, w szczególnośœci jabłka, śœliwki i fasolę. Szeroko używany był też miód.



Przy szczególnych okazjach na stołach pojawiały się specjalne potrawy. Na Wielkanoc nie mogło zabraknąć szynki z kośœcią pieczonej na rożnie, a następnie zaparzanej. Na kujawskim weselu podawano rosół z barana z gotowaną fasolą. Zaśœ na Boże Narodzenie przygotowywano miodowe pierniki i nalewki



a oto przepisy :



Biały barszcz

Kujawski biały barszcz to zawiesista zupa o wyraźnym kwaśœnym smaku, który zawdzięcza dodatkowi soku z kiszonej kapusty.



Przygotować wywar z żeberek wieprzowych, marchwi, korzenia pietruszki i liśœcia laurowego. Gdy mięso i jarzyny zmiękną, dolać tyle kwasu z kiszonej kapusty, żeby otrzymać barszcz o pożądanej kwasowośœci. Na zakończenie zag궜cić zupę śœmietaną wymieszaną z kilkoma łyżeczkami mąki, zagotować, podawać.



Czernina

Znana na całym Pomorzu sztandarowa zupa z kaczej krwi, zwana też czarną polewką, na Kujawach przyrządzana na słodko-kwaśœno, z wyraźnym aromatem ziół i suszu owocowego.



Do rosołu z kaczki i włoszczyzny wlać krew z kaczki wcześœniej wymieszaną z odrobiną octu i mąki pszennej oraz ziemniaczanej. Dodać kilka suszonych gruszek i śœliwek, pokrojone w kostkę jabłko i kilka wiśœni z kompotu. Doprawić majerankiem, cząbrem oraz cukrem do smaku. Jeśœli lubimy, można dodać szczyptę cynamonu i wanilii. Podawać z kluskami ziemniaczanymi, łazankami albo kładzionymi kluskami pszennymi.

Szablok z zacierkami

Ciekawe kujawskie danie jednogarnkowe o pikantnym, kwaskowym smaku, swoisty ajntopf, które doskonale odzwierciedla specyfikę lokalnego rolnictwa: fasola, ziemniaki, cebula, czosnek i kluseczki.



Namoczone przez noc 30 dkg fasoli ugotować do miękkośœci. Dodać podobną ilośœć pokrojonych w kostkę ziemniaków, ugotować do miękkośœci. Zagnieśœć ciasto ze szklanki mąki, jednego jajka i odrobiny soli. Uformować kulę, z której na tarce o dużych oczkach śœcierać zacierki i dodać je do zupy. Na maśœle przesmażyć dwie posiekane cebule, dodać 2 łyżki mąki, rozprowadzić zimną wodą i dodać do zupy. Całośœć zagotować i doprawić roztartym czosnkiem, solą, majerankiem, octem i cukrem.



Zacierka kraszona

Kraszona zacierka, czyli zupa z kluseczek gotowanych z ziemniakami i okraszonych smażoną cebulą to kwintesencja prostej ludowej kuchni.



Z dwóch szklanek mąki, dwóch jaj i odrobiny soli zagnieśœć ciasto. Z ciasta uformować kulę, z której na tarce o dużych oczkach śœcierać zacierki. Dwa ziemniaki pokroić w kostkę, ugotować. Do wody po ziemniakach wrzucać zacierki, ugotować. Ugotowane ziemniaki wymieszać z zacierkami, okrasić przesmażoną na słoninie cebulą.



Żurek kujawski

Jedna z typowo polskich zup, tym razem na bazie aromatycznego wywaru z gotowanej szynki i białej kiełbasy.



Przygotować zakwas. Kilka łyżek żytniej mąki zalać szklanką letniej wody, rozmieszać, wrzucić ząbek czosnku i odstawić w glinanym naczyniu na kilka dni. Temperatura pomieszczenia, do którego wstawiamy zakwas powinna wynosić ok. 20°C. Przygotować wywar z białej kiełbasy doprawiony liśœciem laurowym, solą, pieprzem, czosnkiem i majerankiem. W miarę możliwośœci można wykorzystać wywar po gotowaniu śœwiątecznej szynki. Na koniec wlać zakwas i krótko całośœć przegotować. Dodać posiekaną cebulę przesmażoną na słoninie. Opcjonalnie doprawić kwaśœną śœmietaną. Podawać z ziemniakami, kawałkami białej kiełbasy i jajka na twardo. Zakwasem na żurek zakwaszano też inne barszcze i zupy. Czasem na bazie żurku robiło się prostszą zupę zwaną zalewajką. Ugotowane ziemniaki pozostawiano w wodzie, w której sie gotowały i zalewano żurkiem. Zalewajka gotowa.





Kapusta z grochem

Kiszona kapusta i groch, dwa swojskie składniki tworzą doskonałą propozycję na wigilijny stół.



Na dwie cz궜ci kapusty kiszonej należy wziąć jedną cz궜ć grochu. Groch ugotować, osolić, dodać pieprzu. Osobno ugotować kapustę kiszoną z dodatkiem ziela angielskiego, liśœcia laurowego i przesmażonej na maśœle cebuli. Wymieszać oba składniki, doprawić do smaku i krótko poddusić.



ŒŚledzie po kujawsku

Miłośœnicy solonych śœledzi z pewnośœcią rozkochają się od razu w tej propozycj ich podania.



Pięć solonych śœledzi rozciąć na pół, usunąć ośœci, dobrze wymoczyć. Na maśœle przesmażyć posiekaną cebulę i jednego wyfiletowanego śœledzia, posiekanego. Przełożyć do miseczki, dodać jedno posiekane jajko na twardo i 3 łyżki tartej bułki, doprawić solą i pieprzem. Nadziać farszem pozostałe śœledzie, złożyć, opanierować w jajku i tartej bułce, usmażyć na głębokim tłuszczu.



Kujawska legumina makowa

Leguminy to sztandarowe desery polskiej kuchni. Wersji kujawskiej trudno się oprzeć: mak, migdały, miód i śœmietana. Taka legumina musiała gośœcić na kujawskim stole wigilijnym.



Szklankę maku zalać wrzątkiem i pozostawić do napęcznienia. Po godzinie odsączyć i zmielić kilka razy w maszynce. Mak wsypywać stopniowo do makutry, dodając po trochu szklankę cukru i pół szklanki posiekanych migdałów. Dodać sześœć zółtek, po jednym, cały czas ucierając. Białka ubić, wyłożyć na masę makową, posypać połową szklanki tartej bułki, całośœć delikatnie wymieszać. Przełożyć do blaszki wysmarowanej tłuszczem i wysypanej tartą bułką, piec 25 min. w 180°C. Podawać z miodem lub sosem przygotowanym ze szklanki zaparzonego i zmielonego maku, szklanki śœmietanki, garśœci siekanych migdałów i cukru do smaku.



To garśœć przepisów, zatem widzisz, że kuchnia jest różnorodna i nie tylko słodka.

Oprócz tych przepisów od siebie polecam kluski ziemniaczane tzw.szare...bajka!!!
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Śro 09 Gru, 2009 00:51   

Wow :shock: Super temat :D

RobertM - extra zestawienie kulinariów Super

Niestety, w związku z pochodzeniem nie jestem wytrawnym znawcą regionalnej kuchni :?

Stąd też z przyjemnośœcią poczytam Wasze przepisy, być może staną się inspiracją do kulinarnych eksperymentów!

Tak więc jeśœli można to poproszę o kontynuację tematu Super
 
 
jaszka 
zastępca komendanta drużyny



Dołączyła: 20 Paź 2006
Posty: 449
Skąd: Inowrocław
Wysłany: Śro 09 Gru, 2009 23:02   

Kluski ziemniaczane - bajeczna bajka bajek pełna :) z kapustą i skwarkami albo twarogiem albo startą marchewką. W wersji ekstremalnej do popicia dostałam wodę po kluskach zaciągniętą mąką :lol:



Eksperymentatorze DrF - trzymam kciuki za wyniki eksperymentowania 8)
 
 
orderek 
zastępca komendanta plutonu



Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 930
Skąd: INOWROCŁAW
Wysłany: Nie 13 Gru, 2009 00:06   

rosół-pomidorowo-ogórkowa marki deutschland ha ha jeest twardo czytane :D
 
 
akwarium 
starszy drużynowy


Dołączyła: 06 Maj 2006
Posty: 150
Skąd: Kalisz
Wysłany: Nie 13 Gru, 2009 00:42   

No i pierniki :D

Toruń i okolice słynęły zawsze z wypieków pierników. Oryginalna receptura, przywieziona przez osadników niemieckich, nawet teraz trzymana jest w śœcisłej tajemnicy. Toruńskie pierniki znane są nie tylko w Polsce :D
 
 
jacekwoj3 
komendant drużyny


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 789
Skąd: Twierdza Przemyśœl
Wysłany: Nie 13 Gru, 2009 12:14   

akwarium napisał/a:
No i pierniki :D

Toruń i okolice słynęły zawsze z wypieków pierników. Oryginalna receptura, przywieziona przez osadników niemieckich, nawet teraz trzymana jest w śœcisłej tajemnicy. Toruńskie pierniki znane są nie tylko w Polsce :D




Prawda mi Toruń kojarzy się z trzema rzeczami : twierdzą , Mikołajem Kopernikiem i piernikami. Zreszta jak na wiosnę odwiedziłem to magiczne miejsce mimo ,że cel wyjazdu był zupełnie inny,odwiedzilem sklep z tymi rarytasami :D
 
 
g.dark
starszy drużynowy


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 210
Skąd: Inowrocław/ Bydgoszcz
Wysłany: Nie 13 Gru, 2009 21:06   

a rzodkie pyry i parzycha? ....i gzik jak w Wielkopolsca.
 
 
 
jacekwoj3 
komendant drużyny


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 789
Skąd: Twierdza Przemyśœl
Wysłany: Nie 13 Gru, 2009 21:41   

co to jest gzik?
 
 
akwarium 
starszy drużynowy


Dołączyła: 06 Maj 2006
Posty: 150
Skąd: Kalisz
Wysłany: Nie 13 Gru, 2009 22:09   

Gzik to najprawdopodobniej rozgnieciony biały ser ze szczypiorkiem z dodatkiem śœmietany. Można przyprawić solą i pieprzem. Zresztą jak kto lubi :D
 
 
RobertM
młodszy drużynowy



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 92
Wysłany: Nie 13 Gru, 2009 22:55   

Akwarium..Twoje przypuszczenia są jak najbardziej prawidłowe...gzik to jest własnie to
 
 
madmax78 
komendant drużyny



Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 573
Skąd: Skalmierowice
Wysłany: Pon 14 Gru, 2009 16:38   

Znalezione ''na szybko''







Kuchnia kujawska łączy w sobie wpływy wielkopolskie i pomorskie. To region zasobny w jeziora (blisko 600), łąki i lasy, stąd dużo tu grzybów (szczególnie w Borach Tucholskich). Prężna gospodarka rolna gwarantowała dużo mięs zwierząt hodowlanych, a żyzna ziemia zwana od swej barwy czarnoziemem bagnistym dawała obfite plony.







Ryby na Kujawach

W kuchni kujawskiej dominują ryby i drób, głównie kaczki i gęsi – pieczone, duszone, smażone i gotowane. Jedną z bardziej znanych w Polsce kujawskich potraw jest bez wątpienia Bydgoska czernina z golcami, czyli zupa z gęsiej krwi z suszonymi owocami. Znane są też smaczne miodowe pierniczki i kujawski deser, czyli ryż oblany masłem z suszonymi śœliwkami i rodzynkami. Na Kujawach robiono też sałatki rybne, no i sałatki z fasoli, która była tu warzywem bardzo popularnym. Znany był na przykład podawany na zimno pasztet z fasoli i jabłek.







Raj dla śœledzia

Ale rybne menu Kujawian nie ogranicza się tylko do ryb słodkowodnych, których było pod dostatkiem w polodowcowych jeziorach. Bliskośœć Pomorza gwarantowała dostępnośœć innej wybitnej ryby: śœledzia. Na Kujawach przyrządza się go z jabłkami, często wykorzystując do niego drobiowe przetwory, z których przygotowywano pasztety (na przykład pasztet z jabłkami i orzechami).



Charakterystyczne dla kuchni kujawskiej było właśœnie łączenie zarówno ryb, jak i mięs, z owocami i orzechami. Warto wspomnieć o jeszcze jednym kujawskim specjale, a mianowicie o Grudziądzkiej zupie z korala. To słodka zupa powstaje na bazie śœmietany, ryżu, dyni i migdałów.

http://www.kuchniapolska....ny/1/i/1008.php
 
 
 
Krawiec 
komendant plutonu



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1162
Wysłany: Czw 17 Gru, 2009 00:11   

Wszystko ładnie i pięknie piszecie,ale czy u Was w domach,mowa o Kujawiakach z krwi i kośœci,przyrządza się regionalne potrawy?Zauważyłem,że kujawskie imprezy zaczyna się od podania ciasta :D Widziałem na własne oczy jak Kujawiak słodził rosół,co dla mnie jest wręcz zadziwiające!
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Czw 17 Gru, 2009 00:14   

Z uwagi na fakt, iż nie jestem "z krwi i kośœci..." wpisuję się do Krawca na to ciasto Mr. Green (może być z kawiorem :wink: )
 
 
Raisa 
komendant oddziału



Dołączyła: 17 Kwi 2008
Posty: 5038
Wysłany: Czw 17 Gru, 2009 00:18   

Jaszka danie o którym piszesz, czyli kluski ziemniaczane z kapustą itd. mnie nie są obce. Znam i wspominam ich smak.Ale czy wiecie albo czy znacie danie zwane potocznie "prażaki" :wink:
 
 
Krawiec 
komendant plutonu



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 1162
Wysłany: Czw 17 Gru, 2009 00:24   

U mnie ciasto jest po obiedzie,ale ok:)A czy ów kluski ziemniaczane to faktycznie potrawa tutejsza?Pamiętam,że babcia(Kujawianka) kluski tworzyła poprzez zrzucanie ich z odwróconej pokrywy od garnka z wrzącą wodą.
 
 
Raisa 
komendant oddziału



Dołączyła: 17 Kwi 2008
Posty: 5038
Wysłany: Czw 17 Gru, 2009 00:29   

A moja babcia moja mama nie kujawianki w ten sam sposób gotowały kluchy. :wink: :wink:
 
 
henrix87
zastępca komendanta drużyny



Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 451
Skąd: Inowrocław
Wysłany: Czw 17 Gru, 2009 10:23   

Makiełki :)



Gotowany makaron z makiem.
 
 
 
Raisa 
komendant oddziału



Dołączyła: 17 Kwi 2008
Posty: 5038
Wysłany: Pią 18 Gru, 2009 00:08   

:roll: Makiełki, mak z bakaliami na słodko. :wink: Tylko nie z makaronem, ale z pokruszonym kruchym ciastem wymieszanym z masą makową. Pycha :wink: raz w roku w wigilię w mojej rodzinie robimy takie danie na przystawkę. :wink:
 
 
RobertM
młodszy drużynowy



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 92
Wysłany: Pią 18 Gru, 2009 01:10   

Krawiec , Raisa bo babcie robiły tzw.kluski kładzione - z mąki, wody i jak chałupa bogatsza to dorzucano jajko...Można podbnie robić kluski lane, tylko ciasto musi być rzadsze i wlewa je sie np do rosołu i lekko roztrzepuje



Szare kluski kujawskie są inne -nie mylić z kopytkami, które robi się z gotowanych ziemniaków
 
 
RobertM
młodszy drużynowy



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 92
Wysłany: Pią 18 Gru, 2009 01:22   

Mak na słodko z kawałkami kruchego ciasta znam z kuchni małopolskiej
 
 
Raisa 
komendant oddziału



Dołączyła: 17 Kwi 2008
Posty: 5038
Wysłany: Pią 18 Gru, 2009 16:53   

:lol: Rober skoro piszesz że znasz, makiełki z ciastem kruchym to i smak tej wybornej potrawy nie jest Ci obcy.Gdyby nie te parę tysiecy kalorii w tych makiełkach to robiło by się te makiełki cz궜ciej.Ale w wigilie to już jest wszystko jedno ile tych kalorii się w siebie wtłoczy.Ja jeszcze robię kompot z suszonych owoców z gozdzikami.Smak kompotu rewelacyjny. (i te kalorie w nim) a zupa grzybowa do tego zestawu. :roll:
 
 
RobertM
młodszy drużynowy



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 92
Wysłany: Pią 18 Gru, 2009 18:12   

Tak, znam i kompot z suszu z goździkami jest boski..tyle,ze makiełek niewiele potrafię zjeśœć bo strasznie są sycące... można je traktować w kategorii deseru.:)
 
 
kazet-kz
drużynowy


Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 128
Wysłany: Pią 18 Gru, 2009 20:36   

Raisa napisał/a:
:roll: Makiełki, mak z bakaliami na słodko. :wink: Tylko nie z makaronem, ale z pokruszonym kruchym ciastem wymieszanym z masą makową. Pycha :wink: raz w roku w wigilię w mojej rodzinie robimy takie danie na przystawkę. :wink:




A mogę prosić dokładny przepis? Narobiliśœcie smaku... a i zbliża się wigilia także można to wykorzystać.

Z góry dziękuję.
 
 
RobertM
młodszy drużynowy



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 92
Wysłany: Pią 18 Gru, 2009 23:25   

Polskie łamańce z makiem

Polskie łamańce z makiem - składniki

25 dag maku

10 dag bakalii (rodzynki

migdały

orzechy włoskie

skórki pomarańczy)

2-3 łyżki miodu

likier Amaretto

Składniki na ciasto:

20 dag masła

15 dag mąki

1 żółtko (ugotowane na twardo)

6-7 dag cukru pudru

Polskie łamańce z makiem - sposób przygotowania

Mak zalej wodą i odstaw na całą noc, następnie powoli gotuj przez godzinę. Odcedź na sicie, przepuśœć przez maszynkę 2 lub 3 razy (załóż specjalne sitko do maku). Mak dopraw miodem, bakaliami, uperfumuj likierem Amaretto. Zagnieć kruche ciasto z podanych składników, włóż na godzinę do lodówki. Rozwałkuj, wytnij ciastka o dowolnych kształtach. Piecz 15 minut w temp. 180°C. Mak ułóż na półmisku, udekoruj łamańcami, oprósz cukrem pudrem



Makiełki po poznańsku

Ponieważ wigilijne tradycje pochodzą od dawnych staropolskich, a nawet przedchrześœcijańskich tradycji, w śœwięta grudniowe nie może zabraknąć maku, miodu, potraw z grzybów i ze zbóż. Skąd takie potrawy? Chodzi o to, że w grudniu obchodzono śœwięta ku czci zmarłych, odurzano się więc sokiem z makówki – nazwalibyśœmy to dziśœ „kompotem” z maku ;) . Nieśœwiadomi korzeni tych tradycji sami zajadamy się przepysznymi makiełkami i makowcami, kutiami i makówkami – każdy region ma swoje wersje, a wraz z migracją ludnośœci po wojnie – wschodnie potrawy wymieszały się z zachodnimi tworząc miszmasz potraw z maku. Są takie potrawy, które kojarzą się z miejscem, jak nic innego – jak rogale marcińskie – z Poznaniem kojarzą się makiełki.





Czas przygotowania:





Składniki:



50 dag maku

25 dag masła

30 dag bakalii (rodzynki, orzechy, migdały, skórka pomarańczowa, suszone śœliwki, morele, figi, daktyle)

3 jajka (oddzielnie żółtka i białka)

skórka otarta z cytryny

3 łyżki miodu

5 czerstwych bułek kajzerek

0,5 l mleka

cukier do smaku

Jak przyrządzić makiełki:



Mak dokładnie opłukać z wszelkich drobin na sicie i osączyć. Przełożyć do zimnej wody, odstawić do namoczenia na ok. 24 godziny. Sparzyć, osączyć i trzykrotnie zmielić w maszynce do mięsa. Bakalie drobno posiekać. Masło roztopić i gorące wlać do maku. Dodać żółtka, miód, rozdrobnione bakalie i skórkę z cytryny. Doprawić cukrem i wymieszać. Bułki porwać na małe kawałki, zalać ciepłym mlekiem. Gdy zmiękną, dodać do maku. Z białek ubić pianę i delikatnie wymieszać z masą makową. Przełożyć do miski, schłodzić. Zimne makiełki wyłożyć na talerz, udekorować orzechami figami, daktylami.
 
 
Raisa 
komendant oddziału



Dołączyła: 17 Kwi 2008
Posty: 5038
Wysłany: Sob 19 Gru, 2009 15:53   

:roll: Robię makiełki podobnie jak Robert. :wink: Mak wcześœniej namoczony na małym ogniu podgrzewam(aby nie był taki surowy).Odcedzam .Przekręcam przez maszynkę dwa lub trzy razy.(można też utrzeć w makutrze) ale szybciej jest ten mak przepuśœcić przez maszynkę.Przy trzecim podejśœciu przez maszynkę dodaję cukier, ja biorę zwykły byle był miałki cukier.Wychodzi taka papka.Do niej dodaje się bakalie co kto lubi, oczywiśœcie wcześœniej namoczone.Mnie najbardziej smakuje z rodzynkami skórką pomarańczową i smak migdałowy.Zamiast piec ciasteczka jak proponuję Robert, ja do masy makowej dodaję wcześœniej naszykowaną chałkę pokrojoną w kostkę i zalaną odrobiną ciepłego mleka.Mogą być herbatniki, lub inne suche ciasteczka,byle odrobinę rozmoczone.Wszystko wymieszać i takie jeszcze letnie już nadaje się do spożycia.Dobrze smakuje też następnego dnia.Rewelacjaaa :wink:
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Sob 19 Gru, 2009 18:31   

Ale się tu zrobiło smakowicie! Mr. Green

No, no, no Rock ya

A ja powiem, że lepszych makiełek niż robi moja mama to nie jadłem :D

I choć za młodu wzbraniałem się przed ich degustacją, dziśœ jestem ich smakoszem Mr. Green

A co z rybami? Jakieśœ osobliwe przepisy realizujecie?

Karp w orzechach (włoskich) - brzmi mocno snobistycznie, ale iśœcie królewskie danie (nawet jeśœli to nie jest karp królewski :) ). W tej branży specjalizuje się moja żona :wink:
 
 
Raisa 
komendant oddziału



Dołączyła: 17 Kwi 2008
Posty: 5038
Wysłany: Sob 19 Gru, 2009 21:48   

:wink: Ten karp z orzechami to smakowita rybna potrawa. :wink: Znakomitego karpia z orzechami robi moja synowa. A ja osobiśœcie robie tołpygę .Tak zwyczajnie, smażoną w głębokim oleju. :wink:
 
 
RobertM
młodszy drużynowy



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 92
Wysłany: Wto 22 Gru, 2009 21:57   

Wrzućcie przepis na karpia w orzechach

a oto moja autorska wersja karpia po żydowsku w szarym sosie



usmażyć dzwonka karpia, odsączyć i chwilowo odłożyć na bok.

do płaskiego naczynia tzw.brytfanny wlać wodę z warzyw np.groszek z marchewką, wrzucić garśœć rodzynek, wlać szklankę czerwonego słodkiego lub półsłodkiego wina, ze dwa gożdziki oraz jednego lub dwa rozkruszone pierniki (mogą być w czekoladzie).Wszystko wymieszać, rozprowadzić w garnku do aksamitnej konsystencji, nieco odparować...Sos powinien stać się gęsty..Istnieją dwie alternatyne wersje podania :

1.dzwonka karpia wkładamy do sosu i dusimy przez chwilę, aby przeszedł aromatem i smakiem sosu

2.sos można podać podać osobno i po prostu polać rybę

życzę smacznego i składam wszystkim samych wspaniałośœci śœwiątecznych
 
 
akwarium 
starszy drużynowy


Dołączyła: 06 Maj 2006
Posty: 150
Skąd: Kalisz
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009 14:42   

Karp z orzechami:

pokrojonego i przyprawionego wg uznania karpia (sól, pieprz, przyprawa do ryb - jak kto lubi) obtaczamy w mące i smażymy na maśœle (ja wcześœniej skrapiam go sokiem z cytryny).

Po usmażeniu układamy go na blaszkę, a do tłuszczu na patelni, który został po karpiu, wrzucamy sporą ilośœć orzechów włoskich (oczywiśœcie bez skorupek :-)), chwilę przesmażamy i wlewamy ok. szklanki wina (półsłodkie, półwytrawne). Zagotować.

Wlać to na blaszkę z ułożonym karpiem i zapiec w piekarniku - ok. 30 do 40 min.

I to wszystko.

Smacznego życzę i radosnych, spokojnych ŒŚwiąt Bożego Narodzenia!
 
 
RobertM
młodszy drużynowy



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 92
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009 15:01   

O! dzięki za przepis..wykorzystam na Nowy Rok bo zostawilem sobie jeszcze karpia..:)

Wszystkiego dobrego !
 
 
akwarium 
starszy drużynowy


Dołączyła: 06 Maj 2006
Posty: 150
Skąd: Kalisz
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009 15:06   

Cieszę się, że zdarzyłam z przepisem, bo nie zaglądałam tutaj jakiśœ czas, ale pogonili mnie :-)
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009 16:36   

Jestem już po... Po karpiu... po orzechach i po winie.... Wszystko w jednym rzecz jasna, bo to z w/w przepisu! REWELACJA! :)
 
 
Ryba
kandydat



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 8
Skąd: Kalisz
Wysłany: Nie 27 Gru, 2009 03:10   

Mogę dołączyć się do słów uznania dotyczących karpia z orzechami. Jadłem dziśœ i był wyśœmienity :-) Następnym razem sam go przyrządzę :-) Może wyjdzie jeszcze lepszy.
 
 
amon
młodszy drużynowy



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 94
Skąd: Inowrocław
Wysłany: Nie 27 Gru, 2009 14:56   

A ja robię polędwicę wieprzową z kurkami w sosie cafe de paris. Arcydzieło, powiem nieskromnie. Jest to po kujawsku, bo robione na Kujawach :rotfl:
 
 
 
akwarium 
starszy drużynowy


Dołączyła: 06 Maj 2006
Posty: 150
Skąd: Kalisz
Wysłany: Śro 30 Gru, 2009 23:28   

A czy jest szansa, abyśœ podał przepis na ten smakołyk? Z samej nazwy już śœlinka cieknie :)
 
 
amon
młodszy drużynowy



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 94
Skąd: Inowrocław
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 00:45   

spoko - jutro przed południem napiszę, dzisiaj mam trochę pilnej roboty zleconej.
 
 
 
Raisa 
komendant oddziału



Dołączyła: 17 Kwi 2008
Posty: 5038
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 13:57   

:roll: Tak myśœlę gdzie te życzenia wpisać.



Gdy Nowy Rok staremu cyfrę zmienia,

wszyscy - wszystkim śœlą życzenia!

Przy tej pięknej sposobnośœci

życzę Wam dużo radośœci. :wink: Rock ya 2 man down Heart
 
 
amon
młodszy drużynowy



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 94
Skąd: Inowrocław
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 15:07   

Sorry jakimśœ cudem post mi się opublikował. Admina poproszę o usunięcie tego powyżej. A teraz przepis.

SKŁADNIKI:

1. Polędwica wieprzowa - najlepiej z Biedronki, jest w lodówkach w folii. Sprawdzona i tania - jakieśœ 9zł.

2. Kurki lub malutkie pieczarki.

3. Marynata - pół szklanki oliwy z oliwek, łyżka rozmarynu (suszonego), dwie łyżeczki musztardy, dwie łyżeczki ketchupu, łyżeczka Jarzynki, mały jogurt naturalny (250ml max), jak ktośœ ma - łyżka sosu sojowego (ostrego), łyżeczka przyprawy do zup Maggi, szczypta białego pieprzu. Żadnej soli, ani nic z tych rzeczy, bo zabijecie polędwicę.

4. Sos Cafe De Paris Knorra w proszku. Dostępny tylko w Makro w opakowaniach 500g dla gastronomii. W sklepach nie widziałem nigdzie. Koszt 57zł - ale warto.



AKCJA

Dzień przed jedzeniem - ja robię to wieczorem, by na mieć na następny dzień na obiad.

1. Wymieszać wszystko z punktu 3, by uzyskać ładną, gładką masę.

2. Polędwicę umyć, obrać z tego białego flaczka (jeśœli jest) i pokroić na kawałki grubośœci mniej więcej 4cm. Cieńsze po smażeniu będą suche, grubsze się nie dosmażą.

3. Pokrojoną polędwicę wrzucamy do pojemnika z marynatą, tak, żeby wszystkie kawałeczki mięska były pokryte marynatą. Nie trzeba ich rozbijać, wystarczy delikatnie pougniatać mięso już w pojemniku. DELIKATNIE! Pojemnik zamykamy lub zawijamy folią i sru do lodówki na noc.

MIJA NOC, JEMY ŒŚNIADANIE, MYJEMY ZĄBKI I CZAS NA OBIAD.

Do akcji przystępujemy mniej więcej pół godzinki przed planowanym czasem podania obiadu - w wersji, gdy mamy gotowe kurki lub godzinę, gdy mamy kurki zastępcze, czyli pieczarki.

Akcja KURKI. W sezonie kurkowym - grzybki myjemy, obsuszamy i sru na patelnię - smażymy tylko z solą i pieprzem na oliwie z oliwek zmieszanej z olejem (pyszne!). Gotowe kurki można zamrozić w woreczkach foliowych już poporcjowane na obiady. Na jeden obiadek dla 4 osób wychodzi tak ze 30dag kurek. Potem zimą wyciągamy woreczek z zamrażarki i wio na patelnię celem odgrzania. Pamiętajcie, żeby kurki posolić przy pierwszym smażeniu. Zamrożone w wersji nieusmażonej będą gorzkie, w wersji usmażonej nieposolonej będą jak kapcie.

Jeśœli kurek nie mamy lub wyżarliśœmy je wcześœniej (w zamrażalniku wytrzymują do 6 miesięcy, potem są kiepskie) robimy kurki zastępcze z malutkich pieczarek. Na jeden obiad (4 osoby w tym jedna żarłok) starczy tak 70dag pieczarek. Myjemy je, na patelni rozgrzewamy mix oliwki z oliwek z olejem (pół na pół) i wrzucam pieczarki na ostry ogień. Nie solić!!! Bo puszczą wodę i będzie ch...j nie pieczarki. Smażymy je jakieśœ 5 minut, aż zaczną się rumienić. I to jest kluczowy moment. Bierzemy kostkę bulionu grzybowego i go wkruszamy w pieczarki, po minucie doprawiamy białym pieprzem, po kolejnej połową łyżeczki jarzynki. Cały czas ostry ogień. Na małym pieczarki zaczynają się dusić, a mają się smażyć. Im większa patelnia, tym lepsza. Grzybki CAŁY CZAS MIESZAMY. Po dodaniu jarzynki, smażymy aż będą takie ładnie przypieczone, czyli jeszcze ze 3-4 minuty.

Pieczareczki zestawiamy z ognia - niech czekają - odgrzejemy je przed samym jedzeniem.

ŒŚmigamy z polędwiczkami...

Na duuuuużej patelni rozgrzewamy nasz mix do smażenia i na dośœć dużym ogniu obsmażamy na szybko z obu stron tak po minucie. Następnie zmniejszamy ogień i smażymy mniej więcej po 3-4 minuty z każdej strony,. Na patelni będzie się robił syf od marynaty, ale nie sugerujcie się tym. Polędwica będzie wyśœmienita. Podczas smażenia robimy na sąsiednim gazie sosik z proszku - jest doskonały. Ma bardzo wyrazisty smak, więc na 4 osoby wystarczy max 250ml sosu.

Na talerz wrzucamy, ziemniaczki, 3 polędwiczki, dwie łyżki grzybów na polędwiczki, polewamy sosem.

Jeśœli chodzi o warzywka - najlepiej pasuje do tego cośœ w miarę neutralnego smakowo, żeby nie zabić mięsa - marchewka, brokuły, mała kukurydza - wszystkoi blanszowane.

SMACZNEGO.
 
 
 
kazet-kz
drużynowy


Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 128
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 17:11   

Na styczniowy obiad jak znalazł... Dzięki za przepis. Problem tylko z kurkami o tej porze roku, ale może skorzystam z małych kur znaczy... kurczaków. :lol:
 
 
amon
młodszy drużynowy



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 94
Skąd: Inowrocław
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 17:17   

Zastępczo mogą być mikropieczarki.
 
 
 
RobertM
młodszy drużynowy



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 92
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 17:55   

Nie....no zamiast dziadostwa w proszku..zróbcie go sami..oto przepis :

Sos Cafe de Paris

4 łyzki masła

2 łyzeczki wycisnietego czosnku

2 łyzeczki posiekanej natki pietruszki

1 drobno pokrojona szalotka

szczypta gałki muszkatołowej

1 łyzka startej skórki pomarańczowej

1 łyżeczka anyzówki (pernod'u lub absyntu)

1 łyzka soku z cytryny

sól, pieprz do smaku
 
 
amon
młodszy drużynowy



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 94
Skąd: Inowrocław
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 18:30   

Nie przesadzałbym z tym 'dziadostwem'. We Francji sos ten jest w 99
 
 
 
RobertM
młodszy drużynowy



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 92
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 18:43   

Piszę o suszonym sosie..
 
 
amon
młodszy drużynowy



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 94
Skąd: Inowrocław
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 18:49   

Sorry, nie mogłem odpisać - chodziło o to, że we Francji w 99% lokali, w Polsce zresztą też, sos Cafe de Paris przygotowuje się z proszku. Jest to dużo wygodniejsze, a walory smakowe takie same - sprawdzone empirycznie :) Szkoda więc zachodu z wyginaniem się nad komponowaniem sosu. Rozmawiałem niedawno z pewnym znanym z tv kucharzem, który powiedział mi mniej więcej: "nawet nie wiesz, ile z tego, co jest w dobrych knajpach jest z proszku". Przyznam, że robiłem 'żywca' tego sosu i nie był tak dobry jak ten proszkowy :) )) Najlepszego w Nowym Roku. Amon
 
 
 
RobertM
młodszy drużynowy



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 92
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 19:50   

Ja tam wole sam gotować

Wszystkiego dobrego
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Kopiowanie wszelkich treści zawartych na forum bez zgody administracji i autorów tematów/postów zabronione!

Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy - są one własnością ich autorów.