Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10270 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Czw 17 Maj, 2007 23:43 Szkoła Wydziałowa - poszukiwania
Poszukujemy wszelkich wizerunków i historii związanych z tą szkołą/budynkiem.Może ktoś z Was ma osoby pamiętające budynek,znające relacje i wszelkie info na jej temat?
Dziadkowie juz nie zyja a duzo wiedzieli.Pamietam z rozmow ze tuz po wtargnieciu okupanta do szkoły na ul.Narutowicza(na wysokosci dzisiejszego przystanku autobusowego)stał pan fotografujacy teren owej szkoly
To moze jest on autorem fotografii pokazujacej budynek po walkach i spaleniu,prezentowanej w pracy Zygmunta Kurka:"Obrona cywilna Inowroclawia we wrzesniu 1939 roku" ???
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10270 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 22:14
Minęło trochę czasu od naszego ostatniego spotkania w tym miejscu.
Jak widać po postach i przerwie w temacie, nic o znaczącej wartości merytorycznej co poszerzyło by naszą wiedzę nie przybyło.
Chyba nikt nie zagląda do nas bądź nie czyta forum w tym miejscu
Inną kwestią jest fakt, że każda informacja ma swoją cenę...
Tymczasem w między czasie w związku z medialnym głodem sensacji sporo "zaczęło się dziać" w temacie Szkoły na łamach lokalnych witryn internetowych.
I dobrze. Od czasu do czasu wychodzi z ukrycia podobnie jak odgrzewany kotlet.
Tym razem ma szansę powstać niczym feniks z popiołów, a to za sprawą powszechnego "bumu" na lokalne pamiątki, za sprawą których nasze miasto w końcu zaczęło tworzyć swego rodzaju ścieżki dydaktyczne dla turystów i mieszkańców. Odtąd przemierzając ulice niekoniecznie w asyście przewodników, będą mogli oni zaczerpnąć wiedzy nt. historii miasta z różnego rodzaju tablic pamiątkowo-informacyjnych.
Chylę czoła w wyrazie uznania dla pozytywnych zmian w mieście.
Tym większą radość wzbudziła we mnie wiadomość, że jeden z naszych dawnych pomysłów (z 2006r.) złożony w U.M. dot. upamiętnienia istnienia budynku Szkoły Wydziałowej, ma szansę na realizację.
Przypomnę:
Cytat:
• Postawienie tablicy upamiętniającą bohaterską walkę obronną w pierwszych dniach września 1939r., uwzględniającej miejsce i wizerunek nieistniejącej Szkoły Wydziałowej;
Miejmy nadzieję, że jej forma będzie atrakcyjną i niebanalną.
Tymczasem podpowiadając rozwiązanie jakie mogłoby zostać rozważone w procesie podejmowania ewentualnej decyzji o wyborze formy tablicy, sugerowałbym jej wykonanie w formie szyby z naniesionym na nią widokiem szkoły (szyba->grube szkło/plexi wewnątrz którego znajdowałby się wizerunek budynku w formie rysunku lub zdjęcia, dającego możliwość patrzenia przez szybę na panoramę miejsca, w odpowiedniej odległości zachowując perspektywę, tak by można było odnieść wrażenie że obiekt stoi w danym miejscu).
Wrażenie jakie można odnieść patrząc w taką tablicę dawałoby efekt swego rodzaju przeniesienia się w czasie i byłoby zdecydowanie ciekawszą formą niż "tradycyjna" tablica.
Zresztą podobne rozwiązanie można by było zastosować w innych punktach miasta.
Wracając jednak do tematu szkoły.
Przeglądając zasoby sieci pod kątem newsów jakie co rusz pojawiają się w różnych tematach, także tych lokalnych - historycznych, trafiłem na poniższą informację:
Cytat:
Szkołę otwarto - informację tę wydobył w archiwów Edmund Mikołajczak - w 1909 r. jako placówkę średniego stopnia nauczania.
Chciałbym odnieść się do niej krytycznie, gdyż wg moich informacji jej budowa została zakończona w październiku 1910 r...
Widocznie mamy inne archiwalia
Niezależnie jednak od rozbieżności i rzetelności informacji, nie można przejść obojętnie obok tego budynku. Studiując jego bryłę, można odczuć pewien niedosyt związany z brakiem możliwości poznania bliżej detali architektonicznych, współtworzących całość.
Moją uwagę już dawno temu zwróciło m.in. to miejsce (zaznaczone okręgiem) na poniższej widokówce:
To wizerunki głów, czy raczej właściwszym byłoby użycie terminu - maszkarony.
Tylko dlaczego na budynku edukacyjnym? Ewentualnie kogo one odzwierciedlały?
A może to tylko ówczesny trend w architekturze, a owe głowy to nic innego jak przykład rzeźby apotropaicznej?
Nie wiem, jednak na tyle wydaje mi się to interesujące, że postaram się poszukać dalej...
Co skrywają tympanony portali wejściowych tak rzadko wyraźnie widoczne na znanych nam zdjęciach?
EDIT 03-02-13: Aktualizacja linku "źródła" z info o Szkole Wydziałowej
Też chylę czoła nad zmianami jakie mają miejsce w mieście. Oj dzieje się.
Czy już zauważyliście wkomponowane w chodnik na Królówce ciekawe miejsca w miniaturze.
A co do maszkaronów widocznych na pocztówce, to spotkałam w okolicy Inowrocławia na budynkach pałacowych również podobne wizerunki. która jak mniemam "coś" miały w swoim przekazie odzwierciedlić.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10270 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 22:43
Ideą rzeźby apotropaicznej o której wspomniałem, było właśnie chronienie przed złem... Hmm...
Tylko znowu nurtuje mnie jedno,dlaczego tak ważną rolę przypisano im w tym budynku umieszczając na froncie budynku? Skąd taka symbolika? (biorąc pod uwagę obiekty ze zbliżonego okresu powstania, na których nie znajdziemy podobnych zdobień... )
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10270 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Nie 12 Gru, 2010 02:27
No cóż... w zasadzie nic nie wiadomo nt. tych głów. Należałoby zatem doszukiwać się jakiegoś tłumaczenia od strony symboliki bądź ich liczby (7, zupełnie jakby na każdy dzień jedna).
Zatem dołączam brakujące dwie:
Tymczasem chciałbym zająć się jej lokalizacją, gdyż jak się okazuje, to właśnie ona przysparza niektórym osobom problemu.
Wyraźnie widać, że współczesna fontanna swą bryłą zachodzi na obrys szkolnej ubikacji.
Ciekawe ile ze śladów przeszłości zachowało się do dziś pod ziemią.
Na ile skrupulatnie Niemcy rozebrali obiekty. Piszę w liczbie mnogiej, gdyż było ich kilka: budynek szkoły, szalet, cokół z otoczeniem po pomniku Kaisera (warto zaznaczyć, że pomnik miał formę fontanny, a zatem sam w sobie był ciekawostką architektoniczną - o samym pomniku na naszym forum http://www.stowarzyszenie...nkmal,3148.html).
Czyli co z całą podziemną infrastrukturą odpowiedzialną za wszelkiego rodzaju media... co z resztkami walk (pociski, łuski itp - które nota bene pozwoliłyby by zweryfikować używany podczas tych walk sprzęt, zarówno po polskiej jak i hitlerowskiej stronie...).
Wreszcie co z resztkami postawionej później na tym terenie hitlerowskiej Siegessäule? Do jakich lat one przetrwały?
Same zagodko- ciekawostki. A plac jest uroczym miejscem w centrum miasta. Skoro zniknęły te ciekawe budynki Szkoły Wydziałowej ,w to miejsce powstał uroczy skwer. Ale historia związana ze szkołą z jej ciekawym architektonicznie budynkiem i jej tajemnicami ciekawi mnie bardzo.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10270 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pon 13 Gru, 2010 02:52
Uff... G.Dark, a już myślałem, że nikt tu nie zagląda (poza Raisą)
Odnośnie lokalizacji - stworzona na podstawie archiwaliów z okresu planowania budowy (poprzez nakładkę na współczesne zdjęcie), zatem najdokładniejsza z możliwych.
Znasz może historię tego miejsca do czasów postawienia współczesnego pomnika?
zaglądam , zaglądam, ze smutkiem muszę stwierdzić, że forum robi się b. ospałe (sen zimowy). na temat tego miejsca wiem tyle co można znaleźć w necie , książkach. Z rzeczy zachowanych pozostała tylko kostka przed pomnikiem Obrońców. taka była w latach sześćdziesiątych i chyba jej nie przekładali w związku z budowa pomnika.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach