FORUM OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA Strona Główna FORUM OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA
ROK ZAŁ. 2006

www.stowarzyszeniebastion.com

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat

Tagi tematu: linia, molotowa, niedzielna, tylko, wycieczka

Przesunięty przez: drFaustus
Wto 10 Lut, 2015 22:37
Linia Mołotowa P.O. Dęby i nie tylko- niedzielna wycieczka
Autor Wiadomość
jacekwoj3 
komendant drużyny


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 789
Skąd: Twierdza Przemyśœl
Wysłany: Pon 08 Mar, 2010 21:08   Linia Mołotowa P.O. Dęby i nie tylko- niedzielna wycieczka


Jakieś dwa tygodnie temu narodził się plan tej wycieczki. Pogoda wtedy było czysto wiosenna na dworze ok. 9 stopni i słońce. Ale, że aura zmienna jest i gdy nastąpił wyjazd pogoda zmieniała się z plus 9 na -5 i zamiast słońca zaczął poruszyć śnieg. Ale nie zniechęciło nas to przed wyjściem w teren tym bardziej , że Piotr i ja występujemy tu w roli przewodników i „ opiekunów „ wycieczki. Uczestnicy to nasi koledzy z Biłgoraja i mała grupka młodzieży w sumie jakieś 12 osób. Postanowiliśmy pokazać im P.O. Dęby i ruiny cerkwi w Kniaziach. Miejsce zbiorki to polana za Lubcza królewską o godzinie 9 rano :

Po krótkim powitaniu wyruszamy. Jak na razie wszyscy , gęsiego za mną :

Po przejściu około 200m na horyzoncie pokazują się ruiny cerkwi , grupa rozbiega się w celu penetracji opuszczonej świątyni. Tu zaczynają się pierwsze problemy z młodzieżą która nie bacząc na niebezpieczeństwa chce wszędzie wejść i nie za bardzo chce nas słuchać. Co będzie dalej? Przecież „bunkry” a szczególnie te wysadzone kryją w sobie niebezpieczeństwo


Pozostałe fotki z cerkwi tu: http://www.stowarzyszenie...ie,2092-90.html

Po oglądnięciu i opowiedzeniu historii tego miejsca idziemy zwiedzać P.O. Dęby, .większość schronów znajduje się na polach i jest wysadzonych .

Dochodzimy do pierwszego z nich. Obiekt posiada polska kopułę obserwatora, jest częściowo podtopiony wiec nasi młodzi przyjaciele odpuszczają i grzecznie oglądają relikty budowli z zewnątrz :




Krótka narada nad mapką

I idziemy dalej. Następny obiekt to schron i do ognia czołowego z szybem po kopule. Obiekt niebezpieczny, wszędzie stercza druty zbrojeniowe a ,ze prószy śnieg jest ślisko .Ale młodzieży to nie przeszkadza i zaczyna wariować nie zważając na niebezpieczeństwo i nasze uwagi



Następny obiekt jest również wysadzony .Z racji tego, ze byliśmy na tym obiekcie wcześniej i wiemy co można na nim znaleźć, aby ostudzić zapal młodzieży wymyślmy historie o Józku ( chłopaku który z psem wybrał się na schron i tam spadł ,sam się uratował ale pies zginął, a jego kości leża tam do dzisiaj :





Idziemy dalej ,zaliczamy jeszcze dwa schrony i dochodzimy do pozostałości po folwarku :

Opuszczamy otwarte pole i zagłębiamy się w las :


Zaraz po wejściu do lasu , możemy zobaczyć pozostałości po fortyfikacjach ziemnych:


Korzystając z tego, że wyszło na chwile słońce siadamy na zwalonym pniu i robimy pamiątkowa fotkę :

Następnie udajemy się do wykopu pod schron, gdzie schronieni przed wiatrem palimy ognisko pieczemy kiełbasę i jemy danie specjalne:






Po zaspokojeniu głodu, część uczestników wycieczki zostaje przy ognisku a my z małą grupką twardzieli udajemy się na następnym schrony ,ale to już w następnym poście !
 
 
Raisa 
komendant oddziału



Dołączyła: 17 Kwi 2008
Posty: 5038
Wysłany: Wto 09 Mar, 2010 15:55   

Jacek plenerek Super Foto reportaż prayer Danie z ogniska wygląda smakowicie jak na wypad :roll:
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Wto 09 Mar, 2010 18:00   

Widać, że paszcze zadowolone :)

Super spacerek zrobiliśœcie!

Beton rewelacja, ale cerkiew... Mistrzostwo! Super
 
 
jacekwoj3 
komendant drużyny


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 789
Skąd: Twierdza Przemyśœl
Wysłany: Śro 10 Mar, 2010 10:35   

Jak wcześniej napisałem po spożyciu gorącego posiłku część grupy zostaje przy ognisku ,a my z pozostałą mniej liczna grupa udajemy się w głąb lasu na poszukiwanie schronów. Pierwszy schron do schron dowódczy, posiadający dwa pomieszczenia szczelince dla rkm i miejsca na dwa peryskopy :


Wokół schronu zachowały się pozostałości po okopach a poniżej rów przeciw czołgowy . Idziemy dalej następny schron do „ schron do ognia bocznego o tyle ciekawy, że w jego wnętrzu znajdują się elementy peryskopu :


Opuszczamy ten obiekt i kierujemy się do następnego tego samego typu,. Schron wewnątrz wysadzony a z zewnątrz ostrzelany widać próbę wyciagnięcia pancerza strzelnicy


Udaje mi się zejść do zbiornika na wodę gdzie wśród gruzy można znaleźć łuski od Mosina :


Po zwiedzeniu tych obiektów wracamy do reszty wycieczki, choć niektórych trzeba nieść na „barana”

Spotykamy się z reszta grupy i zwartym szeregiem przez pola las,snieg w wietrze wracamy do na miejsce porannej zbiorki

Pożegnanie, wyjazd do domu (,mamy do przejechania ok. 100km.) do którego docieramy ok. godz. 20. I to by było w skrócie na tyle
 
 
orderek 
zastępca komendanta plutonu



Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 930
Skąd: INOWROCŁAW
Wysłany: Pią 12 Mar, 2010 18:11   

Jacek umiesz podnieśœć ciśœnienie :D :D zazdroszczę wam terenu Evil or Very Mad
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Kopiowanie wszelkich treści zawartych na forum bez zgody administracji i autorów tematów/postów zabronione!

Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy - są one własnością ich autorów.