Wysłany: Nie 08 Lut, 2009 15:59 Bunkry na Helu odżyją!!!
Helskie fortyfikacje z czasów drugiej wojny światowej znowu zatętnią życiem, a nawet zapełnią się żołnierzami. Na szczęście nie z okazji konfliktu zbrojnego, ale dla turystów.
W maju w Helu zostanie otwarte Muzeum Obrony Wybrzeża. Zlokalizowane zostanie w dwóch imponujących obiektach niemieckiej baterii Schleswig-Holstein: ogromnym stanowisku artyleryjskim oraz w wieży kierowania ogniem.
Oba obiekty, ukryte w helskich lasach, dla wielu turystów odwiedzających Pomorze były po prostu nieznane. Odrestaurowano je za pieniądze Unii Europejskiej.
- W ramach tzw. Pierścienia Zatoki Gdańskiej na ten cel uzyskaliśmy ok. miliona zł - mówi burmistrz Helu Mirosław Wądołowski. - W tegorocznym budżecie przeznaczyliśmy na rzecz powstającego muzeum 20 tys. zł.
Rada Miasta zdecydowała o użyczeniu na 10 lat obu obiektów Stowarzyszeniu Przyjaciele Helu. To jego członkowie, którzy byli inicjatorami powołania Muzeum, będą się opiekować zabytkowymi umocnieniami.
- Niszczejące przez długie lata fortyfikacje zostały gruntownie odnowione - mówi Wojciech Waśkowski. - W dawnej baterii Schleswig Holstein chcemy przedstawiać ekspozycje poświęcone polskim obrońcom Półwyspu, historii naszych obiektów militarnych, miastu. Nie zamierzamy oczywiście pominąć blisko sześcioletniej obecności wojsk niemieckich w Helu.
W planach są także m.in. inscenizacje z udziałem miłośników wojskowości.
Muzeum może ruszy jeszcze podczas długiego weekendu. Burmistrz deklaruje, że najpierw za darmo obiekty zwiedzą wszyscy zainteresowani helanie.
Już drukowane są bilety wstępu do nowego muzeum na ziemi puckiej. Helanie liczą, że będzie to kolejna wielka atrakcja przyciągająca turystów.
Wojciech Waśkowski, jeden z pomysłodawców utworzenia Muzeum Obrony Wybrzeża, oraz jego koledzy ze Stowarzyszenia Przyjaciele Helu, mają pełne ręce roboty. Przygotowują pierwsze ekspozycje, które już w maju będzie można zwiedzać w fortyfikacjach baterii Schleswig-Holstein.
Dobra akustyka
- Przygotowujemy m.in. wystawy tematyczne poświęcone obrońcom Helu w 1939 r: komandorowi porucznikowi Zbigniewowi Przybyszewskiemu i admirałowi Włodzimierzowi Steyerowi, oraz rejonowi umocnionemu - wymienia Wojciech Waśkowski. - Na razie ekspozycje składać się będą głównie z map, planów i fotografii, stale będziemy je jednak uzupełniać.
Opiekujący się Muzeum członkowie stowarzyszenia zakładają, że proces zbierania pamiątek potrwa kilka lat. Sami mają ich sporo, liczą też, że kiedy instytucja już zacznie działać, ludzie zaczną przynosić swoje zbiory.
Stanowisko artyleryjskie to m.in. ogromne bunkry wystawiennicze, w których niezorientowany gość mógłby się zgubić. Ze względu na tą sporą powierzchnię wystawową mają się tu więc pojawić także wystawy dotyczące nie tylko drugiej wojny światowej, ale historii Helu i całego regionu. Opiekunowie myślą także o organizowaniu koncertów kameralnych, ponieważ w fortyfikacjach jest znakomita akustyka.
- Bateria Schleswig-Holstein jest unikatowa, podobna znajduje się tylko w norweskim Trondenes - tłumaczy Wojciech Waśkowski. - Jest tam chroniona jako narodowa pamiątka i latem udostępniana turystom. Nawiązaliśmy już kontakt z oficerami norweskiej armii, którzy opiekują się tym zabytkiem, spodziewamy się ich wizyty, wymieniliśmy się informacjami o naszych obiektach.
Pod kontrolą
Burmistrz Mirosław Wądołowski, kiedy wszystko będzie już zapięte na ostatni guzik, zamierza podstawić autokary w mieście, które zawiozą chętnych na bezpłatne zwiedzanie Muzeum Obrony Wybrzeża. Potem wstęp będzie już kosztował: 6 zł bilet normalny, 4 zł ulgowy.
- Obecnie finansujemy ogrodzenie wokół fortyfikacji - mówi burmistrz Wądołowski. - Ponieważ wcześniej bunkry były rozkradane przez m.in. złomiarzy, teraz wszystko podłączone jest do systemu alarmowego.
Aby turyści wiedzieli, gdzie znajdują się fortyfikacje, przy drodze do Helu ustawione zostaną specjalne tablice. Ze względu na krętą wąską drogę, parking usytuowany jest kilkaset metrów od obiektów. Można będzie do nich dotrzeć pieszo, albo ścieżką rowerową. Tylko autokary dowożące zorganizowane grupy turystów zatrzymywać będą się na niewielkiej zatoczce w pobliżu dawnej niemieckiej baterii.
Dołączył: 04 Lis 2008 Posty: 560 Skąd: Wolne Miasto Gdańsk
Wysłany: Nie 08 Lut, 2009 16:09
Stary materiał.Muzeum stoi już od dawien dawna i naprawdę warto tam się zjawić.Pan burmistrz,który ma na sumieniu jakieś machlojki, mówiąc helskie bunkry ma na myśli wieże kierowania ogniem i baterie SH,no można dodać jeszcze Laskowskiego.I nic więcej.Może to i dobrze:D
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Nie 08 Lut, 2009 16:16
Jak ma to pomóc w odejściu do zapomnienia i uratować beton przed zagładą i postępującą dewastacją - jestem za, nawet jeśli będzie to turystyka płaszczykowa.
Dodam, że cały półwysep Helski jest warty skrupulatnego zwiedzenia, zwłaszcza dla miłośników umocnień.Polecam do kupienia mapę umocnień półwyspu Helskiego... posiadam ją i jestem pozytywnie zaskoczony i zadowolony z jej formy i treści
To tylko fragment cypla helskiego. Mapa przedstawia umocnienia na całym półwyspie: ośrodek oporu Jastarnia, Hel - Bór, umocnienia polskie, Niemieckie, Polskie powojenne
Port wojenny też już prawdopodobnie przestał istnieć. Co prawda nic tam ciekawego specjalnie nie było, lecz jakby ktoś wpadł z "piszczałą" to znalazł by ciekawe fanty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach