W związku z tym,że w kilku miejscach na naszym forum zaczyna gromadzić się materiał związany z tym miejscem, czas na jego samodzielne "życie".
Na początek zdjęcie autorstwa Generała, wraz z jego krótkim opisem:
Więc to jest moje zdjęcie. Jest to zdjęcie z kamieniołomu w Obozie Koncentracyjnym Gross Rosen. Zginęło tam 40 000ludzi którzy przy nim pracowali. A pomyśleć że ta oto wielka dziura była zrobiona rękoma tych biednych ludzi
Dla mnie to byli Wielcy Ludzie! ZWYCZAJNI NIEZWYCZAJNI!!!
Dodam tylko, że w/w zdjęcie bierze udział we wrześniowej edycji konkursu "Zdjęcie miesiąca".
I właśnie w nawiązaniu do tego miejsca, coś co obiło mi się o uszy swego czasu, a teraz odszukałem dodatkowo w sieci.
Otóż planowane jest tam przedsięwzięcie projektu-pomnika „KAMIENNE PIEKŁO KL GROSS-ROSEN” w historycznym kamieniołomie byłego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen w Rogoźnicy.
"Celem budowy pomnika „KAMIENNE PIEKŁO KL GROSS-ROSEN” jest upamiętnienie tysięcy więźniów z całej Europy, którzy ginęli i cierpieli w KL Gross-Rosen w latach II wojny światowej, jak również konserwacja historycznych obiektów poobozowych oraz rozwinięcie nowych form działalności edukacyjnej prowadzonej przez Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy."
"W 2005 roku Fundacja Kamieniołomy Gross-Rosen, w porozumieniu z Muzeum, zleciła i sfinansowała opracowanie koncepcji zagospodarowania kamieniołomów Gross-Rosen architektowi Mirosławowi Nizio, twórcy m.in. ekspozycji w Muzeum Powstania Warszawskiego oraz w Muzeum w Bełżcu. Koncepcja działań na terenie byłego obozu na lata 2008-2012 jest ściśle skorelowana z planowanymi pracami na terenie historycznego kamieniołomu. Projekt uzyskał roboczą nazwę „Kamienne Piekło KL Gross-Rosen”.
Całe przedsięwzięcie obejmuje dwa działania:
* konserwatorsko-budowlany projekt polegający m.in. na przeprowadzeniu prac rewaloryzacyjnych w zakresie konserwacji historycznych poobozowych obiektów budowlanych, rekonstrukcji jednego typowego baraku więźniarskiego oraz jednej wieży strażniczej, oczyszczenie terenu Muzeum, a także wybudowaniu zaplecza obsługi ruchu turystycznego;
oraz
* rzeźbiarsko-architektoniczny projekt zagospodarowania przestrzeni historycznego kamieniołomu opierający się na jego podzieleniu na część właściwą (historyczną) oraz na część powojenną."
"Wykorzystanie prostych, ale niosących bogatą symbolikę, środków wyrazu stworzy miejsce uniwersalne, gdzie każdy, niezależnie od wieku, narodowości czy wyznania, będzie mógł poznawać tragiczny i mało niestety znany fragment historii II wojny światowej.
Projekt „Kamiennego Piekła”, w wyżej opisanej postaci, poddany został szerokim konsultacjom, w tym również w środowisku byłych więźniów KL Gross-Rosen. Uzyskał także pozytywną opinię samorządu województwa dolnośląskiego i na tej podstawie wpisano go do Wieloletniego Programu Inwestycyjnego Województwa Dolnośląskiego.
Po przeprowadzeniu wstępnych rozmów z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, uzyskano ogólną akceptację nowych władz resortu. O środki finansowe na wykonanie projektu, Muzeum Gross-Rosen ubiegać się będzie w konkursie w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko-Działanie: 11.2: Rozwój oraz poprawa stanu infrastruktury kultury o znaczeniu ponadregionalnym."
To może troszkę historii na temat tego obozu bo nie ma tu za wiele o nim. Więc:
Początki obozu koncentracyjnego Gross-Rosen sięgają maja 1940 roku, kiedy to przedsiębiorstwo SS "Deutsche Erd-und Steinwerke" (DEST) zakupiło kamieniołom granitu na gruntach w pobliżu wsi Rogoźnica (dawna nazwa: Gross-Rosen). Aby zapewnić potrzebną siłę roboczą, 2 sierpnia 1940 roku utworzono podobóz obozu koncentracyjnego Sachsenhausen. Jego oficjalna nazwa brzmiała Arbeitslager Gross-Rosen. Pierwszy transport więźniów przybył z KL Sachsenchausen w dniu 2 sierpnia 1940 roku. Na początku była to grupa 100 więźniów (znajdowali się wśród nich Żydzi), która w 1941 roku wzrosła stopniowo do ponad 400, a następnie do 700 więźniów.
1 maja 1941 roku Arbeitslager Gross-Rosen uzyskał status samodzielnego obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen. Pierwszym komendantem był Arthur Rodl (do września 1942 r.), a następnie Wilhem Gideon (do października 1943 r.) i Johannes Hassenbrock. Oddział wartowniczy złożony był z załogi SS.
W pierwszych dwóch latach istnienia Konzentriationslager Gross-Rosen był małym obozem nastawionym w dalszym ciągu na obsługę kamieniołomu. Mordercza praca w kamieniołomie, głodowe racje żywnościowe i maltretowanie przez załogę SS, powodowały dużą śmiertelność. KL Gross-Rosen był postrzegany jako jeden z najcięższych obozów koncentracyjnych. Do końca 1941 roku w sześciu transportach przywieziono do Gross-Rosen ogółem 766 więźniów, zwiększając liczbę więźniów w obozie do prawie 1.500 ludzi. W 1942 roku przybyło już 60 transportów z około 5.400 osobami. W 1943 roku przybyło prawdopodobnie ponad 70 transportów z około 8.600 więźniami.
Od października 1941 roku do kwietnia 1942 roku w KL Gross-Rosen znajdował się podobóz dla jeńców sowieckich (2,5 tysiąca więźniów). Rosjanie nie byli nawet zarejestrowani i byli przeznaczeni do egzekucji. W obozie więziono również przedstawicieli innych narodowości, z których najliczniejszą grupę stanowili Żydzi (obywatele różnych państw). W 1942 roku przeprowadzono akcję "oczyszczania" obozu z więźniów-Żydów, których 17 października 1942 roku wywieziono do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
W 1942 roku KL Gross-Rosen przystąpił do tworzenia sieci podobozów na Dolnym Śląsku, a potem i poza granicami prowincji. Ogółem stworzono sieć 106 podobozów, które oficjalnie nosiły nazwę obozów pracy, lecz w rzeczywistości były obozami koncentracyjnymi. Większość tych obozów była zlokalizowana przy zakładach przemysłowych oraz w rejonie budowy umocnień wojskowych. Szczególną rolę odegrało 12 stosunkowo dużych podobozów zlokalizowanych w rejonie Gór Sowich, gdzie budowano podziemne fabryki zbrojeniowe i inne nieokreślone obiekty wojskowe. W Arbeitslager Riese osadzono około 13.300 Żydów (głównie polskich i węgierskich). Wedle najnowszych ustaleń zginęło tam około 5 tysięcy osób.
Zasadnicza rozbudowa obozu przypadła na 1944 rok. Do obozu przyjęto wówczas około 400 transportów z ewakuowanych więzień i różnych obozów na ziemiach polskich, w tym z Majdanka, Płaszowa i Auschwitz-Birkenau. Napływały również transporty z likwidowanych 28 obozów pracy przymusowej dla Żydów (wiele kobiecych). Jest charakterystyczne, iż więźniarkami KL Gross-Rosen były wyłącznie kobiety pochodzenia żydowskiego. Wszystkie one były rozlokowane poza obozem macierzystym, w ponad 40 podobozach (Frauen-Arbeitslager), które powstały w latach 1944-1945.
Komendantami obozu byli:
- A. RĂśdl - od 1940 do 1942
- W. Gideon - od 1942 do 1943
- J. Hassebrosk - od 1943 do 1945
Najtragiczniejszym momentem w dziejach KL Gross-Rosen był końcowy okres istnienia obozu. Według stanu na 1 stycznia 1945 roku w obozie przebywało 76.728 więźniów - 51.204 mężczyzn i 25.524 kobiet. Wyższym stanem osobowym mógł się wówczas wykazać jedynie KL Buchenwald. Wskutek przepełnienia i dezorganizacji zaopatrzenia w KL Gross-Rosen zapanował skrajny głód i chaos. W lutym 1945 roku, gdy Armia Czerwona rozpoczęła ofensywę, rozpoczęto pośpieszną ewakuację więźniów na zachód. Podczas wielotygodniowych transportów w środku zimy, zginęło około 30 tysięcy więźniów. Ewakuację przetrwali ci, którzy dotarli do obozów przeznaczenia: KL Bergen-Belsen przyjął około 4.000 osób, KL Buchenwald 9.600, KL Dachau 2.500, KL Mauthausen 4.900, KL Mittelbau 11.300, KL Flossenburg 11.600 itd.
Teren obozu Gross-Rosen został wyzwolony przez armię radziecką 13 lutego 1945 roku.
Przez Konzentriationslager Gross-Rosen i jego filie przeszło 125 tysięcy osób, z których zginęło ponad 40 tysięcy. Liczbę więźniów żydowskich szacuje się na około 57 tysięcy.
W roku 1983 zostało powołane do życia Muzeum Gross-Rosen
Byłem, widziałem Gross Rosen...obóz, wystawę..szkoda że do dziś nie zajęto się drugą częścią obozu tzw.małym Auschwitz, obecnie poza ogordzeniem, zarośniety młodym lasem...Sam obóz i kamieniołom robi wrażenie...ciąg dalszy nazistowskiego bestialstwa można zobaczyć w Kompleksie Riese - byłem i zwiedzałem Walim..
Generał napisz coś o tych płytach z ostatniego zdjęcia.Czy te płyty są pozbierane z jakiś innych cmentarzy.Czy docelowo upamiętniają narodowości które przewinęły się przez obóz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach