i w tym temacie możecie je wklejać ale zastanawiam sie <i potrzebuję> jak wygladał niegdyś teren i teraz uwaga spróbuję Go opisać
Przy Stawku koło Basenu odkrytego < przy przejsciu na Rąbin, Ziemowit tam jest i pani z doklejoną głową, a kiedyś była fontanna kolorowa>
od zachodu <czyli blizej byłego Zoo niż Basenu>
Jest taka górka <z wejściem do środka>
i zaraz obok niej taki mini betonowyt placyk z murkiem i 3 filarami
Jeszcze kilka lat temu te filary były połączone chyba metalem <teraz prawdopodobnie rozkradziono. i rosły tam dzikie róże <jeszcze jeden kszaczek się chyba ostał>
OK jeżeli ktokolwiek mnie zrozumiał, proszę by mi przybliżyć jak to kiedyś mogło wyglądać. Zastanawiamy się co tam zrobić, a wiem, ze powrót do poprzedniego wyglądu byłby fajny.
Ja tam zrozumiałem, chodziło o filary przy pompowni fontanny na małym stawku. Pamiętam, ale zdjęć nie mam, no może prywatne ale nie chce mi się przeglądać albumów.
Zresztą tamta strona Solanek jest zaniedbana od zawsze, tam poprostu nie ma co robić. Niech wyjdzie taki kuracjusz z Modrzewia i co ? musi latać jakimiś czasem błotnymi alejkami w kierunku centrum Solanek. Ławki na drodze Modrzew pierwszy stawek nie uświadczysz (nie licząc jednej w krzakach) i najlepsza jest alejka ... znaczy dróżka wydeptana z latarniami, chyba ktoś zapomniał tam chodnika zrobić heh.
Poza tym lepiej wyglądał ten stawek, kwietniki, ławki, i te murki ładnie pomalowane, schody nie porozwalane, a teraz ... to zadanie dla Ani żeby skończyli upiększać główną alejkę ... na której dywanie kwiatowym przy muszli do lutego pozwala się rosnąć chwastom metrowym.
Tak z ciekawości w zeszłym roku mieli zrobić (tutaj do Aldka jak się fachowo nazywa tę łukowatą budowole z filarami na głównym deptaku na której rosną smaczne winogrona)
Solanki to jest jedna z tych rzeczy która w tym mieście sprawia, że krew mi wrze ze złości.
Wkłada się w pieniądze dla paru tysięcy kuracjuszy, np. na te słynne już niedziałające fontanny, czy jakąś ławeczkę gdzie gorące 13stolatk robią sobie "sexi" fotki, a zapomina np. o ławkach czy robieniu chodników, bo po deszczu w solankach za ciekawie nie jest. I tak parę tysięcy osób z Rąbina musi lecieć przez tę "drogę" obok "strzelnicy" nie daj boże jak w drodze powrotnej popada. Ale pamiętajcie Uzdrowisko w oparach Sody to cudowny kujawski morski mikroklimat dla Ślązaków którzy nie mają nawet połączenia autobusowego i kolejowego z Inowrocławiem.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pon 31 Mar, 2008 17:25 Re: Solanki niegdyś...
Anusiaino napisał/a:
Zastanawiamy się co tam zrobić...
Wy - czyli kto?
Anusiaino napisał/a:
Wiem, że posiadacie zdjęciaplany/opisy starych solanek
A Ci "oni" nie posiadają? (domniemam,że chodzi o tych samych,co się zastanawiają:) )
hmm... urzędnicze pensje do czegoś obligują chyba,nie?
Może taki dział zrobimy?Pomysły dla urzędników miasta?
A oni za ich wdrożenie w życie skasują dodatki,premie itp.,bo wykażą się kreatywnością:) Hahaha...
To forum i tak już było kopalnią pomysłów i pewnie jeszcze nie raz będzie źródłem inspiracji dla wielu osób...
może to i dobrze...może to i źle...bo uważam,że od tego są ludzie,którzy za takie myślenie "co dla miasta" biorą kasę...
A tak...będą wieźć się na garbie forum,czy nawet SHTB (czego przykład miałaś dzisiaj-ale o tym w "ograniczonym kontakcie" poproszę dać znać co i jak wyszło)
Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1638 Skąd: Inowrocław
Wysłany: Pon 31 Mar, 2008 21:52
A czy ja napisałam, ze urzędnicy? Oni juz dawno mają plan rewitalizacji Solanek z uwzględnieniem ławek, pięknych ściezek, ba nawet parkingiem by Ci z rabina nie musieli iść, a mogli podjechać... plus piękne ogródki Papieskie, nowe odmiany drzew a nawet ścieżki edukacyjne... i fundusze z Uni już załatwione.
Tylko, że mi chodzi akurat o mój ulubiony kawałek parku. Jak byłam młodsza wyobrażałam sobie, ze między tymi filarami rosły piękne róże, może inne rośliny z jakimiś kłączami, może daszek... Jak nie chcesz pomóc Faustus to spoko, pozostanie mi niedosyt wiedzy, ale równiez cudowne wyobrażenia ...
Znając Faustusa to on pewnie posadziłby tam krzewy cierniowe A róże są jak najbardziej wskazane, fajnie byłoby gdyby oprócz dominującej ilości bratków były też w parku inne ozdobne kwiaty.
No i rzeczywiście poprawy wymagają alejki, ścieżki w parku, bo często po deszczu trzeba brnąć w błocie po kostki. Wiem coś o tym, gdyż codziennie chodzę przez Solanki do pracy. Najgorzej jest zimą, bo lampy się nie palą i trzeba iść w ciemnicy po omacku, żeby kości nie poskręcać.
za tę sumę pieniędzy na ten Ogród Papieski to ja bym mini zoo z Knutem zrobił.
Było pięknie, ale się zmyło.
Ścieżki będą jak dotknę to uwierzę. I żeby miały gwarancję, a nie jak pewne fontanny stały się pośmiewiskiem.
A moja ulubiona część Solanek to była Pawiarnia , ale nikt nie pomyśli by znów zrobić, wkońcu było kiedyś, to teraz można do Ciechocinka pojeździć na Pawie Stoi sobie wielki Paw na wejściu do Solanek i przypomina że kiedyś takie zwierzątka tam były.
Wolę Solanki sprzed lat, dużo więcej zieleni, mniej ładu, ale więcej życia w całych Solankach, a teraz ? łyso, wszyscy tylko po deptaku chodzą i nawet pan z Syrenką kręcący watę zniknął.
Jeszcze te obdrapane budynki, nie wierzę że od tylu lat z konserwatorem się dogadać nie idzie.
Zresztą co ja się wpieniam idę się pocieszyć, że Solanki powiększą o pola, a miasto o zbuntowane wsie.
Nie wiem jak wygląda mini zoo z Knutem, ale samo mini zoo i perspektywa obejrzenia na żywo pawia (mowa o ptaku...takim z dużym ogonem...z piórami) brzmi interesująco. Może jeszcze jest jakaś szansa na powrót tamtego dobra?
Emilko wiem co to jest paw mi na ptaszkach nie zalezy...jesli ma byc w przyszlosci wybudowana palmiarnia to tam bym widzial jakies rybki w duzych akwariach...ktore kojaco wplywaja na stan umysłu...a ptaki duzo halasu robia
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pon 31 Mar, 2008 23:15
akwarium napisał/a:
mowa o ptaku...takim z dużym ogonem...
A tak swoją drogą to rzeczywiście z pawiami było miło...Pamiętam z dzieciństwa ich dźwięk rozlegający się już od mostku nad stawkiem...jak próbowałem przez siatkę skubnąć z ogona pióra (nawet skutecznie!) I komu to przeszkadzało?Nie pamiętam lat/roku w którym to zlikwidowano,ale po raz kolejny pozbawiono to miast jednej z niewielu atrakcji...jednym słowem zonk za zonkiem...
Czy Anusia to wróci?Jej zapał jest godny uznania...ale...No,moje stałe "ale" wkurza niektórych-o czym dają znać- ale niestety...jesteście na nie skazani
Póki tam jesteś gnaj to towarzystwo do roboty!Postuluj,apeluj..a co tam
Wykazuj niekompetencje ("e" nie "ę" bo to liczba mnoga:) )...skorupom mówimy NIE.Zasiedziałe stołki karierowiczów,zblazowanych kolesiów znudzonych przymusem chodzenia do pracy...Problem tkwi w tym,że przy przysłowiowym "korycie" brakuje ludzi z pasją.Tych,którym miasto nie jest/nie było obojętne...
Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1638 Skąd: Inowrocław
Wysłany: Śro 02 Kwi, 2008 00:14
Miło mi, ze pomyślałeś Krawiec o tym, ze jestem młodsza niż naprawdę ale sama pamiętam jak uskuteczniałam wyrywanie piórek może dlatego juz ich nie ma
Ponoć facet który sie tymi zwierzetami zajmował umarł i nie zostawił po sobie nic wartego kontynuacji. to i pawie bez ogonów i sarno-daniele ze zniszczonymi od chrupek organami wewnętrznymi zostały zlikwidowane... jak mnie starsi koledzy na boisku informowali : zostały zjedzone
Ale skoro Wam tak bardzo zależy moge złożyć interpelacje o pawia
Wogóle macie ze mną kontakt tutaj to piszcie mi dosłownie : "Aniu fajne by było to i to, skąd kasa i kto by się tym zajął" mogę wszystko podac no chyba ze sama bede miała inne plany
No to ja poproszę o interpelacje o Pawie, chociażby w tych Ogrodach Papieskich, kiedyś tam "luzem" biegały jak było mini zoo, ale teraz chyba ogrodzenia nie będzie tam nie ?
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Śro 02 Kwi, 2008 10:49
Hmm..a to Wy nie piszecie o tych pawiach,które były za tężniami swego czasu?Tam była voliera...I tą ja pamiętam.Mini ZOO to zupełnie inna bajka Ale też była "wporzo" Dzisiaj z ich pierwotnego domku,który stał przy volierze zrobiony jest skład związany z obsługą tężni...
pawie zlikwidowano rok przed rozpoczeciem budowy tezni, nastepnie siedzialy tam pielegniarki miedzy innymi moja malzonka a potem to zostal magazyn tezni.
dziś byłem w Solankach. Pierwsze co się rzuciło w oczy, to to że folie z Giełdy dolatują aż do stawku pierwszego.
to że wygolili wszystkie możliwe krzaki
to że nic ciekawego w tych ogrodach nie zauważyłem
to że nawet kaczki chleba już nie jedzą
to że jakieś konie deptają trawę przed tężnią
to że na tężni od strony wewnętrznej jest za mało ławek
to że na tężni wkońcu mogliby zrobić tę drugą fontannę czy po co tam są te rurki/kable
to że pan z watom(-ą) był , pan z balonami zresztą też
to że nawet ładnie pomalowali Nad Stawkiem
to że ktoś z Wydziału Ochrony Środowiska za przycinki/wycinki etc. powinien wylecieć, bo zdrowe drzewa wycina, suche zostawia zresztą już wiosna, a oni gałęzie tną, albo krzaki 1,5m przycinają do 15 cm.
Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1638 Skąd: Inowrocław
Wysłany: Pon 07 Kwi, 2008 13:45
1. Chcesz pożądku zachowaj Go sam No chyba, ze wolimy podwyższone podatki by na sprzątanie było hehe pozatym miałam ostatnio kontrole w zakładzie robót publicznych i powiem tyle: większy tam syf niż na naszych ulicach...
2. Wycieli krzaki bo nie chcieli by były
Cytat:
enlklawą,,,,(machaczy,obnażaczy,puszkopijców)
3. a czego sie spodziewałeś?
4. Kaczki nie jedzą chleba bo pęcznieją im od niego brzuszki i potem konają w cierpieniach...
5. konie depczą trawę w piękne symetryczne jajo specjalnie dla uciechy mieszkańców.
6. ZAPAMIĘTAM
7. a nie na ogródki piwne to miejsce? sprawdzę.
8. jak w pkt 5 dla uciechy mieszkańców którym nagle się przypomniało, ze mają solanki.
9. Co rok malują na nowy kolor, a ta zieleń mi się zbyt odblaskowa wydaje <ale przynajmniej krzykliwy kolor zwraca uwagę> jak pomalują na fioletowo to zorganizuję tam ślub
Ania nie chodzi mi o papierki typu a bo ktoś wyrzucił papierek po gumie, tylko o to że z Giełdy lecą foliówki dziesiątkami na Solanki. Proponuje zaraz po Giełdzie żebyś przeszła się w stronę Solanek tragedia. I o tyle o ile panowie zbierają te foliówki aż w tym "lasku" wokół "strzelnicy" o tyle sam nie dowierzałem że foliówki zalatują aż za drogę, tamtych niestety nikt nie zbiera.
Nie wiem czy na ogródek piwny, al mi się zawsze wydawało ze to wielkie niebieskie coś wystające z ziemi będzie do wody (w domyśle fontanny)
Tą enklawą pijaków/zboków itd. to raczej Małpi Gaj tam niestety niewycieli
Ps. chodziło o stronę zewnętrzną głównie od strony "wałów" 3 ławki.
Kolejny raz w Solankach. Tym razem prawie pozytywnie
Pan z watą stał, Baloniki stały, mimo Święta pootwierane wszystko, o dziwo chyba 2-3 rysowników (zawsze był jeden), koniki, dorożka spoko.
Dwie malutkie uwagi tym razem i jedno zapytanie.
Pytanie: Dokładny termin otwarcia ogródków ? (dla mnie to nic się nie dzieje tam, a najbardziej mnie śmieszą te ławki wśród trawy podczas gdy od strony stawku jednego idąc równo z płotem, aż do drugiego stawku ani jedej ławki nie ma)
Uwagi: Wyczyścić "trzeci" stawek i dolać wody (skoro wiatraki przeszkadzają to jak ta breja koło tężni nie przeszkadza, butelki pływają, paczki po chipsach do tego wody pewnie po pas, bo wysłcho)
Lampy nowe, są na pewno ładne, z jednej strony tylko po co je wymieniać zapewne za grubą kasę, z drugiej strony też ciekawe jak przed wandalami je chronić skoro nie maja osłonek ? zbije je ktoś raz-dwa. Poprzedniczki miały chociaż zabezpieczenie przed zbiciem.
Ogólnie, niewidzę żadnych MLN EURO wpompowywanych w Solanki
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pią 02 Maj, 2008 17:10
Luter napisał/a:
Lampy nowe, są na pewno ładne, z jednej strony tylko po co je wymieniać zapewne za grubą kasę, z drugiej strony też ciekawe jak przed wandalami je chronić skoro nie maja osłonek ? zbije je ktoś raz-dwa. Poprzedniczki miały chociaż zabezpieczenie przed zbiciem.
Pewnie właśnie po to , że za grubą kasę... w końcu "ktoś" organizuje przetarg..."ktoś" go wygrywa...A że zbije? "Ktoś" za tą samą grubą kasę naprawi...
Hmm ogólnie zaczęli chyba przesuwać fontannę i wymieniać podłoże, ale ... nosz kurde te 4 lampy co są hmm wiszące to woła o pomstę do nieba, przecież właśnie 2 modele lamp wcześniej takie właśnie szkło wymieniali bo szybko się brudziło i zieleniało, a teraz po paru latach znów na to samo się wymienia tylko nie na lampie, a na wiszącej lampie ... cudownie. W ogóle ciekawe czy mieli pozwolenie na wycięcie tych czterech tuj które otaczały fontannę
I Droga Aniu zrób coś żeby wyczyścili trzeci stawek i dolali wody tam, w końcu hydrant stoi Ja rozumiem, że Prezydent chodzi tylko po głównej alejce i dlatego tylko ją zmienia co parę lat, ale Ty np. chyba powinnaś wiedzieć jak wyglądają pływające tam butelki
teraz syfu mniej będzie dolatywać do Solanek, bo boisko ogrodzili i rewitalizują to się wszystko na płocie zatrzyma. Tak niech sprzątają po sobie, zwłaszcza pan z grillem. Widział ktoś ile tam leży kapsli ?
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Wto 13 Maj, 2008 08:23
Krawiec napisał/a:
wywalic dziadostwo z boiska !
Dla mnie dziadowskie to są tego typu komentarze
A co Ty nazywasz boiskiem?Tą farsę stratowaną od połowy lat 80-tych?Czy może ten krzywy twór ogrodzony siatą,powstały w miejscu strzelnicy Bractwa Kurkowego?
A tak poza tym...Ludzie,czy Wy nie macie czym tu się zajmować?Poziom zacznie (o ile już nie zaczął) przypominać forum na ino-online.pl. R A T U N K U ! ! ! !
Jeszcze kilka postów nt.Pani Krysi ,która potknęła się o krzywy chodnik czy innych ciężarnych ugodzonych nożem podczas nieudanego rzutu w napastnika,który wszedł na teren prywatny,to będzie już całkiem full wypas
zalozeniem boiska bylo stworzenie kompleksu sportowego - basen stadion hala itp.wyszlo co wyszlo ale nie znaczy to ze jesli juz jest tam mały potworek to musi byc nawiedzany dziadostwem.nie ma doslownie w Inowrocławiu dobrego miejsca do handlu?!strzelnica byla przezytkiem wiec zaorali.
Prasa podaje,że niebawem prace w Solankach ustaną do jesieni,bowiem szykuje "sie najazd turystów na Inowrocław".
Nie wiem,śmiać sie czy płakać z owej przyczyny.
Zamiast zacząć prace wczesną wiosną albo póżną zimą,co gwarantowałoby być może zakończenie prac przed sezonem,to włodarze wybrali najbardziej "genialną" opcję rozpoczecia prac w maju.
Skoro temat o Solankach to cuda z Solanek sfotogratuj
Zacisze, Fregata, zasyfione stawki, zegar słoneczny na obdrapanym budynku, brudne-puste okna w Zakładzie Przyrodoleczniczym, budynek niedaleko Pod Stawkiem (właśnie jest NA SPRZEDAŻ-może coś fajnego powstanie), Warzelnia + Mostek..
Sam chciałem właśnie coś takiego zrobić, ale nie mam czasu. Chciałem umieścić to w felietonach na ino-online i wysłać na @ UM do działu Promocji.
Właśnie dowiedziałem się z 16-to stronnicowgo wydawnictwa za 4,00 zł pt."Poradnik Kuracjusza.Inowrocław,Miasto Zdrojowe,zakupionego w wieży inowrocławskiej tężni,ee Olimpijczyk Janusz Kusociński pochodzi z Inowrocławia(sic!!!!!!)Albo ja nie znam historii Inowrocławia allbo błazny z urzędu podały autorowi owego "cuda" taka wiadomość.
Już boję się czytać materiały reklamujące Inowrocław,powstałe po konferencji Press Tour,gdzie dziennikarze z całej Polski słuchali o historii solnego grodu.
Jeśli dostali takie baśniowe informacje ,jak ta o olimpijczyku Kusocinskim z Inowrocławia to ratuj nas Boże,jeśli mamy zmyslać fakty aby przyciagnać turystów i kuracjuszy do Inowrocławia.
Czy ktoś robi korekty tych tekstów opisujacych bzdury.
Jedynym związkiem"Kusego"z Inowrocławiem był jego pobyt na kuracji.
Janusz Kusociński (pseudonim Kusy) (ur. 15 stycznia 1907 w Warszawie - 20 zm. 21 czerwca 1940 w Palmirach)
Aldek, wiem że nie zwracasz uwagi na takie coś jak PW, ale tam z tydzień wiadomość do Ciebie jest obok wyloguj na pewno widzisz i nie udawaj
EDIT: Aldek masz FaQ/Szukaj/Użytkownicy/Grupy/Profil/PW/Wyloguj/Zaloguj na samej górze Nie martw się do nie słońce to mało czytelny panel. Dr. też kiedyś nie mógł znaleźć Ania chyba też mojego PW nie przeczytała sprzed m-ca pewnie :_
Ciekawe czy jakieś monetki wyszły im przy fontannie, stara część Solanek, główna ... więc jakiś niemiec mógłby zgubić dawno temu coś
Ogólnie oczy mi wyszły jak zauważyłem dziś koło Ławeczki ściągniętą kostkę i te lampy od podświetlania. Na cholerę wykładano to tam skoro, rok później znów to samo rozwalają i identyczne położą ?
Orkiestry Dęte tuż tuż ... życzę chłopakom żeby niezdąrzyli, a Ryś najadł się tego co zwykle
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pon 26 Maj, 2008 00:06
Luter napisał/a:
Na cholerę wykładano to tam skoro, rok później znów to samo rozwalają i identyczne położą ?
Ano przetarg zawsze się ogłosi..."wytypuje" zwycięzcę... A i robota dla firmy tej czy innej...Ot po co. No nie pisz,że Cię to dziwi? Toż to współczesna teraźniejszość Wszechobecna...
Teren oblukałem,Matten 55 mnie wyśmiał ,że za płytko tu ziemie zbierali i nic nie będzie.Może miał rację ,bo żadnej monety ani nic po Prusakach nie znalazłem:-(
Dawniej w Solankach ... przy Muszli Solankowej były dwa dywany kwiatowe teraz są dwa dywany chwastowe (no ja wiem nie sadzili bo remont ale jak to wygląda ) no i .... nie wiem czy to przycięte czy ścięte i nowo zasadzone krzewy .... co im w tych starych przeszkadzało ?
W Solankach kur(w)acjusz spod Torunia znalazł pruski guzik Z PIĘKNYM ORŁEM I ZATARGAŁ TO TROFEUM DO MUZEUM NASZEGO:-).A Matten55 mówił :"ALDEK,DAJ SE LUZ ,TU NIC NIE ZNAJDZIESZ":-)ciagnąc mnie na chmiel:-)
Słusznie zrobił oddając lokalną (bądź nie) pruską pamiątkę do lokalnego muzeum.Wspaniała instytucja przyjazna wszystkim zainteresowanym.
"Piękny" tzn. jaki? Piękny bo pruski czy piękny pod kątem ornitologicznym?
Piękny ,zarówno w sensie zabytku zwiazanego z miastem Inowrocław-Hohensalza ,jak i ornitologicznym -czyli świetnie wykonanym odzwierciedleniem króla ptaków-orła
"Budynek na zdjęciu będzie ponownie ceglany. Zdarta zostanie biała farba, którą został pokryty dawno temu.
Dotąd roboty w Solankach obejmują chodniki i infrastrukturę. Wykonany został plac przed muszlą koncertową, teraz budowany będzie chodnik od pomnika pawia do mostku. "
Trzy pytanka:
- Czy budynek Zarządu Solanek był ceglany ? bo z widokówek zdaje mi się, że zawsze był pomalowany na biało.
(To że z cegły jest to każdy wie)
- Główny deptak bedą robili w sezonie wakacyjnym (gratuluje), ale tu pytanie do Ani, czy obejmuje to też ... (zawsze zapominam nazwy tego "budynku") to coś z winogronami, gdzie sprzedają kosze wiklinowe ?
- I pytam się czy chodnik ten też będzie taki jak kosteczka przy muszli. Bo dla mnie to jest idiotyczne, robić to drobną kostką. Powody:
-> tam chodzą ludzie o kulach ...
-> tam jeżdzą ludzie na wózkach ...
-> tam chodzą panie na korku (w Bydgoszczy jest Stowarzyszenie - kobiet, które chce zmienić płytę deptaka niedaleko rynku, bo właśnie identyczną kostkę tam położono parę lat temu)
- było pomalowane na biało, ale farba schodzi jak widać
- komin chyba inny niż obecnie i ze schodzącą farbą również
- wszystko na biało
- komin znów inny, mniejszy
- tutaj chyba Da Vinci jakiś kod ukrył. Pasiasto, nie licząc fantazyjnej wieży po prawej
- komin j.w.
- osobiście bardzo mi się podoba, akcent na wstawki ceglane
- znów schodząca biała farba (wieża)
- komina nie uchwycono (ale nie ma tego muru, który obecnie wszystko tam szpeci)
- z innej beczki, lampa "taka sama" jak obecnie zrobione w tym miejscu
- fontanna na starym miejscu
- znów pasiak, plus ładne pnącze w miejscu obecnej poczty
- komin wersja mniejsza
- fontanna jako użytek ekologiczny i ważny element ekosystemu szuwar
- pasiak zamalowany na całość białą
- komin ten sam
- poczta znów w pnączach
- szuwarów brak
- pasiak jest
- pnącze również
- komin mały
- drzewka małe, więc zdjęcie wcześniejsze od tego powyżej
- niby białe ściany, ale po prawej widać albo cień, albo pasiak, albo już schodzącą farbę
- pnącze wycięte ... (fontanna w starym miejscu, świeżo zasadzone krzewy naokoło niej, palmy też, ale nie ma tej alejki drzew, nie ma alejki - nie ma lamp, trudne mi to osadzić w czasie )
- nad daszkiem jest cień, trawa, czy zaciek ?
- znów najładniejsza wersja, tym razem trochę front już przebija cegłą
- wydaje się ceglane, ale na moje za dużo tych białych wstawek więc ochydnie farba zeszła
- nie ma tych ładnych poręczy jak na poprzedniej
- wieże zrobione na odwrót niż gdzieś wyżej (środki białe, ceglane boki)
- reszta chyba ceglano-biała
- pnącze dopiero się rozrasta
- komin wydaje się ciut inny
- lamp wiszących brak
- wszystko niedawno zasadzone
- biała fasada
- podjazd dla niepełnosprawnych
- komin niby stary ceglany, a jednak nowy
Jak widać powyżej, wersji było sporo. I lubiano zapominać o tym budynku, bo nie pierwszy raz straszy kuracjuszy.
Zresztą nie ma co się stresować, że Solanki są niby reprezentacyjne, a zdjęcia takie jak te to norma
from inowroclaw.info.pl
puste okna, zamalowane czymś, no ale ... Rewitalizacja ...
EDIT: Dr. zrób tak żeby te fotki było widać, bo dobrze wszystko wpisałem i X
EDIT 2 : Toś mi roboty narobił, ale zrobie jak bedę miał wolne czyli jutro wieczór
EDIT 3 : Przesuneło się w jednym momencie o jedno w górę stąd podpisy mogą być złe, jedną widokówkę musiałem przegapić, a dużo z tym roboty Dokładnie od ... LAMPY jedzie źle
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Śro 18 Cze, 2008 15:30
Luter, nic nie zrobię, bo nie można Żeby wydobyć w postaci linku jakiekolwiek zdjęcie z tego serwera,trzeba je zapisać u siebie na komputerze, a następnie wrzucić gdzieś (np.imageshackiem) i zapakować dopiero na forum.
Za wycięcie zdrowego drzewa płaci się karę vide sytacja z Muzeum
toja k,,,,,, sie pytam "ten małpi gaj jest wyjety z pod prawa"????
Wojciech z w,,,,,
Matten,byłem przed chwilą w miejscu, opisanym w linku,który podałeś wyżej.Westerplatte 8 września 1939 roku wygladało lepiej niż ten przyszły Ogród Papieski po przejsciu pilarzy,kosiarzy a może tornada
Skotłowany ogromem zniszczeń miejcsa swego zamieszkania i terenu łowieckiego kot siedział bezradnie i spoglądał na dorobek pilarzy,którzy cieli wszystko równo z gruntem.
Jakoś na remontowanej ulicy Łokietka,mimo wielkiego interesu społecznego mieszkańców,którym brakuje miejsc parkingowych przez drzewa i bezmyślność dawnych planistów i architektów tejże ulicy,tam drzewa nie przeszkadzają,nie zostaną wycięte i wszyscy będą parkować na chodnikach,uniemożliwiając poruszanie się mieszkańcom,zaopatrzeniowcom i innym użytkownikom trotuarów tej ulicy.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pon 23 Cze, 2008 01:12
aldek1944 napisał/a:
(...) brakuje miejsc parkingowych przez drzewa i bezmyślność dawnych planistów i architektów tejże ulicy (...)
W czasach kiedy to planowano, nikt nie przewidział aż takiego rozwoju technicznego i dobrobytu społeczności. ówcześnie i z lekkim zapasem wystarczyło. Sama bezmyślność nie jest więc domeną wyłącznie zamierzchłej historii. Jest również sztandarowym produktem współczesności, ze szczególnym uwzględnieniem lokalnej, niereformowalnej...
Hmm i co na żadnej z tych widokówek nie można jadno stwierdzić, że cały budynek miał ceglaną elewacje ? Ciekawe jak teraz by wyglądał z takim czymś (teraz heh czyli za te ich rok/dwa)
Nadal się upieram, że kostka 5x5 cm jest zła dla ludzi, na korkach, o kulach i na wózkach inwalidzkich
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pon 23 Cze, 2008 22:57
Hmm... przyznam się, że już nie wiem o co chodzi Przecież widać cegłę wyraźnie na wielu z prezentowanych widoków, zatem odpowiedź jest jasna W pierwszym okresie swojego istnienia nie był popaprany i posiadał naturalną cegiełkę.
na Nowym Osiedlu tez jest planowana wycinak drzew dokładnie 8 sztuk....poniewaz lokatorzy maja zbyt ciemno w mieszkaniu ... po wycieciu zostanie nasadzonych 16 nowych drzew w innym miejscu lecz beda to jakies male iglaczki na sztuke
ja sie akurat ciesze ze przed moim oknem rosnie drzewo poniewaz jest zielono i latem mam cień
Gdy była wycinka, niepotrzebna zupełnie na Ekonomie (gdzie wycięto drzewa z frontu WSZYSTKIE sic! - że niby wszystkie chore, odraz z drugiej strony wszystkie, co z tego, że suche drzewa są przy płocie od bloku, oni wiedzą swoje. A ile posadzili ? tyle samo a nawet mniej bo od strony boiska nie zasadzili)
Ogólnie w Solankach myślałem że jest już wszędzie automatyczne podlewanie kwiatów, a idąc ostatnio wszędzie pełno niebieskich rur.
A no i jeszcze te dwa mini mikro chodniczki niedaleko muszli nowe, heh tam nawet wózek się nie zmieści
Ale odnawiają za to ... (to białe coś gdzie pani z wikliną stoi, zawsze zapominam nazwe) ... szkoda że wycieli przez to winogrono
Do tego o rok przesunięto kasę z EU na rewitalizację, więc się nie zdziwie jak nagle prace staną do miasto rok ze swoich będzie musiało dokładać.
Zamiast naprawić lampy, wyrównać chodniki to oni nowy chodniczek robią heh.
I pytam się poraz setny kto zatwierdził taką nawierzchnie tych deptakow ? przecież tam dzieciak zęby może stracić jak się potknie bo wyboje są na tych 5x5 kostkach. Nie mogli wyrównać ładnie jak przez Sanatorium na Świętokrzyskiej. ?
Konserwato r zabytków nie zgodził sie na kostke z polbruku,poniewaz Park Solankowy wpisany jest do rejestru i taka kostka tutaj by nie pasowała wg.niego.
Tylko dziwne,że w starszej Kruszwicy,obok Mysiej Wiezy i na Półwyspie Rzepowskim w kierunku plaży kostka polbrukowa nie przeszkadzała i taka właśnie tam sie znajduje.
Jesli chodzi o odwoływanie sie Naczelnika Wydziału Inwestycji Miejskich do nawiazania do koncepcji przedwojennego deptaka przed Muszlą Koncertową w Solankach wykonanego z kostki granitowej to mam watpliwosci,czy takowa kostka tam sie znajdowała.Nie widziałem,żeby nawierzchnia w tym miejscu była wyłożona przed II wojna światową kostką.Widac jedynie tzw.klepisko.Podobnie w okresie tej wojny.Tak więć,wg.mnie istniała tylko KONCEPCJA WYŁOŻENIA ALEJEK I PLACU PRZED MUSZLĄ KOSTKA Z GRANITU.wYBUCH WOJNY W 1939 ROKU,PEWNIE ZNIWECZYŁ TA KONCEPCJE ,DO KTÓREJ POWRÓCONO W TYM ROKU.
Może mi ktoś podać przeznaczenie nowo wytyczonej alejki(?) od Pomnika gen.Sikorskiego ,przebiegającej równolegle do głównej aleji spacerowej w stronę mostku nad stawkiem i tężni???Jej szerokość nie określa mi jej przeznaczenia.
CZYZBY SZLAK DLA KACZEK,KACZORÓW,INNEGO PTACTWA I KOTÓW MIESZKAJACYCH W SOLANKACH I PORUSZAJACYCH SIE PO TRAWNIKACH SOLANKOWYCH NIEZGODNIE Z PRZEPISAMI I REGULAMINEM PARKU SOLANKOWEGO:-)???
Aldek z drugiej strony masz też coś takiego ciut szerszego od muszli
Też nie mam pojęcia co to )
Hmm chodziło mi o ten chodniczek ładny przy Świętokrzyskiej zrobiony przez Sanatorium Metalowiec, czy to jest polbruk ? mi się wydaje, że to, to samo co przed muszlą, tylko ładnie położone
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach