Jakby powiedział Pan Zagłoba -"...On już na tamtym sądzie i ludzie do niego nic nie mają...". A z drugiej strony trzeba mieć naprawdę dużo siły i dużo samozaparcia w sobie, bo jakoś nie widzę aby to jego postępowanie można było nazwać "sprzedawczykostwem". Aby stać się postacią aż tak kontrowersyjną w naszej historii. Na swój sposób generał Jaruzelski jest jednak postacią wybitną
A ja z żenadą obejrzałam pogrzeb byłego Prezydenta. :cry:tak myślę skąd ci "ludzie" czerpią swoją wiedzę w temacie i skąd czerpią inspirację do tak haniebnych zachowań. Jednym słowem wstyd.
gogo-dimpek pomocnik komendanta drużyny Homo-wratislawienses
Dlatego uważam że w tym właśnie przypadku cytat z tego rozdziału ewangelii św Jana, tym osobom które protestują tylko sami nie wiedzą przeciwko czemu. Najlepiej dać im przeczytać i niech się zastanowią:
"...Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień...".
Szczerze mówiąc to ja tam nikogo takiego "bez grzechu" nie widzę. A zaczynam się zastanawiać czy przypadkiem ktoś tu kogoś nie napuszcza i nie zaczyna robić z tego wielkiej polityki.
Ja stan wojenny pamiętam choć nie za bardzo on mnie obchodził. Miałem wtedy 14 lat i swój świat książek i modeli do sklejania. Mój ojciec był partyjny ale myśmy jako rodzina z tego nic nie mieli. Tak poważnie mówiąc to mój ojciec choć był partyjny ( jak już wspomniałem) to jednak bardziej lubił tę opozycję niż partię. Stanie w kolejkach za mięsem czy za innymi produktami było normą, godzina milicyjna obowiązywała nas tak samo jak wszystkich. Inne zakazy, nakazy, obostrzenia i ograniczenia też.
Za to że 31 sierpnia 1982 roku wyszedłem z domu po południu i znalazłem się przypadkowo w centrum na jeszcze wtedy ul Świerczewskiego (Piłsudskiego dzisiaj). W sąsiedztwie miejsca demonstracji gdzie widziałem różnych ludzi nawet w moim (wtedy) wieku oberwałem w domu.
Nie zaprzeczam że jak ktoś miał w domu kogoś kto był związany z działalnością opozycyjną i był z tego powodu represjonowany. Taki ktoś ma prawo Jaruzelskiego w jakimś sensie nienawidzić. Ale najzabawniejsze jest to że nasi byli tutejsi działacze tamtej Solidarności którzy byli represjonowani, właściwie dzisiaj przeciwko samemu Jaruzelskiemu nic nie mają.
Kim był osobiście dla mnie wtedy Jaruzelski w tamtym okresie ustrojowym? Nikim, to był facet który w tym bałaganie rządzi. Tak rządzi jak mu pozwala na to sytuacja w kraju, "obozie bratnich państw" i w reszcie świata.
gogo, dla mnie to już historia. Było minęło.Każdy ma swoje wspomnienia, przeżycia. I jak sam widzisz ktoś chce robić na tych minionych czasach swoją politykę.Trzeba jeszcze czasu aby podchodzić do tematu bez emocji, o ile bez emocji się da.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach