W pewnym sensie chodzi tutaj o słynne zdarzenie zwane "Masakrą na pl. Niebiańskiego Spokoju". A dokładnie mam zamiar zaprezentować pomnik jaki wystawiono we Wrocławiu na pamiątkę tego wydarzenia. Jak na pomnik jest on trochę nietypowy, co z resztą będzie widac na załączonych zdjęciach.
Jeżeli chodzi o historie pomnika to pozwolę sobie przedstawić ja na zasadzie "kopiuj-wklej" ze strony Wikipedia. Oto ona:
"...Pomnik ku czci Chińczyków z Tian’anmen (Pomnik ku czci Chińczyków z Tiananmen, Pomnik ofiar pacyfikacji na placu Tiananmen) – pomnik we Wrocławiu, którego autorem jest Marek Stanielewicz, upamiętniający Chińczyków z placu Tian’anmen, na którym w 1989 roku doszło do manifestacji i protestów chińskich studentów. 4 czerwca 1989 na plac wkroczyła chińska armia. Użyto czołgów i broni maszynowej. Zginęło 241 osób, a 7000 zostało rannych. Pomnik zlokalizowany jest na Placu Dominikańskim i Ulicy Oławskiej. Obecny pomnik stanowi replikę, zniszczonego przez Służbę Bezpieczeństwa w 1989 roku, pomnika autorstwa Igora Wójcika i Joanny Czarneckiej. Powstał podczas manifestacji grupy opozycjonistów przeprowadzonej, w tym miejscu, w czerwcu 1989 roku, po wydarzeniach w Chinach. Przybrała ona formę miasteczka namiotowego nazwanego Obozem Żywego Protestu. Na zakończenie manifestacji odsłonięto poprzedni pomnik. Następnego dnia został on usunięty przez "nieznanych sprawców".
Pomnik ma formę płyty z brukiem, na której leży przewrócony rower, przez bruk prowadzi wyraźny ślad po gąsienicy czołgowej, a rower wciśnięty jest w bruk.
Pomnik znajduje się pod opieką Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta...."
A teraz czas na zdjęcia:
Oto widok na pomnik z dwóch stron, dodatkowo jak widać ktoś postanowił go wzbogacić
o porzucona reklamówkę.
Płyta, jeden z trzech głównych pomnikowych detali
Drugi, rozjechany rower.
Trzeci, ślad gąsienicy czołgu.
Inny pomnikowy detal, widoczne plamy krwi.
Tablica z rysem historycznym pomnika.
Jak już podałem w ściągniętej ze strony historii pomnika. Mieści się on na pl. Dominikańskim, a dokładnie na placowej wysepce przystankowej.
Koło niego można przejść i go nie zauważyć ( ze względu na ten właśnie dziwny kształt). Być może z tego właśnie powodu ci z forumowiczów którzy z Wrocławia nie są a byli we Wrocławiu nie zauważyli go.
Dlaczego tak myślę? Bo jako ciekawska już by dawno był na forum.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach