FORUM OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA Strona Główna FORUM OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA
ROK ZAŁ. 2006

www.stowarzyszeniebastion.com

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat

Tagi tematu: jenieckie, obozy, obozy, pracy

Obozy jenieckie, obozy pracy...
Autor Wiadomość
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Nie 20 Lip, 2008 01:14   Obozy jenieckie, obozy pracy...

Temat ten nader ciekawy uchował się do tej pory nie poruszony, zatem czas przerwać milczenie i zebrać trochę informacji w tym miejscu.

Na początek:



Stalag 391(ID)Hohensalza-Montwy,

Oflag 10 Hohensalza-Montwy,

Heilag Hohensalza-Montwy,

Oflag XXIB/Z Hohensalza-Montwy,

Stalag XXID/Z Hohensalza-Montwy.

Stalag I D Montwy
 
 
flathead 
starszy szeregowy



Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 72
Skąd: Ino
Wysłany: Wto 05 Sie, 2008 23:31   

Czyli Matwy-Montwy zaglebiem zniewolenia. Niektore baraki wciaz w uzyciu, i jak sadze drFaustus okrasi temat fotkami. Z mojej szczatkowej wiedzy wynika, ze w Matwach byli Rosjanie. Z opowiesci mojej ciotki wiem, ze tzw. stary basen budowali Anglicy ktorych podoboz byl w Solankach - niestety miala wtedy okolo 6-7 lat, a wiec moze to tylko wytwor jej dzieciecej wyobrazni?... Jesli bylo tu tyle jencow to powinny byc tez groby badz mogily, duza smiertelnosc w rosyjskich Stalagach nie podlega dyskusji - moze jest jakis slad na matewskim cmentarzu ???
 
 
Luter 
komendant drużyny



Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 535
Wysłany: Śro 06 Sie, 2008 16:03   

I jeszcze dla wyjaśœnienia.



Stalag - dla szeregowców

Oflag - dla oficerów

Heilag - dla przesiedleńców
 
 
Luter 
komendant drużyny



Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 535
Wysłany: Śro 06 Sie, 2008 16:18   

Przykładowy zapis:



Oflag VII A Murnau



oznaczał:



obóz jeniecki dla oficerów (Oflag) utworzony jako pierwszy (A) w VII Okręgu Wojskowym (Bawaria) w miasteczku Murnau



Rozbudowane obozy jenieckie dodatkowo nosiły oznaczenia:



* H (Hauptlager) - obóz główny

o N (Nebenlager) - podobozy

o Z (Zweiglager) - podobozy





to z Wikipedii, i tak tych naszych odczytać w ten sposób nie umiem :D



Ps. WYDAJE MI SIĘ CZY KTOŒŚ SKASOWAŁ FUNKCJĘ -> EDYTUJ <-
 
 
aldek1944
zastępca komendanta plutonu


Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 962
Wysłany: Czw 07 Sie, 2008 14:39   

Oflag X Montwy- przebywali w nim oficerowie z Francji.Mamy troche fotek z tego tematu.42 fotografie są w Czechach,na razie bez możliwośœci skopiowania:-(
 
 
aldek1944
zastępca komendanta plutonu


Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 962
Wysłany: Czw 07 Sie, 2008 14:44   

Heilag Hohensalza-Montwy,dotyczył jakich przesiedleńców,bo chyba nie polskich.Czy chodzi o przesiedleńców z krajów nadbałtyckich,których około 10 000 przybyło i osiedłiło sie w Inowrocławiu w czasie II wojny śœwiatowej,czy tez chodzi o przesiedleńców-wysiedleńców zaraz po wojnie,przeznaczony do Niemców,których kierowano stad do obozu przejśœciowego w Kruszwicy(na terenie obecnego klubu"Gopło Kruszwica)???
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Czw 07 Sie, 2008 22:18   

aldek1944 napisał/a:
(...)czy tez chodzi o przesiedleńców-wysiedleńców zaraz po wojnie,przeznaczony do Niemców(...)


Heilag H-M zakończył działalnośœć w 1943r. :wink:
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pią 08 Sie, 2008 00:51   

A tu w nawiązaniu do Oflagu 10



 
 
g.dark
starszy drużynowy


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 210
Skąd: Inowrocław/ Bydgoszcz
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 22:12   

Obóz dla jeńców angielskich był przy ul. Rąbińskiej (bruk). Idąc od Solanek po prawej mijamy wykopane fundamenty działek. p.lot. Idąc jeszcze ok. 100 m teren łagodnie zaczyna się obniża aż do rowu rąbińskiego. Właśœnie mniej więcej od tego punktu gdzie teren zaczyna się obniżać miał znajdować się ten obóz. Był niewielki. Jedna prostopadła do bruku droga . Po obu stronach baraki (może po trzy). Wzdłuż obozowej drogi były posadzone drzewka. Wodę wożono /nie wiem - chyba ręcznym wózkiem z fasą (beczką na wodę) / z hydrantu który znajdował się na przeciw szkoły w RĄBINIE (ok. 400 m). Po wojnie jakiśœ czas obiekt ten zajmowali Krasnoarmiejcy .
 
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Śro 21 Sty, 2009 23:50   

Zgadza się. Fundamenty to relikty baterii FLAK :wink:
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Nie 22 Lis, 2009 02:11   

Pozwolę sobie wrócić do tematu. Kilka osób więcej jest wśœród nas, może cośœ "nowego" i konstruktywnego do tematu dojdzie.

Swego czasu kontrowersje związane z istnieniem bądź nieistnieniem wzbudzał obóz pracy na ul.ŒŚwiętokrzyskiej...

Czy jakieśœ koncepcje w tym temacie się Wam nasuwają?

Moim typem jest teren vis a vis dzisiejszej "Biedronki"/Drukarni, na którym do końca chyba lat 90-tych stały ze dwa baraki. W jednym z nich siedzibę miało koło inwalidów (czy podobnie brzmiąca organizacja).

W Dziejach Inowrocławia odnajdziemy taki fragment:

"(...) mieśœcił się przy ul.ŒŚwiętokrzyskiej(...) W obozie tym przebywali Żydzi, a następnie jeńcy brytyjscy. Byli oni zatrudniani przy budowie pływalni miejskiej i przy pracach ogrodniczych(...)"
 
 
g.dark
starszy drużynowy


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 210
Skąd: Inowrocław/ Bydgoszcz
Wysłany: Nie 22 Lis, 2009 20:54   

Baraki na ŒŚwiętokrzyskiej istotnie były od str. ul Zapadłe. Była tam też dyrekcja IZG (gastronomia). Takich baraków w mieśœcie było więcej. Prawa str. obecnej Laubitza i dwa na Poprzecznej. W Solankach między al. Powstańców, a kortami. W większośœci zapewne przeznaczone były na biura rozrastającego się ośœrodka administracyjnego. Teren między Czarną Drogą a Zapadlym był ogrodzony śœwiadczyły o tym narożnikowe solidne słupy murowane z cegły i brama. Żydzi w Inowrocławiu przebywali nie dłużej niż do końca listopada '39, czy do tego czasu zdążono by pobudować obóz. Obóz na Rąbińskiej istniał; potwierdziła to moja nie żyjąca już mama, jesienią rozmawiałem z ciocią też pamięta obóz, choć podała mniej szczegółów. Nasza rodzina mieszkała w pobliżu szkoły na Rąbinie i do hydrantu naprzeciw szkoły jeńcy jeździli po wodę.
 
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Nie 22 Lis, 2009 21:22   

Pamiętam jeszcze "czerwony domek", tj. z cegieł na obszarze pomiędzy kortami, a Aleją Powstańców. Istotnie był tam "obóz"...

Tu należy trochę sprecyzować. Mianowicie nie "obóz" jaki większośœci się kojarzy w pełnym tego słowa znaczeniu typu Majdanek czy Birkenau. Mając na myśœli obozy pracy, przybierały one formę komand, zakwaterowanych właśœnie w kilku barakach.

Te z Laubitza można jeszcze spotkać na fotografiach (chyba nawet gdzieśœ na forum zamieszczałem przy innej okazji). Niestety nie należę do grona szcz궜liwców, którzy je pamiętają. Jedyne co za mojej 'kadencji" udało mi się spotkać, to relikty schodów i poręczy (teren dzisiejszego skweru handlowego). Po wojnie zlokalizowano w nich m.in. pogotowie ratunkowe. Z "podań" istotnie przypisuje się im funkcje administracyjne.

Baraki z ul.Poprzecznej - do nie dawna mieliśœmy ich więcej, obecnie pozostał ostatni. Nie spotkałem się z ich przeznaczeniem. Być może kontynuacja tych "administracyjnych"z przeciwnej strony (Laubitza).

Obóz na Rąbińskiej - potwierdzam.

Co do terenu pomiędzy Czarną Drogą a Zapadłym - to dawne po kopalniane tereny, stąd m.in. oryginalne ogrodzenia, słupki itp. Natomiast cz궜ć "obozowa" od strony ŒŚwiętokrzyskiej.

Dochodzi jeszcze komando pracy z terenu "za Ireną", odpowiedzialne za obsługę terenu dworca kolejowego.

Czy to wszystkie? Nie... :wink:
 
 
Lesiu12345
zastępca komendanta drużyny



Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 466
Skąd: Inowrocław
Wysłany: Pon 23 Lis, 2009 12:15   

Obóz ,, Błonie" czyli nasz najbardziej znany. Na fotce pomnnik upamiętniający go.W obozie krótko przebywał zakonnik z Nieszawy- Maksymilian Kolbe.

 
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Wto 08 Gru, 2009 01:55   

Hmm... temat wydawałoby się ciekawy, a jednak mało rozwojowy na tym forum.. :?

Co stało się z tymi obozami (miejscami na których były zlokalizowane) po wojnie?

Cytat:
(...)22 stycznia 1945 r. obóz na Błoniach przejęli Polacy, którzy przez kilka miesięcy przetrzymywali w nim miejscowych Niemców oraz przesiedleńców niemieckich(...)


Czy ktośœ wie ile znaczy to "kilka miesięcy"? Kto stanowił kadrę "nowego" obozu
 
 
RobertM
młodszy drużynowy



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 92
Wysłany: Wto 08 Gru, 2009 03:44   

"Inowrocław – Błonie.



Obóz.



Inowrocław, choć nie jest znanym miejscem zbrodni hitlerowskich, posiada jednak „tradycję obozową”.

W okresie drugiej wojny śœwiatowej mieliśœmy tutaj Rejencję Inowrocławską, podlegającą placówce Gestapo w Poznaniu. W pierwszych miesiącach niemieckiej okupacji, inowrocławska placówka Gestapo miała do swej dyspozycji jeden obóz – karno – izolacyjny obóz w Szczeglinie, koło Mogilna. Obóz w takim kształcie istniał około pół roku (od kwietnia do wrześœnia 1940 roku). Wcześœniej – w 1939 roku – pełnił funkcję obozu jenieckiego dla żołnierzy wracających z Kampanii Wrześœniowej.

Obóz już w samym Inowrocławiu powstał w roku 1940. Zagospodarowano pod niego teren o powierzchni 13 tysięcy metrów kwadratowych. W połowie 1940 roku grupa Żydów oczyśœciła plac (100 m x 90 m) i zniwelowała nierównośœci terenu. Wówczas też została wybrukowana droga do głównej bramy przyszłego obozu. Budowę rozpoczęto w sierpniu 1940 roku, głównie pracą politycznych więźniów szczeglińskich. Wykonali oni wykopy pod fundamenty ogrodzenia i budynków, postawili dwie wieże wartownicze: jedną w narożniku północno – zachodnim, drugą w południowo – wschodnim. Obóz był ogrodzony betonowym murem, nad którym zamontowano drut kolczasty.

Do dyspozycji Gestapo został oddany 15 wrześœnia 1940 roku. Inowrocławski obóz okreśœlany był jako „obóz przejśœciowy”, bądź też w okresie późniejszym – „więzienie policyjne policji bezpieczeństwa i wychowawczy obóz pracy”.



Więźniowie.



Podobnie jak w przypadku Ośœwięcimia, trudno okreśœlić dokładną liczbę więźniów inowrocławskiego obozu. Jednorazowo przetrzymywano kilkuset więźniów (około 600 osób), choć liczba ta zmieniała się w różnych okresach istnienia obozu. Dodatkowym utrudnieniem w okreśœleniu liczby osadzonych na Błoniach jest fakt, że częste były przypadki, gdy nowo przybyły więzień dostawał numer obozowy po zmarłym. Szacuje się jednak, że przez Błonie przeszło kilkanaśœcie tysięcy osób, z czego sporo ponad 500 to zmarli lub pomordowani.

W strukturze narodowośœciowej przeważali Polacy, chociaż wśœród więźniów znajdowali się również:



- Żydzi

- Cyganie

- Rosjanie

- Amerykanie

- Anglicy

- Francuzi

- Niemcy

- obywatele Kanady.



Podobnie jak w wielkich kombinatach, do obozu w Inowrocławiu trafiali nie tylko dorośœli, ale także młodzież i dzieci.

Najliczniejszą grupę więźniów stanowili więźniowie polityczni. Cz궜ć z nich to osadzeni przeniesieni ze Szczeglina. Aresztowani byli ludzie związani z podziemnymi organizacjami, działającymi na terenie rejencji, takimi jak: Kujawski Związek Polityczno – Literacki we Włocławku, ZWZ – AK, Grupa Wywiadowcza PZP „Wybrzeże”, NOW podokręg „Ruina”, Polska Armia Powstania (rejon Inowrocław), Polski Związek Powstańczy, Wojskowa Służba Kobiet, Szare Szeregi. Większośœć z tych organizacji była jednostkami strukturalnymi Armii Krajowej. Do więźniów politycznych zaliczono także Polaków, których Gestapo nie wiązało z żadną organizacją wojskowo – polityczną ze względu na brak dowodów. Byli wśœród nich m.in. działacze harcerstwa. Więźniami politycznymi byli także duchowni.

Więźniowie polityczni nie wychodzili do pracy poza teren obozu. Wykonywali prace porządkowe i usługowe w obozie – prace remontowe, prace w warsztatach mechanicznych itp. Przez cały czas pobytu w obozie pozostawali w ubraniach cywilnych.

Inną kategorię stanowili więźniowie „karni” – przebywający na Błoniach w ramach wychowawczego obozu pracy. Byli to Polacy oskarżeni o wykroczenia przeciwko przepisom prawa karnego wprowadzonego w 1940 i 1941 roku. Wykroczeniem takim był nie tylko sabotaż, uchylanie się od pracy bądź oddalenie się z miejsca pracy, ale także pomoc zbiegom, posiadanie broni, aparatu fotograficznego, odbiornika radiowego czy też samo słuchanie audycji zagranicznych rozgłośœni albo rozpowszechnianie uzyskanych tą drogą informacji. Za wszystkie tego typu wykroczenia groziła kara śœmierci, w niektórych tylko przypadkach kara więzienia, zamieniana na pobyt w obozie.

Szczególnym rodzajem więźniów inowrocławskiego obozu byli tzw. „Sonntagsjger” („niedzielnicy”), czyli więźniowie kierowani do obozu na krótki pobyt wychowawczy – od sobotniego popołudnia do poniedziałku rana.

Podobnie jak w Ośœwięcimiu, na Błoniach funkcjonowali „więźniowie funkcyjni”, pełniący stałe obozowe funkcje. Byli wśœród nich fryzjerzy, porządkowi, pisarze.



Więźniowie przyjmowani do obozu już na samym początku musieli znosić tortury: na początek bicie i kilkugodzinne czekanie przed biurem Gestapo, następnie prysznic, golenie głowy i całonocne przesłuchanie. Przesłuchania początkowo odbywało się w budynku przy ulicy Solankowej w Inowrocławiu, później w samym obozie.

Więźniom zabierano wszystkie osobiste rzeczy: biżuterię, pieniądze, medaliki. W trakcie trwania „śœledztwa” więźniowie nie przebywali w obozowych barakach mieszkalnych, ale byli przetrzymywani w celach. Na powierzchni 4 metrów kwadratowych upychano 2 – 3 aresztantów.



Warunki bytowe.



Tak jak w innych obozach tego typu, wyżywienie w obozie na Błoniach nie było raczej wartośœciowe i odżywcze. Więźniowie otrzymywali posiłki 3 razy w ciągu dnia:



1. ŒŚniadanie – kromka suchego chleba i gorzka czarna kawa

2. Obiad – zupa z odpadów jarzynowych, ziemniaczanych obierzyn lub niepełnowartośœciowego grochu.

3. Kolacja – kromka chleba, czasem z melasą i czarna kawa.



W inowrocławskim obozie pobudka odbywała się o godzinie 6.00, po czym więźniowie udawali się do umywalni. Umywalnią nazywano pomieszczenie z kilkoma kranami. Woda była wyłącznie zimna. Zbiorowa kąpiel pod prysznicem odbywała się raz w tygodniu i była połączona z praniem odzieży.

Więźniowie mieszkali w barakach – barak kobiecy składał się z 3 sal, zaśœ męski z 6. W każdej z sal – tzw. sztubie – znajdowały się trzy – lub czteropiętrowe prycze, przy czym odstępy pomiędzy kolejnymi kondygnacjami były bardzo niewielkie. W okresach przepełnienia na jednej takiej pryczy spały 2 – 3 osób, często ludzie spali także na podłodze. Przydziałowe koce i ogrzewanie w barakach pojawiły się dopiero w okolicach 1944 roku.

Fatalne wręcz były w obozie warunki sanitarne. Niemożnośœć utrzymania czystośœci w pomieszczeniach, przepełnienie obozu i nieludzkie warunki doprowadziły do epidemii różnych chorób wśœród więźniów, m.in. czerwonki, tyfusu, grypy (1943 / 1944). Więźniowie mieli biegunki, zdarzały się przypadki gruźlicy, szkarlatyny. Powszechne były wszawica, zapluskwienie, śœwierzb.

Podobnie jak w przypadku Auschwitz, izba chorych niewiele miała wspólnego z instytucją leczącą: od sal mieszkalnych różniła się jedynie tym, że znajdowały się w niej sienniki ze słomą i koce. Dopiero w roku 1944 warunki te poprawiły się – były pracownik Szpitala Miejskiego, który opiekował się Izbą, pozyskał niewielką ilośœć leków i śœrodków opatrunkowych.



Eksterminacja. Kary.



Do obowiązków więźniów należała oczywiśœcie praca. Więźniowie inowrocławskiego obozu pracowali m.in. na kolei (przy rozładunku węgla), w sąsiadującym z obozem ogrodnictwie, w uzdrowisku, w koszarach. Cz궜ć, która pozostawała w obozie, m.in. więźniowie polityczni, pracowali na przykład jako stolarze, szewcy, kowale, krawcy, kobiety często w kuchni czy szwalni.

Pracujących od zajęć odrywała tzw. „musztra”, porównywalna do ćwiczeń, które więźniowie z Auschwitz nazywali „sportem”. Musztra polegała na ciągłym biegu przerywanym komendami „padnij” i „powstań”, które musiały być wykonywane bardzo szybko. Innym ćwiczeniem były tzw. „żabki”, czyli skoki w przysiadzie. Owa „gimnastyka” była „urozmaicana” dodatkowo ponaglaniem i biciem. Często zdarzało się też, że była ona bezpośœrednią przyczyną zgonów więźniów starszych lub mniej sprawnych fizycznie.

Na porządku dziennym były także egzekucje przez rozstrzelanie lub wieszanie, tortury, szczucie specjalnie przeszkolonymi psami i tym podobne. Wachmani urządzali sobie różne rozrywki kosztem więźniów, na przykład udając chęć pomocy, namawiali do ucieczek z obozu, aby później bezkarnie strzelać do niedoszłych zbiegów.

Jedną z najbardziej chyba dotkliwych tortur było rzucanie w więźnia 5-kilogramową kulą, którą więzień musiał odrzucać oprawcy tak długo, aż stracił przytomnośœć.

Inną, bardzo uciążliwą karą była tzw. „kara słońca” – polegało to na tym, że więzień musiał przebywać cały dzień na dworze zwrócony twarzą do słońca, przy czym nie dostawał on ani jedzenia ani picia.





Obóz na inowrocławskich Błoniach, nazywany „przejśœciowym” ze względu na fakt, iż większośœć więźniów nie była przetrzymywana tu długo, ale wysyłana dalej (do Sachsenhausen, Auschwitz, Mauthausen, Ravensbrck i innych), może być porównywany do miejsc największych zbrodni hitlerowskich. Warunki, jakie w nim panowały ( zwłaszcza do 1943 roku) oraz perfidia i okrucieństwo, z jakim obchodzono się z więźniami, pozwalają zaliczyć inowrocławski obóz do niezwykle ciężkich, a nawet pokusić się o nazwanie go „koncentracyjnym”. W ciągu niecałych 5 lat swojego istnienia (15 wrześœnia 1940 – 22 stycznia 1945, wówczas obóz na Błoniach przejęli Polacy) poniżył i odebrał godnośœć setkom ludzi, wielu pozbawił zdrowia i życia. "



źrodło :internet, autor opracowania nieznany
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Śro 09 Gru, 2009 00:43   

"Obóz hitlerowski na Błoniach w Inowrocławiu 1940-1945" - to źródło autora nieznanego.

Natomiast cała jego historia powojenna została sprowadzona w tym opracowaniu tylko do tego wcześœniej cytowanego zdania. Stąd

też moje zapytanie o ciąg dalszy, tyle że pod polskim patronatem.
 
 
g.dark
starszy drużynowy


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 210
Skąd: Inowrocław/ Bydgoszcz
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 15:33   

Wzmianka o obozach dla Żydów znajduje się również http://www.sztetl.org.pl/...ion=view&page=3

,,W początkach 1940 r. w Inowrocławiu Żydów już nie było. Wojnę przeżyło kilka, może kilkanaśœcie osób. W 1941 r. zaczęto tworzyć w Inowrocławiu obozy pracy dla Żydów. Jeden z nich znajdował się przy ul. ŒŚwiętokrzyskiej. Zatrudnieni pracowali przy budowie basenu miejskiego i ogrodnictwie. Drugi obóz powstał w trzech barakach nad hutą szkła. Więziono około 300 osób. Więźniowie pracowali przy pracach drogowych i kolejowych. Po likwidacji obozu, zostali w 1943 r. przewiezieni do łódzkiego getta. Wielu Żydów przebywało w inowrocławskim obozie przejśœciowym (1939-1944)."
 
 
 
rafik 
kandydat


Wiek: 53
Dołączył: 21 Gru 2013
Posty: 3
Wysłany: Pią 15 Maj, 2015 23:17   

W tym poście padła wzmianka na temat baraków z ul. Poprzecznej, wyczytałem w książce ,,Obóz Hitlerowski na Błoniach 1940-1945", że budowali je więźniowie z obozu na Błoniach, tylko nie wiadomo w jakim celu. Być może że te z ul. Laubitza również budowali ci sami więźniowie.
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Sob 16 Maj, 2015 16:37   HOHENSALZA 1939 - 1945, Obozy jenieckie, obozy pracy...

W którymś miejscu na forum pochodzenie baraków przy ul. Poprzecznej poddane było krytycznej analizie, wynikiem której udowodniliśmy, że powstały po wojnie.
(nie pamiętam przy okazji jakiego tematu na forum :roll: ok, poszukałem, jest o nim -> W TYM WĄTKU ).
Tam też pokazane jest zdjęcie z 1949 roku, na którym "słynnych" baraków po prostu jeszcze nie ma:
Komunikat:
Materiał widoczny wyłącznie dla zalogowanych użytkówników forum
--- The material visible to registered users only forum ---



Co do samej książki... Uważam że "nie wyczerpuje tematu", a wręcz go miejscami wypacza...
Niestety, póki co jest to jedna z nielicznych publikacji z nim związanych i wkrótce będzie pewnie "jedyną słuszną" ;)
Wiele lokalnych "prawd historycznych" jest zwykłymi mitami, które w oparciu o dokumenty, rzeczową analizę i relacje świadków nie wytrzymują próby czasu. Niestety, są wpisane dużymi literami przez "uhonorowane" nazwiska i nie sposób ich zmienić... Będą wciąż powielane ;)
Dlatego spotykamy się w tym miejscu, w którym - parafrazując tytuł przeszłego programu publicystycznego - warto rozmawiać ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Kopiowanie wszelkich treści zawartych na forum bez zgody administracji i autorów tematów/postów zabronione!

Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy - są one własnością ich autorów.