Wysłany: Pią 24 Lut, 2012 01:44 Trasa "widokowa" 28 km
Trasa "widokowa"
Długość: 28 km
Nawierzchnia: 60% asfalt, 30% drogi pole, 10% drogi pole gorszej jakości
Mapa całości:
Etap 1 Inowrocław - Dziarnowo (7km)
Rozpoczynamy spod urzędu miasta Inowrocławia.
Jedziemy ulicą Wierzbińskiego, następnie ulicą Rąbińską, przejeżdżamy przez cały "Rąbinek", kierujemy się w stronę Batkowa
Przejeżdżamy najpierw przez kanał, następnie przez przejazd kolejowy, po dojechaniu do centrum Batkowa skręcamy w kierunku Kościelca.
Zaraz po minięciu Batkowa po lewej stronie rozpościera się Dolina Noteci, mijamy "nieistniejące" Leszczyce wraz z niewielką hutą metali, dojeżdżamy do Dziarnowa.
W Dziarnowie skręcamy jeszcze przed torami w lewo (przy sklepie) i kierujemy się prościutko do mostu na Noteci. Gratuluje ukończyłeś etap 1
Ps. 1 Gdyby ktoś był już szybko zmęczony, można skręcić w ulicę Warsztawową i polna drogą dojechać do Stacji Rąbin/ osiedla Rąbin
Ps. 2 Drugą opcją dla leniuszków jest skręt w lewo w Batkowie, gdzie z pięknej górki zjeżdżamy w kierunku Mątew, i wrócić do Mątew, na Rąbin (przy ZECu itd.)
Ps. 3 Po drodze mijamy 3 sklepy w Rąbinku, Batkowie oraz Dziarnowie
Ps. 4 Możemy podjeść trochę zieleniny z pól, zaraz za Batkowem często pojawia się groch, są też krzaczki porzeczki czarnej, natomiast za Batkowem większy sad (sam nie wiem z czym)
Ps. 5 Cała droga to asfalt, dopiero w Dziarnowie od bloków pojawiają się płyty betonowe, stąd zalecam jazdę ścieżką obok. Całe 7 km minie szybko i przyjemnie, cały czas zjeżdżamy z górki ku dolinie
Ps. 6 Warto zwrócić uwagę na "końcowe" zabudowania Rąbińka z chatą która jest na forum, oraz zabudowę Batkowa, oraz nadrobić 100 m i zjechać już tam w kierunku Noteci brukową drogą w dół ... no i się cofnąć.
Etap 2 Dziarnowo -Sielec (5,7 km)
Proponuje zejść podchodząc pod most w Dziarnowie, przycupnąć na chwilę, bo mostek urokliwy, o ile nikt nie łowi pod nim dyskretnie rybek
W zasadzie po przejściu mostku kierujemy się tymi samymi betonowymi płytami nad samą rzeką.
Możemy jechać, możemy iść, płyty są w dobrym stanie (oprócz jednego sporego "uskoku") warto zejść z roweru i aż do ujrzenia podniszczonego znaku UWAGA BUDOWLA HYDROTECHNICZNA iść w spokoju.
Za tym znakiem polecam wsiąść na rower i prześmigać czym prędzej obok budynku wodowskazówki. Obecnie to chyba własność prywatna, niby posesja ogrodzona, ale nigdy nie ufajmy przydużym pieskom choćby za płotem.
Przejeżdżamy przez nieistniejący już jaz oznaczony słupkami po obu stronach drogi, zaraz za nimi kolejny odcinek malowniczej "betonówki" wśód wysokich pięknych topol?
Droga betonowa kończy się, dalej jedziemy dość podniszczoną drogą polną, a w zasadzie są dwie obok siebie, widoki bardzo ładne, spokojne, chociaż po lewej majaczy komin Sody. Przejeżdzamy przez malutkie wzniesienie i już jesteśmy w Piotrkowicach.
Ponownie wjeżdzamy na asfalt, na samej krzyżówce z "bocianin gniazdnem" możemy odbić w prawo, w polną drogę prowadzącą spory kawałek nad brzeg Jeziora Piotrkowickiego, również widoki bardzo ładne.
My jednak jedziemy przez całe Piotrkowice wprost, na samym końcu tego prostego odcinka czeka pałac w Piotrkowicach obecnie własność prywatna.
Jedziemy w lewo asfaltem by po kiludziesięciu metrach skręcić w żużlową drogę prowadzącą do Ludziska. Znów widoki po naszej prawicy bardzo ładne, "stara noteć", park pałacowy i jezioro.
Pojawia się przed nami chyba najtrudniejszy fragment trasy. Przede wszystkim musicie UWIERZYĆ, że tam na dole jest przejazd Około kilometra za Piotrkowicami, widać zabudowania "za rzeką, za jeziorem" jest to Sielec, do którego próbujemy dotrzeć, zjeżdżamy drogą polną w ich kierunku. Jest to jedyna droga polna w tamtym kierunku więc mimo waszych obaw TO TA.
Zjeżdżamy z górki, by po betonowym "moście" przejeździe dotrzeć na drugą stronę "rzeki". Rzeka w nawiasie gdyż prócz trzcin nic nie widać. Teraz radzę zejść z roweru i przez 400 m iść słabo widoczną drogą polną przy jeziorze.
Następnie w górę i w górę w kierunku zabudowań i tak oto jesteśmy w Sielcu w którym ponownie pojawia się asfalt.
Ps. 1 W Piotrkowicach na pewno jest sklep, ale nie w "biegu opisanej trasy", na polach raczej też nic nie podjemy.
Ps. 2 Okolice wodowskazówki są urokliwe, stary kanał, stare cegły, "cypel", łąki, które prawie każdej wiosny są zalewane.
Ps. 3 Gdy kończy się "betonówka" a roślinność nie jest w fazie buszu, polecam odnalezienie resztek starego mostu na Noteci, niby parę belek wystających z wody, ale zawsze coś.
Ps. 4 Trochę górek i wolnych zjazdów polnymi drogami
Ps. 5 W Piotrkowicach możemy zawrócić przez Żalinowo bądź Kruszę do Mątew, bądź pojechać drogą żużlową aż do Ludziska i Kołudy Wielkiej, gdzie znalezienie przeprawy przez "rzekę" nie sprawi żadnego kłopotu.
Ps. 6 Tak powtarzam jest TAM PRZEJAZD. Tak nie ma go na mapach Tak jeżdżą tamtędy ciągniki. Tak to bezpieczne.
Etap 3 Sielec - Kościelec (6,5 km)
Sielec obecnie wieś, kiedyś z pewnością przysiółek gdyż domów mało i biegną wzdłuż drogi asfaltowej. My będąc w Sielcu wybieramy pierwsza polną drogę w prawo, nawierzchnia dość dobra, kierujemy się w stronę Węgierc.
W zasadzie to najbardziej widokowy fragment ... jesteśmy już na górce, z lewej strony widzimy Janikowo i Janikosodę, przed sobą mały szpaner drzew wzdłuż drogi, a po prawej ... jedno opuszczone gospodarstwo i ... Jezioro Piotrkowickie w całej okazałości, pałac w Piotrkowiach z parkiem, w oddali linia kolejowa do Poznania, no i widoczny Inowrocław w oddali Nietrudno tu o bociany, gęsi, żurawie czy inne wdzięczne ptaszki.
Do Węgierc wjeżdżamy od strony byłego PGRu, w samej wsi również pałac , również prywatny w dużo gorszym stanie niż ten w Piotrkowiach.
Teraz przejeżdżamy asfaltem całą wieś by przy ostatnich zabudowaniach znów wjechać w polną dróżkę z prawej strony. Możemy oczywiście jechać prosto asfaltem przez przejazd kolejowy, most na Noteci, aż do Kościelca, ale od czego są dzikie skróty
Jedziemy polną drogą aż do torów kolejowych, następnie jedziemy wzdłuż nich (w prawo, w stronę Inowrocławia). W zasadzie objechaliśmy dookoła całe Jezioro Piotrkowickie.
Przy zniszczonym budynku dróżnika przejeżdżamy przez tory, jedziemy ... w zasadzie dwie drogi mamy do wyboru, prościutko żużlem przez most na Noteci, park w Kościelcu by wyjechać przy Zespole Szkół w Kościelcu, ale jak zwykle proponuje skręcić w polną dróżkę.
A mianowicie za mostem przy rozjeździe drogi w kształcie litery Y wybieramy lewą polną drogę, która prowadzi Nas do Kościelca ... jeśli nie zgubicie kierunku, (tzn jedziemy wzdłuż górki, z widokiem na staw) powinniście dojechać do Kościelca od strony ex PGRu.
Wjeżdżamy na rynek uzupełniamy w sklepie płyny, są ławeczki, można obejrzeć z daleka pałac, z bliska kościół i ruszyć w drogę powrotną do Inowrocławia.
Ps.1 Sklep znajduje się dopiero w Kościelcu
Ps. 2 Polne drogi są dobrej jakości, bardziej to nieutrwardzone gminne drogi, niż "polne"
Ps. 3 przejeżdżamy 3 raz Noteć, objeżdżamy całe Jezioro Piotrkowickie, wszędzie piękne widoki aż po Inowrocław,
Ps. 4 Pałac/Dwór w Węgiercach obwieszony od płotu tablicami TEREN PRYWATNY, nigdy nie zapuszczałem się pod sam budynek
Ps. 5 Drogą Sielec - Węgierce polecam zjechać sobie nad sam brzeg jeziora, powinna być cisza i spokój, o ile nie ma wędkarzy
ETAP 4 Kościelec - Inowrocław (7 km)
Z Kościelca wyjeżdżamy w kierunku Inowrocławia, skręcamy na skrzyżowaniu za torami w prawo , jedziemy sobie asfaltem prosto, aż do Dziarnowa.
Oczywiście możemy wracać tą samą stroną którą przybyliśmy do Dziarnowa, ale oczywiście dziczymy dalej Do Inowrocławia dotrzemy wzdłuż torów kolejowych, prowadzi tamtędy przy samym torach droga aż do Solanek.
Im bliżej Inowrocławia, tym ładniejsza panorama miasta i Solanek, dopiero po przejechaniu pod wiaduktem magistrali kolejowej widoczki zaczynają znikać, za to macie szanse na zobaczenie kuropatw Prześmigujemy obok zamieszkałej chatki dróżnika, gdyż po raz kolejny pies jest mało przyjazny, mimo że biega po ogrodzonej posesji. W krzaczkach za budynkiem "słynny bunkier", przejeżdżamy przez tory i nadal kierunek brzmi na wieżę ciśnień w Solankach. Oczywiście po prawej pewnie rośnie groch Będąc w Solankach róbcie już jak uważacie, ja polecam kulturalnie i zgodnie z prawem dojechać do Tężni, następnie skręcić w kierunku Modrzewia, i Wierzbińskiego do Ratusza i tadam ... skończyliśmy nasz widokowy przejazd. Gratuluje
Ps. 1 Z Kościelca możemy jechać prosto do drogi wojewódzkiej tej Inowrocław-Pakość.
Ps. 2 Dla chcących skrótów, możemy przez opuszczoną infrą kolejową, jechać polną drogą w kierunku Dziarnowa, przejazd polną drogą, później łąka bez żadnej konkretnej drogi, ale wyjeżdżamy przy moście w Dziarnowie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach