Chciałbym zaprezentować bardzo ciekawy obiekt, który śmiało można nazwać Polską (Niemiecką) wieżą Eiflla.
Na początek trochę informacji pisanej.
CHARAKTERYSTYKA
Wieża ma wysokość 110,7 m, ma cztery podesty usytuowane na wysokościach: 40.4 m, 55.3 m, 80.0 m i 109.70 m, paraboloidalny kształt, rozmiar u podstawy 20x20 m i górnej platformy 213x213 cm, drabina wiodąca na szczyt ma 365 szczebli. Obiekt wybudowany jest z bali z nieimpregnowanego drewna modrzewiowego, łączonego przy pomocy mosiężnych śrub. W konstrukcji nie ma ani jednego stalowego gwoździa, natomiast użyto 16100 mosiężnych śrub. Według aktualnego stanu wiedzy na temat metod konserwacji drewna, żywotność wieży ocenia się jeszcze na około 15-20 lat.
Obecnie powierzchnia pod wieżą została wyrównana, więc dopiero nowe pomiary pozwolą dokładnie określić wysokość konstrukcji. Najwyższy podest jest położony na wysokości ok. 109,5 m, na nim stoi stół drewniany o wysokości 1,58 m, a wyżej jest jeszcze półmetrowy porcelanowy izolator i grzybek piorunochronu oraz pięciometrowy maszt stalowy, którego jednak nie bierze się pod uwagę.
Radiostacja jest wpisana do rejestru zabytków pod numerem 694/64
HISTORIA
Pierwsza radiostacja w Gliwicach powstała w 1925 roku by rozszerzyć zasięg wrocławskiej rozgłośni, Schlesische Funkstunde na wschodnie tereny niemieckiego Śląska, a zwłaszcza na zachodnie ziemie polskie, gdzie miała służyć celom propagandowym. Budynek na użytek radiostacji wzniesiono przy obecnej ul. Radiowej (dziś szpital). Była tam sala koncertowa, studia mikrofonowe, redakcja i obsługa a także nadajnik Telefunken o mocy półtora kilowata, pracujący od 15 listopada 1925 na fali 253,4 m. Po trzech latach zastąpiono go nadajnikiem 5-kilowatowym, działającym do końca roku 1935. Nad budynkiem, między dwiema 75-metrowymi wieżami stalowymi zawieszono teową antenę nadawczą. Sporą część programu dziennego wypełniała produkcja własna, ale tańsze było sprowadzanie audycji z Wrocławia, które w latach trzydziestych dominowały.
W celu zwiększenia mocy nadawania na trzyhektarowej działce przy ul. Tarnogórskiej 127-131 wzniesiono nową radiostację nadawczą. Od 22 grudnia 1935 pracował tam 8-kilowatowy nadajnik Lorenz na częstotliwości 1231 kHz, co odpowiadało fali o długości 243,7 m. Sygnał emitowała półfalowa antena pionowa, zawieszona wewnątrz zbudowanej w tym celu drewnianej wieży. Przy wieży znajdują się także dwa boczne budynki, tworzące wraz z radiostacją właściwą kompleks w kształcie litery „U”. Są to domy mieszkalne, zbudowane dla załogi. Nowa radiostacja nigdy nie miała dwóch wież. Wystarczała jedna, gdyż w środku zawieszono antenę pionową. Gdyby wieża była z żelaza, fale radiowe nie wydostałyby się na zewnątrz (klatka Faradaya).
W latach 1930-1935 zbudowano w Niemczech ok. 15 ponadstumetrowych drewnianych wież nadawczych. Umożliwiały one zawieszenie średniofalowej anteny pionowej o lepszych niż pozioma walorach emisyjnych. Najwyższa wieża, Sendeturm MĂźhlacker, miała 190 metrów wysokości; Wrocław miał wieżę 140-metrową. Obecnie w kategorii budowli drewnianych pierwsze miejsce na świecie pod względem wysokości zajmuje 111-metrowa wieża w Gliwicach.
Budulcem są różnej grubości belki modrzewiowe o przekroju prostokątnym, głównie kwadratowym, łączone śrubami i kołkami mosiężnymi (ok. 16 tys. śrub o różnych przekrojach i długościach). Przekrój poziomy wieży w każdym punkcie jest kwadratem, a przekrój pionowy – parabolą drugiego stopnia. Stopy wieży przykotwione są do czterech 87-tonowych fundamentów betonowych.
31 sierpnia 1939 roku Niemcy przeprowadzili w radiostacji tzw. prowokację gliwicką. Spadochroniarze w polskich mundurach spacyfikowali radiostację z nadzieją, że świat uwierzy, iż Polska zaczęła II wojnę światową. Incydent jednak nie zyskał rozgłosu. W nowej radiostacji nie było studia mikrofonowego, o czym nie wiedzieli zleceniodawcy i wykonawcy prowokacji, dlatego operacja przebiegała z problemami.
Radiostacja działała do ok. 22 stycznia 1945, kiedy to do miasta zaczęła wkraczać Armia Czerwona, 25 maja obiekt przekazano Polakom. Od 23 października 1945 nadawano stąd regularne audycje katowickie. W roku 1950 emisję programu katowickiego przejął nadajnik w Rudzie Śląskiej, a Gliwice rozpoczęły zagłuszanie rozgłośni zagranicznych (głównie Radia Wolna Europa), kontynuowane do roku 1956.
Po przeniesieniu zagłuszarek do Czechosłowacji w budynku głównym produkowano nadajniki średniofalowe o mocy 30 i 50 kW dla rozgłośni regionalnych w Polsce, a wieża wykorzystywana była do prób emisyjnych (do 1967). W kolejnych latach obiekt służył różnym celom produkcyjnym, zwłaszcza dla telewizji, a w roku 2002 Telekomunikacja Polska SA odprzedała cały kompleks miastu Gliwice.
W roku 2005 obiekt przejęło Muzeum w Gliwicach, które utworzyło tu swój oddział o nazwie, odzwierciedlającej długofalowy program muzealny: Muzeum Historii Radia i Sztuki Mediów. W przyszłości ma być to muzeum multimedialne, a obecnie, po remoncie zachowawczym, służy celom edukacyjnym jako miejsce historyczne, w którym zachowało się sporo oryginalnej aparatury radiowej. Do zachowanych urządzeń należy panel w głównym budynku ze wzmacniaczami małej częstotliwości, generatorem heterodynowym i innymi urządzeniami małej mocy. Natomiast stopień końcowy, czyli nadajnik mocy Lorenz, został zezłomowany w roku 1963. Zachował się ponadto stół operacyjny z przyrządami pomiarowymi oraz (w piwnicy) kompletna instalacja do chłodzenia wodą lamp nadawczych. Poza tym szafa sterownicza i mniejsze urządzenia w tym odłączniki wysokiego napięcia. W roku 2009 usunięto niektóre późniejsze przeróbki. 3-hektarowa posesja została przekształcona w park ogólnodostępny. Dawna antena pionowa jest piorunochronem.
Na wieży zainstalowanych jest około 50 różnych anten (telefonii komórkowej, Centrum Ratownictwa w Gliwicach, radio-taxi, Radio CCM itp.), dzięki czemu zdobywane są środki na utrzymanie i konserwację wieży.
Z wieży przy dobrej widoczności można dostrzec kominy Elektrowni w Dziećmorowicach, Górę Świętej Anny, zachodnie pasmo Beskidów, pasmo Jesioniki oraz Tatry.
Pod koniec września byłem w Gliwicach, więc skorzystałem z okazji i odwiedziałem to miejsce.
Od mojej ostatniej wizyty wiele się tam zmieniło na lepsze.
Cały teren został uporządkowany, zagospodarowany dobrą nowoczesną małą architekturą (ławki, latarnie, ogrodzenie i fontanny) i w całości udostępniony zwiedzającym.
Tablica informacyjna przy wejściu głównym.
Jedna z fontann. Bardzo ciekawa i atrakcyjna dla oka. Przelew umieszczony jest na tym samym poziomie co siedziska - co daje efekt jednej płaskiej powierzchni.
Sama wieża otoczona jest solidnym ażurowym ogrodzeniem kamienno szklanym.
Duże połacie świetnie utrzymanej trawy
Na tym ujęciu można sobie porównać skalę wysokości tej drewnanej konstrukcji.
Odbicie
Budynki radiostacji niczym zamek z fosą 8)
Idealna symetria, lub jak ktoś woli niemiecka dokładność.
Deepdarkness przedstawił znakomicie radiostację gliwicką.Nie bardzo można coś tu dodać,ale ponieważ wczoraj mnie tam zaniosło to dopcham parę swoich zdjęć:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach