FORUM OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA Strona Główna FORUM OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA
ROK ZAŁ. 2006

www.stowarzyszeniebastion.com

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat

Tagi tematu: dzial, fajny

Ale fajny nowy dział !!!
Autor Wiadomość
madmax78 
komendant drużyny



Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 573
Skąd: Skalmierowice
Wysłany: Sob 12 Kwi, 2008 23:30   Ale fajny nowy dział !!!

No to znalazłem cośœ dla siebie.Uwielbiam włóczyć sie po lesie i wcinać korzonki, żywice z brzozy i inne nietypowe rzeczy :D Survival is cool :D
 
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Sob 12 Kwi, 2008 23:56   

No! Jak miło widzieć,że ktośœ się cieszy :) Mad,też smakowałem tego typu kulinariów swego czasu! Kora z brzozy,którą zdzierałem paskami z młodych brzózek,gotując następnie namiętnie celem uzyskania "makaronu"...setki mrówek żywcem pochłoniętych...śœlimaki...pasikoniki - idealne źródło białka :)

ówcześœnie literatury z tej branży za wiele nie było,ale kultowy "Komandos" był zawsze u mnie w domu od pierwszego numeru :) Meissner i jego "Sztuka życia i przetrwania" + inne książeczki budowały całą ideologię :)

Zatem zapraszam do współtworzenia. Henrix87 jest również branżowcem w tym temacie,więc Wasz team powinien pociągnąć to miejsce :) Zapraszam.
 
 
madmax78 
komendant drużyny



Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 573
Skąd: Skalmierowice
Wysłany: Nie 13 Kwi, 2008 01:40   

Ja też zaczynałem od ''komandosa'' ,chociaż zdarzało sie że troche ''przeginali'' z faktami.Informacje tam zawarte były czasem zbyt uogólnione i ''okrojone''.Artykuły ''komandosa'' nie mogły być podstawą survivalu a jedynie dodatkiem do grubszej lektury.Ale nawet przeczytanie grubej książki nie zastapi praktyki w terenie. :D
 
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Nie 13 Kwi, 2008 01:55   

Jak we wszystkim...żadna teoria nie zastąpi praktyki :)
 
 
orderek 
zastępca komendanta plutonu



Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 930
Skąd: INOWROCŁAW
Wysłany: Nie 13 Kwi, 2008 22:54   

najlepsze w terenie jest zlodziejskie jedzenie- kurka z zagrody, zapalki z kieszeni, ogien z drewna.
 
 
aldek1944
zastępca komendanta plutonu


Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 962
Wysłany: Pon 14 Kwi, 2008 18:35   

Kury na Pomorskim Wale też sie zdobywało i "towarem" z wody też sie żywiło i leśœną herbatką popijało:-)
 
 
orderek 
zastępca komendanta plutonu



Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 930
Skąd: INOWROCŁAW
Wysłany: Wto 15 Kwi, 2008 16:13   

a z czego to robiles herbatke czyzby z pokrzywy bo daje slowo jest nawet nawet a jeszcze lepiej zrobic miety z jezynami i jagodami
 
 
Anusiaino
komendant plutonu



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 1638
Skąd: Inowrocław
Wysłany: Czw 17 Kwi, 2008 15:27   

ja uwielbiam herbatę z lipy , ale to tylko w maju ....
 
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10265
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Czw 17 Kwi, 2008 16:32   

... no , bo kwietniowa lipa z miodem nie służy towarzystwu... :wink:
 
 
gogo-dimpek 
pomocnik komendanta drużyny
Homo-wratislawienses



Wiek: 51
Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 381
Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw 20 Mar, 2014 00:56   

Pamiętam imprezkę w Jeleniu, jeszcze za żywota kolegi Hrabiego z Łodzi i jego obiektu na terenie centrali rybnej.
Kolega Haze z Międzyrzecza wpadł na pomysł i zrobił herbatkę z gałązek jeżyn. Podobno mieliśmy mieć po tej herbatce niezłe odjazdy jak po grzybkach "świrkach", wychyliłem pół-litrowy kubek i nic mi nie było.
_________________
Były "niezrzeszony" z Wrocławia
 
 
orderek 
zastępca komendanta plutonu



Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 930
Skąd: INOWROCŁAW
Wysłany: Nie 06 Kwi, 2014 18:54   

i smakowała jak jeżyna to się tyczy prawie wszystkich owocowych, jedno wiem na pewno mi najlepiej smakuje dziki niedźwiedzi czosnek z tym że w lasach krajowych bywa rzadko częściej na łąkach do tego zając z sideł sól z kieszeni i smacznego tak zaczynałem swoje przetrwanie w lasku przy wsi Górki bo przez pola od dziadków miałem tam ok. 1 km po powrocie do domu po kilkunastu godzinach tylko masaż batem od dziadka i spać ale przeżyłem. ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Kopiowanie wszelkich treści zawartych na forum bez zgody administracji i autorów tematów/postów zabronione!

Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy - są one własnością ich autorów.