W tej wyzwolonej przez Polaków miejscowosci znajduje sie cmentarz ,na którym spoczywa m.in.około 2000 polskich żołnierzy zabitych w czasie nalotu naszych zachodnich sojuszników(Amerykanów) na nierozpoznaną formacje wojskową,która okazała się polska jednostka.
Ten katastrofalny błąd jankesów stanowi do dziś "biała plamę"i jest wyciszony!
Mówiąc o walkach o tą miejscowośc nie wspomina sie o tym nalocie
Cmentarz niszczeje,groby sa zapomniane,natomiast gloryfikuje się cmentarz pod Monte Casino,na którym spopczywają żołnierze II Korpusu Polskiego gen.Andersa,którzy"zdobyli "klkasztor na wzgórzu(czytaj:zajęli opuszczone przez Niemców ruiny)
Gloryfikuje sie mity,a tymczasem Ci ,którzy naprawdę czegoś dokonali przed zajęciem Boloni i zginali na skutek debilizmu Amerykanów,którzy bez rozpoznania ich zbombardowali leża w zapomnianych grobach i nikt o nich nie pamieta.
Dołączył: 17 Mar 2008 Posty: 573 Skąd: Skalmierowice
Wysłany: Sob 24 Maj, 2008 23:13
O pomyłkach Amerykanów nie mówi sie z tego powodu że oni co kilka dni zabijają sie na wzajem.Siebie albo sojuszników To nie jest smutne,tylko ciekawe ,że mając do dyspozycji taką technologie popełnia sie takie ''pomyłki''
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10266 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Nie 25 Maj, 2008 23:59
Mity i mitomani wciąż są chwałą historii i historyków,a może należałoby napisać: "historii" i "historyków"?
Otóż cały czas święcą triumfy gusła,mity,zabobony,utarte slogany i hasła i prawdę pisząc ludzie wcale nie chcą poznać prawdy-innej prawdy,być może prawdziwszej...
Ale czy istnieje "inna prawda"? Prawda jest tylko jedna,wymyśla się kłamstwa... Dziwi fakt,że pokazując alternatywę,ścieżkę,inne źródła,ludzie nie chcą jej zgłębiać,dociekać,poznawać..wolą gusła... Stąd może nasz kraj jest odbierany jako ciemnogród... Bo jest,wg mnie również... Walą nas po rogach na lewo i prawo-tak było w przeszłości,taka jest teraźniejszość i nie sądzę by przyszłość zmieniła w sposób diametralny nasz historyczny odbiór...
Mity i mitomani wciąż są chwałą historii i historyków,a może należałoby napisać: "historii" i "historyków"?
Otóż cały czas święcą triumfy gusła,mity,zabobony,utarte slogany i hasła i prawdę pisząc ludzie wcale nie chcą poznać prawdy-innej prawdy,być może prawdziwszej...
Ale czy istnieje "inna prawda"? Prawda jest tylko jedna,wymyśla się kłamstwa... Dziwi fakt,że pokazując alternatywę,ścieżkę,inne źródła,ludzie nie chcą jej zgłębiać,dociekać,poznawać..wolą gusła... Stąd może nasz kraj jest odbierany jako ciemnogród... Bo jest,wg mnie również... Walą nas po rogach na lewo i prawo-tak było w przeszłości,taka jest teraźniejszość i nie sądzę by przyszłość zmieniła w sposób diametralny nasz historyczny odbiór...
Trzeba krzewić prawdę o jego "chwalebnych" odznaczonych za ten nalot.Powiedzieć trzeba ludziom,głównie tym młodszym,że USA TO NIE WSZYSTKO "CACY" ALE TEż "BE".
Pewnie, że amerykańska historia przemilcza parę rzeczy. Odniosę się do II w.ś. Krzyczą, jak to Niemcy zabijali bez sądów amerykańskich spadochroniarzy w pierwszych dniach inwazji w czerwcu 1944 ale jak żołnierze Pattona rozstrzeliwali na Sycylii jeńców niemieckich bez sądów to jakoś dziwnym trafem nie pamiętają.
Naloty dywanowe na Kolonię: dziś kolejne fabryki broni pancernej zbombardowane. Ale nie podawali, że tak naprawdę chodziło o złamanie wiary narodu niemieckiego w hitlerowców bombardowaniami dzielnic mieszkalnych..
Takie przykłady niekonsekwencji mnożą się same. "Kali ukraść krowę to dobrze. ale Kalemu ukraść, to źle"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach