Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10270 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Czw 02 Cze, 2011 12:13 Apteka pod Orłem w Inowrocławiu
Jakiś czas temu przy okazji pewnych okoliczności, zacząłem zastanawiać się nad tym, co się stało z niektórymi elementami architektonicznymi, które pozostały po rozbiórkach obiektów.
Nawet nie tyle samych rozbiórkach, co przy ich modernizacjach (płaskorzeźby za "Złotego Rogu", zdjęte w czasie okupacji).
W ostatnim czasie sporo się zmieniło w naszym mieście. Równie sporo w związku z tym oddaliło się w sobie tylko znane miejsca...
Podobnie było kiedyś.
Apteka pod Orłem, której nazwa wzięła się od owej rzeźby przedstawiającej sylwetkę orła również nie oparła się czasowi.
Wszak to był czas wojny, specyficzny czas. Została rozebrana.
Ciekawi mnie, czy gdzieś przypadkiem ktoś z ówczesnych "możnych" tego miasta (okupant, bądź ktoś z "najemników" pracujących przy rozbiórce) nie zaopiekował się nią całą, bądź tylko fragmentem...
Być może nigdy się tego nie dowiemy... "Być może", bo przewrotność losu bywa zaskakująca.
Stąd też by przywołać orła z niepamięci do "świata żywych", chciałbym w tym miejscu zebrać zdjęcia przedstawiające jego wizerunek.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10270 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2013 15:57 Apteka pod Orłem Inowrocław
Dyskusja jak widać nader owocna, tłumy postów
Czas więc odgrzać temat (jeszcze nie kotleta, bo nie jest mi znany fakt, by ktoś poruszał go gdziekolwiek w ujęciu architektonicznym)
Przy okazji wątku nt. Hotelu pod Lwem (a właściwie kwestii jego przebudowy na początku XX w.), który to na naszym forum możemy znaleźć http://www.stowarzyszenie...0-50.html#45675, pomyślałem że warto pokazać również ten budynek, poniekąd leżący niegdyś vis a vis Hotelu pod Lwem, w miejscu dzisiejszych "arkad" czy dla innych podcieni pod zegarem słonecznym.
Jak się okazuje, ów Orzeł będący symbolem Apteki należał do gatunku wędrownego, a to z tej przyczyny, że pierwotnie znajdował się na ścianie budynku skierowanej na płytę Rynku, co przybliża nam poniższy widok z 1898 roku:
Trzeba przyznać, że nie należał on do nazbyt wyeksponowanych detali architektonicznych w tym czasie.
Ot, wisiał sobie nad wejściem...
Zestawmy ten widok z późniejszymi: 1899 (a zatem rok później):
Przyglądam się obecnemu budynkowi to myślę sobie dobrze że jest a że forma mi nie odpowiada to zupełnie inna sprawa i pewnie orzeł nigdy tam nie wyląduje bo jest to szlachetny ptak i byle gdzie gniazda nie zakłada. Natomiast z drugiej strony to i tak lepiej gdyby miało straszyć puste miejsce tak jak po dwóch kamienicach prawie na przeciwko. Może znajdzie się wreszcie inwestor i postawi coś ładnego( nie takiego czegoś co zniszczyło plac teatralny lub dawniejsza ul Klasztorną) nawet z pozostawieniem ul. Wodnej a nie wąskiego przejścia jak było kiedyś .
i oczywiście nabijanie syfonów które widać w prawym dolnym rogu a, teraz gratka która akurat mnie trafiła to jest syfon z tej apteki opisany na główce - apteka pod orłem w Inowrocławiu 1933r. Producentem szkła kobaltowego są zakłady przemysłowe WENEDA wł. Szymański,Kurowski i s-ka w Targówku Warszawa, główkę zaprojektował i wykonała fabryka syfonów L. LAGO wł. Paweł Skoczyński jest w stanie idealnym wszystko oryginał zdjęcia zamieszczę jak dorobię się aparatu przepraszam. jestem cały
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10270 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Czw 12 Paź, 2017 10:11
Wyjątkowość rodzinnych fotografii polega m.in. na tym, że są one niepowielone w setkach egzemplarzy, przez co ich niepowtarzalność jest bezdyskusyjna
Z rodzinnego albumu... w tle budowa współczesnego budynku stojącego w miejscu Apteki pod Orłem:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach