Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10266 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Nie 27 Maj, 2007 20:35 66 rocznica zatonięcia "Bismarcka"
Ciekawe czy ktoś z forumowiczów pamiętał/wiedział o tym, że w dniu dzisiejszym minęła 66 rocznica zatonięcia pancernika BISMARCK.
Postanowiłem przypomnieć (zarzucić) ten wątek z uwagi na fakt, iż swego czasu głęboko interesowałem się historią Kriegsmarine, na czele której lśnił właśnie Bismarck. Pozwolę sobie za WIKIPEDIĄ przytoczyć poniżej rys historyczny tego okrętu. Dokładna godzina rocznicy to wg mojej literatury godz. 10. 37, natomiast tu jest niewielka różnica.
"Budowę okrętu rozpoczęto 1 lipca 1936 roku w stoczni Blohm und Voss w Hamburgu. Pancernik Bismarck wszedł do służby w Kriegsmarine 24
sierpnia 1940 r. Jego dowódcą został komandor Ernst Lindemann. 28 września 1940 Bismarck wyszedł w swój pierwszy rejs do Gdyni (Gotenhafen), która miała być jego głównym portem postojowym. Okręt został przeznaczony wraz z Scharnhorstem, Gneisenau, Prinz Eugenem i Tirpitzem, do działań mających wiązać okręty Royal Navy i tym samym umożliwiać innym jednostkom swobodę działania przeciwko konwojom zaopatrzeniowym.
Rozkazem z 22 kwietnia 1941 r. dowódca flotylli admirał GĂźnther LĂźtjens nakazał rozpoczęcie akcji RheinĂźbung. Okręt flagowy dowódcy floty Bismarck i Prinz Eugen miały przebić się na północny Atlantyk i niszczyć aliancki tonaż. 5 maja na pokład okrętu wszedł Hitler, który wiązał duże nadzieje z okrętem. Grupa operacyjna - pancernik, ciężki krążownik i eskorta niszczycieli - wyszła w morze 19 maja, biorąc kurs na Cieśniny Duńskie. 21 maja okręty zacumowały w fiordzie w Bergen, gdzie zostały wykryte przez samoloty RAF. Do wykrycia i zniszczenia niemieckiej grupy dowódca Home Fleet admirał sir John Tovey wyznaczył armadę w skład, której wchodziły jednostki : "Prince of Wales", "King George V", "Hood", "Repulse" i "Victorious".
22 maja niemieckie pancerniki wyszły ponownie w morze kierując się na północ, na tzw. Drogę Duńską. 23 maja lewym trawersem minęły Islandię, osiągając granicę lodów, i obrały kurs na południe. Podczas tego manewru Bismarck został dostrzeżony przez brytyjski ciężki krążownik HMS Suffolk i wezwany potem do pomocy HMS Norfolk, do którego Bismarck otworzył nieskuteczny ogień. 24 maja doszło do spotkania grupy niemieckiej z Hoodem i Prince of Wales. W trakcie pojedynku artyleryjskiego został zatopiony największy brytyjski okręt HMS "Hood" a Bismarck został trafiony trzema pociskami kalibru 356 mm. Uszkodzenia spowodowały min. ograniczenie maksymalnej prędkości Bismarcka do 21 węzłów. LĂźtjens postanowił płynąć do portu w St. Nazaire i odkomenderował Prinz Eugena do prowadzenia samodzielnych działań. Prinz Eugen wziął kurs na Brest, do którego bezpiecznie dopłynął 1 czerwca. Mimo licznych manewrów Bismarckowi nie udawało się zerwać kontaktu z brytyjskimi jednostkami, które były wyposażone w radary. Bismarck stoczył krótką potyczkę z Prince of Wales oraz z samolotami z lotniskowca Victorious. W pościg za Bismarckiem, prócz okrętów już zaangażowanych w działania, Admiralicja rzuciła wszystkie jednostki operujące w tej partii akwenu: pancerniki Rodney i Ramilies, krążownik liniowy Renown, lotniskowiec Ark Royal, krążowniki "Sheffield", "London", "Edinbourgh" i grupa 21 niszczycieli.
Mimo tak licznego pościgu 25 maja udało się Bismarckowi wymanewrować okręty brytyjskie i zerwać kontakt z pościgiem. Przez 31 godzin Bismarck płynął niezauważony w kierunku francuskich portów. Dopiero 26 maja o 10:30 Bismarck został namierzony przez załogę latającej łodzi Catalina, a Sheffield nawiązał kontakt wzrokowy z niemieckim pancernikiem o godz. 17:40. Admirał Tovey rozkazał samolotom z Ark Royal wykonanie ataku torpedowego. Atak samolotów Swordfish okazał się skuteczny; jedna z torped trafiła w stery Bismarcka, który stracił zdolność do manewrowania. Na pomoc Bismarckowi wysłano U-booty operujące w Zatoce Biskajskiej. Około 22:30 najpierw polski niszczyciel ORP Piorun, a potem angielski "Zulu" odkryły Bismarcka. Polski okręt wdał się w skuteczną wymianę ognia z pancernikiem, nie dając się trafić. 27 maja o godz. 08:43 dowódcy "King George V" i "Rodneya" zobaczyli uszkodzonego Bismarcka. Do tych okrętów dołączyły jeszcze "Norfolk" i ciężki krążownik "Dorsetshire". Wywiązała się zażarta bitwa. O godzinie 09:31 ciężka artyleria na Bismarcku zamilkła. Anglicy wstrzymali ogień o 10:16. O godzinie 10:25 ciężki krążownik Dorsetshire odpalił w stronę pancernika 2 torpedy, a w chwilę potem trzecią. Dziesięć minut później Bismarck zaczął pogrążać się w morzu, po czym przewrócił się do góry stępką i zatonął. Z 2220 zaokrętowanych na Bismarcku marynarzy uratowało się 115 rozbitków.
Ostateczne rozstrzygnięcie, co było przyczyną zatopienia Bismarcka jest dyskusyjne. Anglicy twierdzą, że pancernik zatonął na skutek trafienia przez torpedy wystrzelone z krążownika "Dorsetshire", natomiast Niemcy uważają, ze pływalność okrętu do końca nie była zagrożona, i że pancernik zatonął na skutek odpalenia przez załogę ładunków wybuchowych umieszczonych w dnie okrętu.
Dane taktyczno-techniczne [edytuj]
* wyporność:
o standardowa: 45950 ton
o wyporność pełna: 53000 ton
* wymiary:
o długość: 251 m
o szerokość: 36 m
o wysokość: 15 m
o zanurzenie: 8,7 m
* napęd: 12 kotłów parowych Wagnera, 3 turbiny Blohm & Voss o łącznej mocy 163 tys. KM, 3 śruby
* prędkość maksymalna: 30,1 węzła
* zasięg: 9280 Mm przy 16 węzłach; 8870 Mm/19 w; 6693 Mm/24 w; 4728 Mm/28 w
* paliwo: 8297 t
* załoga: 2200 ludzi (2100 marynarzy, 103 oficerów i urzędników). Załoga podzielona na 12 dywizjonów
Uzbrojenie i wyposażenie
* art. gł. - 8x380 mm/L47
* śred. - 12x150 mm/L55
* 16x105 mm/L65
* 16x37 mm/L83
* 78x20 mm.
* wyrzutnie torpedowe: 8x533 mm
* 4 jednosilnikowe dolnopłaty typu "Arado 196"
* radar: FuMO 2
* ochrona przed minami - system MES (Mineneigenschutz)
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10266 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Wto 27 Maj, 2008 01:01
No,to mamy dziś 67 rocznicę...
W związku z tym kilka zdjęć jakie od ostatniego czasu wzbogaciły moją kolekcję,ukazujących ostatnie chwile pancernika aż po jego zatonięcie i wyławianie marynarzy (nie wszystkich...)
Budowę okrętu rozpoczęto 1 lipca 1936 roku w stoczni Blohm und Voss w Hamburgu, jako budowę nr 509. Okręt zwodowano w dniu 14 lutego 1939 roku. Pancernik „Bismarck” wszedł do służby w Kriegsmarine 24 sierpnia 1940 roku. Jego dowódcą został komandor Ernst Lindemann. 28 września 1940 „Bismarck” wyszedł w swój pierwszy rejs do Gotenhafen (okupacyjna nazwa Gdyni), która miała być jego głównym portem postojowym. Okręt został przeznaczony wraz z „Scharnhorstem”, „Gneisenau”, „Prinz Eugenem” i „Tirpitzem” do działań mających wiązać okręty Royal Navy i tym samym umożliwiać innym jednostkom swobodę działania przeciwko konwojom zaopatrzeniowym.
Rozkazem z 22 kwietnia 1941 roku dowódca flotylli admirał GĂźnther LĂźtjens nakazał rozpoczęcie akcji RheinĂźbung. Okręt flagowy dowódcy floty „Bismarck” i „Prinz Eugen” miały przebić się na północny Atlantyk i niszczyć aliancki tonaż. 5 maja na pokład okrętu wszedł Hitler, który wiązał duże nadzieje z okrętem.
Grupa operacyjna - pancernik, ciężki krążownik i eskorta niszczycieli – wyszła w morze 19 maja, biorąc kurs na Cieśniny Duńskie. 21 maja okręty zacumowały w fiordzie w Bergen, gdzie zostały wykryte przez samoloty RAF. Do wykrycia i zniszczenia niemieckiej grupy dowódca Home Fleet admirał sir John Tovey wyznaczył armadę w skład, której wchodziły jednostki : HMS „Prince of Wales”, „King George V”, „Hood”, „Repulse” i „Victorious”.
22 maja niemieckie pancerniki wyszły ponownie w morze kierując się na północ, na tzw. Drogę Duńską. 23 maja lewym trawersem minęły Islandię, osiągając granicę lodów, i obrały kurs na południe. Podczas tego manewru „Bismarck” został dostrzeżony przez brytyjski ciężki krążownik HMS „Suffolk” i wezwany potem do pomocy HMS „Norfolk”, do którego „Bismarck” otworzył nieskuteczny ogień. 24 maja doszło do spotkania grupy niemieckiej z „Hoodem” i „Prince of Wales”. W trakcie pojedynku artyleryjskiego został zatopiony ówczesny największy brytyjski okręt „Hood”, a „Bismarck” został trafiony trzema pociskami kalibru 356 mm. Uszkodzenia spowodowały m.in. ograniczenie maksymalnej prędkości „Bismarcka” do 28 węzłów. LĂźtjens postanowił płynąć do portu w St. Nazaire i odkomenderował „Prinz Eugena” do prowadzenia samodzielnych działań. „Prinz Eugen” wziął kurs na Brest, do którego bezpiecznie dopłynął 1 czerwca. Mimo licznych manewrów „Bismarckowi” nie udawało się zerwać kontaktu z brytyjskimi jednostkami, które były wyposażone w radary. „Bismarck” stoczył krótką potyczkę z „Prince of Wales” oraz z samolotami z lotniskowca „Victorious”. W pościg za „Bismarckiem”, prócz okrętów już zaangażowanych w działania, Admiralicja brytyjska rzuciła wszystkie jednostki operujące w tej partii akwenu: pancerniki HMS „Rodney” i „Ramillies”, krążownik liniowy „Renown”, lotniskowiec „Ark Royal”, krążowniki „Sheffield”, „London”, „Edinbourgh” i grupę 21 niszczycieli.
Mimo tak licznego pościgu 25 maja udało się „Bismarckowi” wymanewrować okręty brytyjskie i zerwać kontakt z pościgiem. Przez 31 godzin „Bismarck” płynął niezauważony w kierunku francuskich portów. Dopiero 26 maja o 10:30 „Bismarck” został namierzony przez załogę latającej łodzi Catalina, a „Sheffield” nawiązał kontakt wzrokowy z niemieckim pancernikiem o godz. 17:40. Admirał Tovey rozkazał samolotom z „Ark Royal” wykonanie ataku torpedowego. Atak samolotów Swordfish okazał się skuteczny; jedna z torped trafiła w stery „Bismarcka”, który stracił zdolność do manewrowania. Na pomoc „Bismarckowi” wysłano U-booty operujące w Zatoce Biskajskiej. Około 22:30 najpierw polski niszczyciel ORP „Piorun”, a potem angielski „Zulu” odkryły „Bismarcka”. Polski okręt wdał się w wymianę ognia z pancernikiem, nie dając się trafić. 27 maja o godziny 08:43 dowódcy „King George V” i „Rodneya” zobaczyli uszkodzonego „Bismarcka”. Do tych okrętów dołączyły jeszcze „Norfolk” i ciężki krążownik HMS „Dorsetshire”. Wywiązała się zażarta bitwa. O godzinie 09:31 ciężka artyleria na „Bismarcku” zamilkła. Anglicy wstrzymali ogień o 10:16. O godzinie 10:25 ciężki krążownik „Dorsetshire” odpalił w stronę pancernika 2 torpedy, a w chwilę potem trzecią. Dziesięć minut później „Bismarck” zaczął pogrążać się w morzu, po czym przewrócił się do góry stępką i zatonął. Z 2220 zaokrętowanych na „Bismarcku” marynarzy uratowało się 115 rozbitków.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach