Na terenie Chełma i w jego sąsiedztwie w latach drugiej wojny światowej Niemcy założyli obóz jeniecki przeznaczony dla szeregowych i podoficerów: Stalag 319. Obóz powstał po uderzeniu Niemiec na ZSRR w lipcu 1941 roku i funkcjonował do kwietnia 1944 r. Chełm położony przy ówczesnej granicy Generalnej Guberni i ZSRR, posiadający dobre połączenie kolejowe Kowel-Chełm był dogodnym miejscem dla tworzenia obozu. W 1941 przebywali w obozie jedynie jeńcy radzieccy.
Stalag 319 to 3 podobozy miejskie w Chełmie 319A, 319B i 319C oraz podobozy w okolicznych miejscowościach: Żmudzi (do 6.000 jeńców), Włodawie (do 5000 jeńców) i Sawinie (b.d.). Stalag 319 przewidziano i w ewidencji oznaczony był jako obóz przejściowy, w praktyce stał się wręcz obozem koncentracyjnym. Stalag 319A przeznaczony był przede wszystkim dla jeńców rosyjskich - nie oficerów. Na dość dużym oddzielonym siatką i drutami kolczastymi terenie, przebywało tysiące jeńców. Brak w Stalagu 319A baraków, właściwej higieny, lekarstw i wreszcie pożywienia powodował ogromną śmiertelność, potęgowaną przeprowadzanymi od czasu do czasu egzekucjami. Wg relacji strażników obozu, niemal codziennie dokonywano od kilkudziesięciu do kilkuset egzekucji jeńców rosyjskich pochodzenia żydowskiego. Miejscem tych egzekucji był pobliski las "Borek". W 1942 (ewentualnie 1943) wg zeznań świadków, Niemcy zorganizowali ok. 300 osobową grupę Żydów z chełmskiego getta, którym nakazano ekshumację zwłok zakopanych w "Borku". Żydzi, którzy przeżyli chełmskie getto raportowali o około 30.000 zwłok jeńców, które po ekshumowaniu palono. Po 1942 r. Niemcy kremowali zwłoki jeńców. Najczęściej odbywało się to na platformach od samochodów ciężarowych. W końcowej fazie II wojny światowej, Niemcy stosowali także w Borku samochodowe komory gazowe (te informacje występują w większości źródeł opisujących Stalag 319 i las Borek). Na potrzeby obozu, znajdowało się kilka ciężarówek przygotowanych do gazowania spalinami samochodowymi. W okresie okupacji, las "Borek" i las "Kumowa Dolina" (otaczające miasto) były miejscami licznych egzekucji. W Borku pochowano także wielu Żydów po likwidacji chełmskiego getta. W 1944 r. rozstrzelano i pochowano w lesie ok. 100 więźniów chełmskiego więzienia gestapo.
Co do liczby jeńców i ofiar Stalagu 319A - źródła podają różnie. W dokumentach występują liczne wzmianki jednak znacznie różnią się one od siebie. Tak np. 1944 r. wywiad AK donosił, że w Borku znajdują się mogiły około 10.000 jeńców, gdy wg innych relacji taka liczba został już przekroczona w 1941 r. (raport starosty chełmskiego z września 1941 r. mówi o ok. 125 - 130 tyś jeńców).
Stalag 319B przeznaczony był przede wszystkim dla oficerów i podoficerów oraz jeńców różnych narodowości. Przebywali tam jeńcy radzieccy, włoscy, belgijscy, angielscy, francuscy, a także polscy partyzanci (m.in. z 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK). Stalag 319 B różnił się od 319 A. W obozie tym znajdowały się baraki, wykonane co prawda dość skromnie, lecz dające dach nad głową. Z tego obozu zanotowano wiele udanych ucieczek. W końcowym okresie wojny, teren obozu (znajdującego się w pobliżu Dworca PKP) obstawiony był niemiecką artylerią przeciwlotniczą. W 1944 r. radzieckie samoloty bombardując dworzec i infrastrukturę kolejową, przypadkowo zbombardowały także Stalag 319B. Zostało zniszczonych wówczas kilka baraków, a wielu jeńców poniosło śmierć.
Ciężko jest jednoznacznie określić liczbę ofiar chełmskiego obozu jenieckiego, niemiecka dokumentacja została zniszczona, a po 1943 i w 1944 r. praktycznie nie była prowadzona. Uznaje się, że przez chełmski Stalag 319 przeszło ponad 200.000 jeńców z czego blisko połowa (ok. 100.000) najczęściej w skutek chorób lub też egzekucji straciła życie. Obóz chełmski był jednym z największych hitlerowskich miejsc straceń na okupowanych ziemiach polskich.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach