Cokół z samolotem - wspomnienia

EDIT by ADMIN:



"Samolot" dla wielu inowrocławian jest wspomnieniem szczególnym, miejscem nieodzownie kojarzącym się z ich młodośœcią,

a przede wszystkim niezapomnianym - do dziśœ funkcjonującym w nazewnictwie - punktem odniesienia.

W pierwotnej lokalizacji temat samolotu pojawił się na naszym forum w wątku [url]http://www.stowarzyszeniebastion.fora.pl/historia-miasta-br-img-src-http-images46-fotosik-pl-6-caaf7e4d322936f2-jpg-width-80-height-55-border-0,6/inowroclaw-na-starej-fotografii,143.html,

jednak z biegiem lat wątek ten rozwinął się do tego stopnia, że warto było scalić posty w jedno miejsce,

tak by mieć do niego czytelny dostęp.



I trochę młodszy "stary Inowrocław"







Uwagę oglądających winien przykuć nie roześœmiany bachor w obciachowej czapeczce ale nieistniejący już niestety pomnik - samolot. Rozebrano go (z tego co pamiętam i co sąsiedzi mówią) na początku lat 90tych. A szkoda :( bo jak widać na wielu zdjęciach [url]http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=38274 pomniki tego typu zdobią miasta i nadają okolicy smaku ... O tym jak bardzo go brakuje i jak mocno jest pamiętany niech śœwiadczy fakt że do dziśœ ludzie się umawiają "koło samolotu" :D



...

Inowrocławskie kina - budynki, lokalizacje, wspomnienia...

Jako że czas ekspansji kinematografii mamy już dawno całkowicie za sobą, pomyślałem że warto powspominać te instytucje, które znajdowały się w naszym mieście, a było ich kilka...

Młodsze pokolenie nie będzie pamiętało większości z nich, starsze i średnie miało jeszcze okazję i nie kwestionowaną przyjemność do nich uczęszczać. Były one alternatywą dla ówczesnej TV, ale również miejscem spotkań ze znajomymi, z którymi integracyjne wyjście do kina było zaczątkiem późniejszych dyskusji nie koniecznie związanych tematycznie z repertuarem :lol:

Tak więc proponuję w miarę możliwości okraszać posty materiałem zdjęciowym - współczesnym, bądź w miarę możliwości dokumentalnym.

Zapraszam.

Na dobry początek:

- Kino "Chemik" w Mątwach

Rodzinne wspomnienia .

pozwolę sobie zamieśœcić wojenną przygodę mojego dziadka . Niestety nie ma go już wśœród żyjacych . Więc może w ten sposób na jakiśœ czass " ocalę od zapomnienia " to co zdążylem zapamiętać z jego opowiadań .



ŻOŁNIERZ, JENIEC I REPARTIANT







wspomnienia



Mój dziadek Stanisław przed wojną mieszkał w Mośœciskach. W chwili wybuchu II wojny śœwiatowej miał 31 lat, był żonaty i miał dwie malutkie córki – dwuletnią i sześœciomiesięczną. Kartę mobilizacyjną otrzymał 27.sierpnia 1939 roku z przydziałem do 22 pułku artylerii lekkiej w Przemyśœlu. Pułk ten wchodził skład 22 Dywizji Piechoty Górskiej (DPGór). Organizacyjnie dywizja miała: 2 pułk strzelców podhalańskich z Sambora, 5 pułk strzelców podhalańskich z Przemyśœla i 6 pułk strzelców podhalańskich z Sanoka oraz 22 pułk artylerii ciężkiej. Dowódcą 22 DPGór był płk dypl. Leopold Endelt - Rogis. Dywizja wchodziła w skład Armii Kraków .



Po otrzymaniu karty mobilizacyjnej dziadek miał dwie godziny na załatwienie spraw rodzinnych i zawodowych. Punkt zborny jednostki, do której miał przydział mieśœcił się w Przemyśœlu przy ...