Dłuższy czas chodził mi po głowie ten temat...
Wszyscy mijamy je na co dzień... Cale plantacje przydrożnych krzyży, miejsc pamięci, ołtarzyków... Wszystkie wiążą się z cierpieniem... Utratą bliskich...
Z czasem znikają... Śmierć powszednieje, przechodzi się nad nią do porządku dziennego... Pamięć zanika... Ulotne chwile...
Pośród tych wszystkich wyrazów pamięci, które jeszcze są lub które powstaną są takie, które swą wymową potrafią wejść w pamięć...
Ich wyjątkowość polega na swego rodzaju przesłaniach... Pełnią misję...
Temat budzi emocje? Mam nadzieję, taka jego rola... Bo ma...
Dziś pierwsze z takich szczególnych miejsc...:
Bocheniec