Nie wiem czy dobrze nazwałem ten temat ,ale jakoś tak mi przyszło na myśl. Chodząc po obiektach twierdzy Przemyśl często spotykam (oczywiście na fortach oczyszczonych) panie w szpilkach i panów w białych koszulach przyjeżdżających drogimi autami i cieszących się że zobaczyli fort i będą się tym chwalić po powrocie do domu. Wielu z nich nie zna historii ani przeznaczenia dział obronnych i nie zdają sobie sprawy ze tak naprawdę to nie widzieli nic. Ale nie o to mi chodzi .Chciałbym przedstawić te tereny miedzy poszczególnymi fortami gdzie taki zwykły turysta nie zagląda, a idąc droga forteczną od
fortu do
fortu możemy zobaczyć pozostałości infrastruktury fortecznej (mostki ,przepusty, bruk kamienny na drodze , przydrożne słupki forteczne ,a także pozostałości okopów, stanowisk armat, miejsca w których były ziemianki, a nawet może się to wydać śmieszne leje po pociskach). Maszerując tak po lesie i po polach od wzgórza do wzgórza ,od
fortu do
fortu możemy podziwiać otaczającą nas przyrodę( wspomnę że budowniczy twierdzy stworzyli krajobraz przyrody fortecznej, poprzez nasadzenia rożnych gatunków drzew przy drogach ,aż do wysiania specjalnych gatunków trawy na obwałowaniach ziemnych, ale o tym w innym temacie).i kontemplować się ciszą
Temat zacznę od fotek przedstawiających to co możemy zobaczyć ...