Wczoraj wieczorem wybrałem się na mały spacer. Celem jego było zobaczenie w sceneri zimowej
akweduktu z czasów twierdzy. Budowla robi wrażenie. Niestety ,obiekt niszczeje ,ą część podziemna póki co nie dostępna (ale może wkrótce uda nam się tam zejść) . Na razie krotka historia tej budowli ,a fotki z części naziemnej niebawem.
akwedukty są zaliczane do największych osiągnięć inżynieryjnych
starożytności. Ich doskonałość sprawiła, że podobne rozwiązania
stosowano jeszcze w czasach Monarchii Austro-Węgierskiej. Jedyny
taki zachowany na Podkarpaciu austriacki cud techniki zachował się w
Przemyślu. Zamiast być atrakcją i przyciągać turystów, pozbawiony
jakiejkolwiek ochrony, w zastraszającym tempie popada w ruinę...
Na powstanie przemyskiego
akweduktu złożyły się dwa powiązane ze
sobą aspekty: gwałtowny wzrost ludności miasta na przełomie XIX i XX
wieku, co pociągało za sobą zwiększone zapotrzebowanie na wodę, oraz
militarne znaczenie Twierdzy Przemyśl, gdzie jej budowniczowie
stosowali najlepsze rozwiązania techniczne dla celów wojskowych.
Zachowane źródła wspominają o ...