|
FORUM OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA ROK ZAŁ. 2006
www.stowarzyszeniebastion.com
|
Tematy oznaczone jako zapomniane |
Tytuł / treść wątku | Wyświetleń | Odpowiedzi |
:D Zgodnie z obietnicą wklejam mój artykuł który ukazał się na "Bunkrowcu" na razie bez fotek,ale mam ich dużo ,więc jak chcecie mogę zmięśćić.Zdjecia ukazują same obiekty jak również detale klapy drzwi,drabinki,tabliczki znamionowe,pancerze,pozostałosci po instalacji elektryczne i wentylacyjnej itp. Na początek w cewlu przybliżenia tematu mały art: LINIA MOŁOTOWA GENEZA , BUDOWA I WYPOSAŻENIE OBIEKTÓW Granica zachodnia ZSRR jaka powstała w wyniku paktu Ribbentrop - Mołotow sięgała daleko na zachód. Pomimo poprawnej polityki współpracy z Niemcami kierownictwo radzieckie nie zaniechało przedsięwzięć obronnych, jednym z nich miała być rubież obronna, jaką zamierzano wybudować na granicy zachodniej. Linia umocnień została nieformalnie nazwana Linią Mołotowa. Decyzja o jej budowie zapadła 22 czerwca 1940 roku. Linia graniczna została podzielona na trzy okręgi wojskowe i 138 odcinków budowy. Zamierzano wybudować 2500 schronów bojowych. Budując obiekty zastosowano najnowocześniejszą technikę fortyfikacyjną wykorzystując doświadczenia z walk o linię Mannerheima (wojna fińska). Rejony umocnione miały się składać z głównego pasa obrony typu stałego i tyłowego pasa typu polowego. Główny pas obrony tworzyły batalionowe węzły o szerokości ok. 10 km. Węzeł składał się z ...
|
18189 |
43 |
Myślę,że temat warty zainteresowania! Dla przykładu pozostałości po żydowskim cmentarzu przy ulicy Libelta.Nie wiadomo jak długo jeszcze pozwolone będzie im "leżakowanie" na skraju teraźniejszych-polskich kwater.
|
12792 |
71 |
Oto album z można by go nazwać tramwajowego cmentarza we Wrocławiu na jednej z tutejszych zajezdni. :arrow: https://plus.google.com/photos/106056057697922040766/albums#photos/106056057697922040766/albums/6061215738734543025
|
4924 |
12 |
Faustus,Twoja fota pralni to prawdziwe cacka. :wink: Wygląda ze jest na "chodzie" :roll: [ Dodano: Wto 03 Gru, 2013 12:07 ] Łódż jak jeszcze nie było domofonów to do domu można było się po godzinie 22 dostać za pomocą dzwonków. :roll: O rzeczonej godzinie 22 bramy były zamykane i dzwoniąc do tak zwanego dozorcy, który musiał osobiście dojść do bramy i ją otworzyć. :roll: Oczywiście za drobną opłatą. :roll: Jakże miło wspominam naszego dozorcę :supz: który w posesji był bardzo ważną personą :roll:
|
3178 |
6 |
Tagi tematów by Puchatek Kopiowanie wszelkich treści zawartych na forum bez zgody administracji i autorów tematów/postów zabronione! Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy - są one własnością ich autorów.
|