Nie wiem czy dobrze napiszę nazwę ale chyba centrofuga.Czy jakoś podobnie. Jeżeli jest to urządzenie o którym myślę służyło do oddzielenie śmietany z mleka. Mam rodzinkę na wsi i te urządzenia zawsze mnie wciągały w mechanizm działania.Ale to z dzisiejszej zagadki jest rewelacyjne w swoim działaniu.
Jak się nazywa w architekturze pomieszczenie na rzucie półkola, półelipsy lub wieloboku, dostawione nierozłącznie do bryły świątyni i otwarte do jej wnętrza; widoczne są na zdjęciu oraz co to za świątynia i gdzie się znajduje?
Ponieważ nie jestem pewna nazwy tej części świątyni nie będę zgadywać.Ale foteczka Natomiast spotkałam na swojej drodze taki gigant. Czy wiecie co to i gdzie można spotkać takie cudo. Ja spotkałam taki gigant w dwóch miejscach kraju.
Jest to jak sądzę "kombajn - maszyna", która pracuje na odkrywce wegla brunatnego np w Kleczewie Turowie lub Legnicy- wszystkie są podobne. Jak się fachowo nazywa to niestety nie wiem - ale liczę na wiedzę forumowiczów.
Poniżej fotki z kopalni kleczewskiej.
Kombajn kleczewski podczas pracy wyrzuca z siebie węgiel... następnie taśmociągami sobie jedzie wygodnie do elektrowni i mamy ciepełko w domu; na trzecim foto widoczne fatalne skutki dla przyrody. No cóż, coś za coś... cywilizacja...
Berry taki kombajn spotkałam jeszcze w Bełchatowie.Ale niestety nie mam zdjęcia z tego spotkania. Kombajn pracował bliska drogi.Był na prawdę gigantyczny.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pią 06 Sie, 2010 16:16
Berry napisał/a:
Jak się nazywa w architekturze pomieszczenie na rzucie półkola, półelipsy lub wieloboku, dostawione nierozłącznie do bryły świątyni i otwarte do jej wnętrza; widoczne są na zdjęciu oraz co to za świątynia i gdzie się znajduje?
Berry, edukacyjnie podeszłaś do tematu
Skłoniło mnie to do odświeżenia wiadomości z dziedziny architektury sakralnej, dzięki czemu uporządkowałem sobie w głowie nachodzące odpowiedzi.
Myślę, że chodzi o absydę, a zdjęcie przedstawia Kolegiatę w Kruszwicy
Jeszcze jedna fotka z kleczewskiej kopalni z optymistycznym "owocowym" akcentem.
Raiso, a twoja fotka z kombajnem gdzie zrobiona?
Faustusie, jestem pod niekłamanym wrażeniem. Tak są to b. fotogeniczne absydy Kolegiaty kruszwickiej. Lubie zapamietywać nazwy achitektonicznych detali - wtedy też zawracam na nie szczególną uwagę.
Miejscowości , nazwy nie pamiętam Ale to jest ten kombajn , przez obecność którego woda z jeziora w Przyjezierzu zanika. A kombajn pracuje sobie spokojnie w okolicy miejscowości Wierzbinek jadąc z Inowrocławia nad Jezioro Głuszyńskie.
co do tych haków to pozostałość po wiszącej trakcji tramwajowej lub rozwieszonej między budynkami starej instalacji oświetleniowej.Jeszcze istnieje takowa nad niektórymi ulicami w zwartej zabudowie gdzie nie ma miejsca na słupy. Jeśli to trakcja to sprawdź czy tą ulicą nie przebiegają lub przebiegały tory. MPK odstępuje od wieszania trakcji na budynkach prawdopodobnie aby uniezależnić się od zabudowy. Ostatnio miał miejsce tak sytuacja podczas modernizacji Kilińskiego gdzie zamontowano nowe słupy i odciągi. Wiem bo zdjęli mi taki odciąg z pomiędzy okien a hak został.
nastula swietnie trafiłeś.. Ja stawiam na sieć trakcyjną. Ta ulicą jezdziły tramwaje. I tak prawdę mówiąc bardzo jest żal, że ulicą Tuwima tramwaje już nie jeżdżą. Miałam do przystanku bliziutko Ale to już czasy minione i nic się nie zanosi aby tramwaj w to miejsce wrócił. Ale pozostały po nich właśnie takie ciekawostki.
Berry, teraz to już nie pozostaje nic innego jak odpowiedzieć: gofrownica
Trzeba przyznać, że bez tej podpowiedzi nie było to proste
A z tym Raisy... hmm... faktycznie, na "jakąś" wyciskarkę bym stawiał
Tak, jest to stara poniemiecka gofrownica. Nawet byłam zdziwiona, że dawniej też robiono gofry – wydawało by się, że gofry to w miarę współczesny wynalazek. Znajduje się ona w prywatnym małym muzeum "Izba Kujawska im. Jerzego Wojciecha Szulczewskiego w Strzelnie" w szkole koło PKS-u. Warto tam zajrzeć. Jest tam trochę ciekawych eksponatów regionalnych i trochę militariów także. Polecam.
Krynica Górska, tak naprawdę to nie wiem co to za obiekt , czy inaczej czemu służy lub służyło. W pierwszym momencie pomyślałam że to hydrant.Ale mam wątpliwości.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pią 25 Kwi, 2014 20:12
Mościcki - to od razu zauważyłem
Nad resztą podumam...
Klucz w herbach zawarty...
Coś tam z Warszawą (na górze pod orłem...), herb na dole jakby z miejscowości w kieleckiem... drugi zbliżony do Radomia... Kolory patek... otoka...
gogo-dimpek pomocnik komendanta drużyny Homo-wratislawienses
Wygląda na to że albo zgadywacze się poddali, albo czekają na kolejne koło ratunkowe
I oto ono:
Formacja ta po słynnej "wrześniowy" szarży została przez niemiecka propagandę ( z zemsty i zawiści) zniesławiona. Natomiast kawał czasu po wojnie zaś sami Niemcy przyznali się że taka szarża nigdy nie miała miejsca, biorąc pod uwagę regulamin walki kawalerii ( "kawaleria przemieszcza się konno lecz walczy pieszo, atak konny stosuje się w przypadku wykrytych stanowisk piechoty, artylerii lub przeciwko konnej formacji przeciwnika").
Poza tym na zdjęciu widać w okolicach rękojeści szabli ( trochę mało czytelnie i niezbyt dzięki temu widoczne są szczegóły) pamiątkowa odznakę pułkową. Na środku krzyża znajduje się .... gryf pomorski. Oraz ostatnia wskazówka jednostka ta wchodziła w skład Armii Pomorze a co za tym idzie Pomorskiej brygady kawalerii.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach