Będąc na Kujawach, koniecznie trzeba odwiedzić miejscowość Pieranie. Na terenie tej miejscowości stoi unikatowy drewniany kościół barokowy.Budowa kościoła datowana jest na rok ok.1732.
Ksiądz opowiadając dzieje kościoła wspomniał o arcy ciekawych znaleziskach. Między innymi o odkryciu 33 trumien ze zwłokami dzieci. Te 33 trumny zachowały się w stanie idealnym.A zwłoki tychże pochowanych przed 400 lat dzieci zachowały się w najdrobniejszych szczegółach. Odkryto wielopoziomowe krypty. Trudno tu opisywać wszystkie ary ciekawe znaleziska , dla spotkania choćby z osobą Proboszcza , człowiekiem bardzo życzliwym, posłuchania tego co ma do powiedzenia o samym kościele warto się do Pierania wybrać. Zachęcam, nie będziecie żałować.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pon 26 Kwi, 2010 00:12
Dopiero dziś oglądam... I jestem pod wrażeniem tego miejsca
Super fotki przybliżające nam wnętrze świątyni, Luter jak piszesz o wpisach królów, Raisa o mumiach... i to wszystko w "zasięgu ręki" od miejsca zamieszkania
Przyznam się, że mijam tą miejscowość tranzytem i do tej pory nie miałem okazji/czasu (chęci raczej) zajrzeć tam, a tu proszę... warto
Aaa, przystanąłem... przy wyjeździe na Inowrocław po lewej stronie zdejmowałem na foto stary napis... (chyba go jeszcze na forum nie ma )
Ani harfa ani lutnia. Ksiądz oczywiście jak zobaczył że jestem zainteresowania szczegółami podszedł i w kilku słowach przybliżał wizerunek tych rzeżb . Ale uciekło mnie z pamięci.Oczywiście dowiem się historii tej rzeżby ,jedyne co pamiętam że historia ciekawa.
Nadzór archeologiczny prowadzono w okresie od 14 lipca do 10 października 2003` Obserwacje archeologiczne skupione zostały na pracach ziemnych, prowadzonych zarówno wewnątrz prezbiterium, w bocznych aneksach, jak i na zewnątrz świątyni, bezpośrednio przy fundamentach.
Wykonano również serię dwunastu odwiertów archeologiczno - geologicznych w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła, w celu dokładniejszego rozpoznania stratygrafii.
Badania prowadził mgr Wojciech Miłek na polecenie Delegatury Bydgoskiej Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Toruniu./Na zdjęciu/. Inetrwencję archeologiczną rozpoczęto po odsłonięciu skupiska trumien, leżących pod podłogą prezbiterium, w obrębie prowizorycznej krypty. Na skupisko to, natrafiono już w roku 1971 podczas remontu podłogi. Jak wynika z zachowanego opisu odkryto wówczas trumny z lat 1782 - 1810,w tym jedną, z zachowanymi zwłokami kobiety, w długiej sukni, pelerynie i czepcu /na tablicy trumiennej znajdował się herb Ogończyk/ oraz liczne trumienki ze zmumifikowanymi ciałkami niemowląt.
Prace prowadzone w 2003` doprowadziły do ich ponownego odsłonięcia. Ogólnie znaleziono 18 małych trumien dziecięcych, w tym 11 kompletnych oraz jedną trumnę malowaną na czarno, ułożoną centralnie na osi krypty. W pięciu małych trumnach /nie naruszonych/spoczywały zmumifikowane zwłoki [herb Ogończyk] niemowląt/prawdopodobnie dziewczynek w wieku niemowlęcym, ubranych w jedwabne sukienki, przystrojone niebieskimi kokardkami na rękawach,oraz obszyte różową wstążką. Głowy dzieci były przystrojono niebieskimi kokardami wykonanymi z niebieskiej szerokiej wstążki. Stwierdzono występowanie pozostałości kwiatów złożonych do trumien, wykonanych na kształt graniastosłupów.
Trumna duża /.../, należała zapewne do szlacheckiego rodu Działyńskich, z uwagi na herb Ogończyk, jakim się pieczętowała.
Taki herb widniał jeszcze na metalowej tablicy w 1971 roku/. Na szczególną uwagę, zasługuje wyjątkowy stan zachowania zwłok pochowanych dzieci. Ciała uległy zmumifikowaniu. Należy to przypisać warunkom, w jakich spoczywały. Najprawdopodobniej trumny pierwotnie złożone były w jednej z krypt murowanych, istniejących do dziś pod aneksem północnym i kaplicą południową. Panujący w nich mikroklimat, z dużym dostępem suchego powietrza, spowodował mumifikację zwłok.
W trakcie prowadzonego nadzoru archeologicznego, znaleziono wiele zabytków datowanych od średniowiecza, po czasy nowożytne. Oprócz ceramiki naczyniowej, ceramiki budowlanej, kafli, szkła, materiałów organicznych, monet /54 sztuki/,znaleziono wiele przedmiotów związanych bezpośrednio z kultem religijnym - różańce, krzyżyki, plakietkę tzw. karawakę /medalion św. Benedykta / i inne.
Przy fundamencie ściany północnej obecnej zakrystii natrafiono na duży zbiór szkła naczyniowego z XVII - XVIII wieku, zawierającego bogaty zestaw pucharków dzwonowatych, fragmenty szklanic, butelek /ok.860 fragmentów /.
Autor "Sprawozdania nadzoru archeologicznego" i zdjęć - mgr Wojciech Miłek.
Wybór fragmentów i zdjęć Ks. Wojciech Czechyra. "
Kolejna ciekawostka:
* Kaplice boczne
Na południowej ścianie świątyni, mieści się kaplica Zmartwychwstałego, z ołtarzem w stylu regencyjnym z 1732 roku. W centralnej jego części umieszczono malowany na desce obraz Jezusa Zmartwychwstałego, uważany za cudowny, o czym świadczy dobrze zachowany na odwrocie napis:
"Cudowny obraz Zmartwychwstałego Chrystusa Pana,
do którego obrazu oficer najstarszy szwedzki strzelił,
a kula się nazad odbiła i jego samego zabiła.
Także w ogniu był,
a szkody żadnej od ognia nie miał.
Działo się to,17 września Anno Domini 1655".
Do dzisiaj widoczne są na obrazie ślady po kulach, świadczące o tym, że wystrzelono do niego trzykrotnie z muszkietu szwedzkiego. Wizerunek Zmartwychwstałego pochodzi z kościoła kanoników trzewiczkowych w Trzemesznie, a darował go w 1718 roku, jako wotum za uzdrowienie swego bratanka opat Antoni Wysocki. Zgodnie z wielowiekową tradycją parafii pierańskiej, przed tym wizerunkiem modlą się niewiasty oczekujące narodzenia swego dziecięcia.
a rzeźba z nie wiadomo czym to: Barokowa rzeźba
króla Dawida z
ok. 1760r.
Co do wpisów w księdze ... w internecie znalazłem tylko, że był to:
król Stanisław Leszczyński - drugiego nie mogę znaleźć więc może przesadziłem o dwóch
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach