Wiesz generale słowo zaniedbane nie oddaje koszmarnego widoku tego miejsca. Aż wstyd ze można zapomnieć o takich miejscach. tym którzy są odpowiedzialni za degradację tego miejsca.
Wychodząc od Nadraja, patrzymy przed siebie. Po prawym skosie widać mały zagajnik tuż przy drodze polnej.To w tym zagajniku znalazł swoją lokalizację cmentarz.Trzeba wejść w te chaszcze .Z polnej drogi nagrobki nie są widoczne.Powodzenia.
Raisa ten zagajnik to nie wspomne ile razy rowerem mijałem jadąc na komaszyce.Co przejeżdzałem to stale bałagan był wnim, nie wchodziłem do niego wiec nie wiedziałem o tym cmentarzu
Też spotykam wiele takich zapomnianych cmentarzy podczas swoich wędrówek i serce bardzo boli. Co może zrobić zwykły człówiek? Jak wyrazic swoje oburzenie że nie godzi się z tym faktem? Co robią przyległe parafie i urzędnicy? Dlaczego coraz mniej wrażliwości i szacunku dla kości naszych przodków? Przecież nawet słonie wracają do kości swoich pobratymców i otaczają je czułością.
Zwykły człowiek - to my, w tym miejscu, na tym forum i innych miejscach w sieci, którzy choć w ten sposób akcentują "problem" (choć to nie do końca fortunne określenie).
Wydaje mi się, że to swego rodzaju wyraz pamięci - wskazanie tych miejsc.
I jeśli choć jedna osoba po lekturze forum do nich trafi, należy to uznać za misję spełnioną...
W dniu dzisiejszym też i ja zawitałem po kilku latach. Przede wszystkim <pi> z każdym kto przez ten gąszcz się tam wciśnie
Zwróciłem uwagę na dużą ilość dołów i dołków, nie wiem czy to rozkopy czy co to ma znaczyć ... ale niektóre są głębokie, nie ma śladu grobu, i mają dziwne kształty.
A wracając do tematu:
to chyba zdobienie jednego z wejść
jedyna tablica (tzn są jeszcze 3-4 ale albo niewidoczne albo w zaryte w ziemie itd.)
jedna z takich właśnie tablic
jeszcze parę mam ale póki brak czasu na ładowanie ich
Wkleje to zdjęcie do Jacewa ale takie miejsce które może się skojarzyć z byłym cmentarzem zrobiłam po drodze Turzany -Inowrocław. Może jest jakaś wiedza co do tego miejsca.
Luter ten zakątek któremu zrobiłam zdjęcie leży w okolicy dość bliskiej od tego cmentarza z Jacewa. Może to jakaś pozostałość po cmentarzu , tak zwanym cholerycznym.Ten krzyż trochę do takiego cmentarza nie pasuje.
To jest miejsce po cmentarzu cholerycznym z drugiej połowy XIX wieku jakoś (piszę z pamięci). Krzyż jest stosunkowo świeży, postawiany w latach 60-tych XX-wieku, na miejsce starego, któremu się przepróchniało i przewróciło.
Turzany stanowią jedyną wieś gminy Inowrocław, gdzie zachowało się jeszcze miejsce zbiorowego pochówku osób zmarłych na cholerę. Społeczeństwo XIX w. dotknięte epidemią tej zakaźnej choroby, szczególnie licznie wymierało m.in. w drugiej połowie 1873 r. Zachowane źródła urzędowe wskazują, iż z ogólnej liczby 283 mieszkańców, chorowało wówczas 40, natomiast 26 poniosło śmierć.
Mimo upływu lat, żywe są nadal pokoleniowe wspomnienia owych wydarzeń pośród dzisiejszej ludności. W 1965 r. na miejscu choleryckiej nekropolii ustawiono społecznym sumptem nowy krzyż, który zastąpił drewniany. Niedawno pojawiło się stylowe opłotowanie. Jego wykonanie było możliwe dzięki wolnym datkom mieszkańców oraz środkom funduszu sołeckiego.
Dla ścisłości należy wspomnieć, że epidemie cholery nawiedzały wsie, leżące aktualnie na obszarze gminy Inowrocław w latach: 1831, 1837, 1848, 1852, 1855, 1866, 1873 oraz 1905. Najczęściej trapiły: obywateli: Gnojna, Orłowa, Trzask i właśnie Turzan.
Sprawy, dotyczące dbałości o relikty cmentarzysk monitoruje na bieżąco Gminny Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach