Pierwsze prace rozpoczęły się w już w latach 1853-1856.W latach 60-tych powstały fortyfikacje polowe w systemie poligonalnym, otaczające miasto linią ciągłą wałów ziemnych. Pod koniec XIX pogarszająca się sytuacja polityczna doprowadziła do zerwania sojuszu miedzy Rosja a Austrią. Wtedy to wzrosła rola strategiczna Przemyśla.. w Wiedniu zapadła decyzja o przekształceniu fortyfikacji Przemyśla w nowoczesną twierdzę pierścieniową. Wraz z postępem budowy twierdzy powstała ciągłą konieczność modernizacji powstałych już dziel obronnych. Przyczyna modernizacji był szybki postęp w artylerii, która dysponowała już lufami gwintowanymi o zwiększonym polu rażenia. Zmieniono w zawiązku z tym konstrukcje fortów a do budowy wprowadzono beton i żelazo .Plany budowy twierdzy opracował:
-w latach 1876-1883 gen .inż. Salis Soglio
-w latach1885-1899 mjr.. inż. Maurycy Bruner i inż. Werner.
Twierdza przemyska została podzielona na 8 odcinków obronnych, z których dwa stanowiły wewnętrzny pierścień obronny o obwodzie 15 km, a pozostałe siedem stanowiły zewnętrzny pierścień obronny o obwodzie 45 km .Na 17 wzgórzach wybudowano 42 forty,15 głównych i 20 międzypola . Obiekty te były połączone ze sobą fortyfikacjami polowymi( okopy ,ziemianki stanowiska artylerii,)Oprócz fortów w mieście wybudowano kilka zespołów koszarowych, kasyna ,hotele, szpitale zakłady naprawcze ,magazyny ,młyny , na polach Hurka zbudowano lotnisko ,a na Winnej Górze postawiono Telegraf Iskrowy celem zapewnienia łączności na zewnątrz podczas okrążenia.
W chwili wybuchu wojny twierdza stanowiła główny umocniony punkt oporu w wschodniej części monarchii austro- węgierskiej i nazywana była Bramą Węgier..
We wrzeŚniu 1914 roku nastąpiło pierwsze oblężenie twierdzy której komendantem został gen . Herman Kusmanek., a wojskami oblegającymi dowodził gen Radko – Dymitriew. W dniach 5-9 X 1914 r wojska rosyjskie przeprowadzili szturm głównie na wschodnia część twierdzy tj. na Grupę Siedliską. Atak został odparty a wojska przeszły do regularne oblężenia które zakończyło się niepowodzeniem.
W drugim oblężeniu trwającym 137 dni Rosjanie odstąpili od szturmu i postanowili wziąć miasto głodem Twierdza poddała się 22marca 1915 roku po wysadzeniu wszystkich fortów.
Wysadzone forty jeszcze raz były szturmowane tym razem przez wojska austryjackie i niemieckie . Szturm trwał trzy dni ,a zniszczone obiekty nie stanowiły już większej wartości bojowej. Należy wspomnieć ,że Niemcy posiadali ciężką artylerię oblężniczą w tym moździerze 305mm. Po trzecim oblężeniu ( szturmie) twierdza straciła swoja role w dalszych działaniach wojennych i zdegradowana została do roli przyczółka mostowego. W okresie miedzy wojennym część fortów została rozebrana , a w niektórych wojsko mialo swoje magazyny. Forty wykorzystane zostały także podczas walk polsko – ukraińskich w 1918r ,w forcie Salis Soglio stacjonowały odziały ukraińskie.W okresie drugiej wojny kolejno sztaby armii polskiej w 1939r i radzieckiej w 1944r. Z fortami wiążą się tez opowieści o ukrytych skarbach ,ale o tym to w osobnym temacie .Obecnie relikty Twierdzy Przemyśl stanowią dużą atrakcję turystyczną ( choć wiele z obiektów jest zarośniętych i zaśmieconych)i są przedmiotem ciągłych badań naukowców i historyków z wielu krajów. W bardzo duzym skrocie tyle reszta w przygotowaniu
_________________
Bunkerites of Poland
Stowarzyszenie Kaponiera Przemyski Obszar Obronny
Przenieś ten post
Ostatnio zmieniony przez jacekwoj3 dnia Śro 6:16, 02 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10270 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Śro 02 Wrz, 2009 12:51
Każdy obiekt ma jakąś legendę
Pamiętam jeszcze taki przewodnik po Twierdzy Przemyśl (Jan Różański "Twierdza Przemyśl" 1983 - mam do dziś ), który za młodego był jedyną literaturą na jej temat. Było w nim coś nt. gościa, który trochę przekoczował w podziemiach twierdzy po jednej z wojen, nie wiedząc, że już się skończyła...
Jan Rózański- kopalnia wiedzy na temat Twierdzy Przemyśl,chyba jeden z pierwszych napisał przewodnik po twierdzy,byłem na kilku jego prelekcjach i zna łem goscia osobiscie( niestety nie zyje zmarl kilka lat temu) . Przezedł wszystkie forty i na wszystkich nocował a w jego wędrowkach towarzyszył pies. Własnie ta książka wciagęła mnie w foryfikacje plus wizyta w pierwszej klasie podstawówki na forcie San Rideau- to były czasy.
Dr Faustus czy o tej publikacji mówisz ? moja nieco sfatygowana ,ale w końcu parę latek ma:
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10270 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Śro 02 Wrz, 2009 13:16
Dokładnie ta
U mnie stan bdb., ale to tylko dlatego, że do tej pory na Twierdzy nie byłem Inaczej też była by po przejściach. W każdym bądź razie jest to dla mnie jedna z kultowych publikacji z mojej biblioteki, bo wiąże się z czasami kiedy, z którymi wiążą się moje początki w temacie
Ciekawa historia. A jeśli chodzi o ten skarb to tak jak z Twierdzą Modlin. Ludzie do dziś po nocach szukają zaginionego żołdu dla żołnierzy.
Generale ,w Przemyślu znaleziono skarb z okresu twierdzy,i to jaki w latach 20 ubiegłego wieku szukano go intensywnie i nic a po wojnie znaleziono przypadkiem (tylko zależy kto, i co nazywa skarbem )Jakbyś był zainteresowany skarbem przemyskim to mogę o nim napisać
Dr Faustus,mamy podobne poczatki ponieważ moja książka jest pierwszą jaką nabyłem o fortyfikacjach,kupiłem ją w kiosku Ruchu.A Ty swoją kupłeś w Inowrocławiu :Pytam bo myślalem ,że była dostępna tylko na lokalnym rynku .
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10270 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pią 04 Wrz, 2009 01:56
Księgarnia w innym mieście
Książka ta pochodzi z całej serii przewodników jakie ukazywały się w latach m.in. 80-tych i trzeba oddać KAW, że w tamtych czasach spisywała się na medal!
Pamiętam jeszcze taki przewodnik po Twierdzy Przemyśl (Jan Różański "Twierdza Przemyśl" 1983 - mam do dziś ), który za młodego był jedyną literaturą na jej temat. Było w nim coś nt. gościa, który trochę przekoczował w podziemiach twierdzy po jednej z wojen, nie wiedząc, że już się skończyła...
Czy o tą legendę Ci chodzi drFaustusie?
Z fortem XIII wiąże się historia rosyjskiego oficera, który zasypany w podziemiach przeżył 8 lat. Poddający twierdzę Austriacy wysadzili fort, prawdopodobnie zapominając o dwóch uwięzionych w podziemiach rosyjskich jeńcach. Udało im się wydostać z pomieszczenia w którym ich przetrzymywano i odnaleźć zapasy żywności, alkoholi i wody. Z zapisków prowadzonych przez jednego z nich dowiadujemy się, że jego towarzysz przeżył załamanie psychiczne. Zdając sobie sprawę z beznadziejnego położenia popełnił samobójstwo, podrzynając sobie gardło blachą z konserwy. Drugi z Rosjan, przeżył uwięziony w gruzach aż do 1923 r. Został odnaleziony przez pracowników firmy pozyskującej złom. Skrajnie wycieńczony i doprowadzony do obłędu, został przewieziony do szpitala, gdzie wkrótce zmarł. Na podstawie tej historii nakręcono film pt. "Fort 13" (1984), reż. Grzegorz Królikiewicz.
tak,pewnie o ta historię chodzi.Ciekawa opowieść ale wszystko wskazuje na to ,że nie prawdziwa. Ale zawsze cos takiego przyciaga turystów.Ja jak to za mlodu czytałem to pochłoneło mnie bez reszty.
Jest dość interesująca. Ciekawe czy prawdziwa? W kilku miejscach opisana, być może to prawda.. Kto to teraz wie? Ale faktycznie, to jest to prawdopodobne. Gdyby ta legenda, była prawdziwa, to facet musiał mieć psyche, zoraną do granic możliwości.
Raczej legenda i nieprawdziwa.Przytoczę kilka faktów świadczacych o nie prawdziwosci tej historii:
- sama budowa fortu skąd w podziemiach studnia?
-po wyciagnieciu owego niesczęśnika ,policja zawiozła go do szpitala gdzie zmarł.Brak potwierdzeń .Nie ma wzmianki o tym ani w archiwum szpitali,ani w dokumetach policji.
- no i w końcu autor tej opowiesci to wojskowy ,słynacy z bujnej fantazji.
Plan troche nie dokładny brak dróg do fortów,no i nazwano tylko główne forty a pomocnicze nie ,a one tez miały nazwy ,poszukam u siebie zeskanuje .Tylko ze skanera w domu nie mam więc muszę to zrobic w pracy.
podpisana została pro-umowa. Oznacza to że Unia Europejska przeznacza 5 mln na rewitalizacje obiektów Twierdzy Przemyśl.Więc jest szansa na promocje miasta i okolicy.
"Żeby do przemyskich fortów przyjeżdżały wycieczki"
Małgorzata Bujara
2010-01-01
Mam takie marzenie: niech dziecko wejdzie do transzei, niech ogląda manekiny żołnierzy: jeden strzela, inny niech leży ranny. Można nawet mundur przymierzyć - wyobrażenia historyka Lucjana Faca mogą się spełnić. Dzięki unijnym funduszom Twierdza Przemyśl zostanie udostępniona turystom
- To fenomen na skalę kraju: kilka samorządów zjednoczyło się i zajęło tak pożyteczną sprawą, jaką jest udostępnienie przemyskich fortów - mówi dr Krzysztof Wielgus z Instytutu Architektury Krajobrazu Politechniki Krakowskiej, konsultant projektu unijnego dotyczącego zagospodarowania zespołu zabytkowego Twierdzy Przemyśl. Cel: udostępnienie jej dla turystyki kulturowej.
Twierdza widmo
Koszt całego projektu to prawie 21 mln zł, z czego dofinansowanie z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego sięgnie niemal 18 mln zł. RPO rządzi urząd marszałkowski. Projekt trafił na prestiżową listę indykatywną, czyli taką, która zawiera najważniejsze z punktu widzenia rozwoju regionu zadania.
Resztę pieniędzy dołożą zainteresowane gminy.
Dr Wielgus, mówiąc o fenomenie, myśli dokładnie o Związku Gmin Fortecznych Twierdzy Przemyśl. Takie porozumienie wiąże dziewięć samorządów: Bircza, Krasiczyn, Krzywcza, Medyka, Orły, gmina wiejska Przemyśl, Stubno, Żurawica, miasto Przemyśl.
- Jestem tu wójtem od 1990 roku. I odkąd pamiętam, było kilka prób zjednoczenia gmin wokół tematu Twierdza Przemyśl. To przecież dla nas szansa na rozwój turystyki - przekonuje Ryszard Cząstka, wójt gminy Orły. - Proszę pamiętać, że rejon Przemyśla jest w 40 proc. chroniony przyrodniczo, a wkrótce znajdzie się pod taką ochroną 70 proc. tutejszej ziemi. Nie możemy się więc spodziewać, że przyjedzie do nas nagle wielki biznes i z tego będziemy żyć. My możemy żyć głównie z turystyki. A udostępnienie twierdzy może nam w tym tylko pomóc - dopowiada wójt Cząstka.
Te same argumenty można usłyszeć i w innych gminach. - U nas nie ma wielkiego przemysłu. Pozostaje nam postawić na turystykę. Dlatego zdecydowaliśmy się na wejście w ten projekt - tłumaczy Janusz Szabaga, wójt Żurawicy. Ta niewielka przygraniczna gmina dołoży do projektu około miliona złotych.
- Twierdza Przemyśl to temat jednak trudny. Bo można powiedzieć o niej, że to twierdza widmo. Wszyscy o niej słyszeli, wszyscy wiedzą, że jest, a nie bardzo wiadomo było, co z nią zrobić. Gdyby coś takiego zachowało się w Europie Zachodniej, to byłyby do tego wydeptane ścieżki. A u nas? U nas gminy, na terenie których są zachowane fortyfikacje, najchętniej by się ich pozbyły. Bo po co im one? Żeby stworzyć kolejne muzeum, do którego nikt nie przyjedzie? Nie przyjedzie, bo po czym ma turysta dojechać, jak do nich nie prowadzą dobre drogi? - mówi Lucjan Fac, historyk, nauczyciel w przemyskim liceum, a jednocześnie przewodniczący rady gminy Żurawica.
- A mnie się marzy, żeby do naszych fortów przyjeżdżały wycieczki. Autokarami. Żeby przyjeżdżały całe rodziny. Żeby dziecko mogło wejść do transzei, żeby mogło zobaczyć manekiny żołnierzy. Niech jeden strzela, a inny niech leży ranny. I żeby można było mundur przymierzyć. I żeby były repliki broni. Bo dlaczego nasze rodziny z Podkarpacia mają jeździć do Bałtowa? I podziwiać tam jakieś dinozaury? - zastanawia się.
W dokumentacji ruch
Z Krzysztofem Wielgusem rozmawiamy o postępach w realizacji projektu. Właściwie nie wyszedł on jeszcze poza ramy kompletowania dokumentacji, ale to bardzo ciężka praca. - Dzięki temu, że przemyskie forty są od lat w kręgu zainteresowania naszej uczelni, mamy ich pełną inwentaryzację. Właściwie od 1985 roku w tych fortach każde wakacje spędzali studenci z Koła Naukowego Architectura Militaris działającego przy Instytucie Architektury Krajobrazu Politechniki Krakowskiej. I pracowali nad inwentaryzacją - opowiada dr Wielgus.
Konserwator miejski zabytków w Przemyślu Beata Kot podaje, że w roku 1999 na zlecenie generalnego konserwatora zabytków w ramach krajowego programu ministra kultury i sztuki "Ochrona i konserwacja architektury obronnej" Krakowski Oddział Towarzystwa Przyjaciół Fortyfikacji przy późniejszym współudziale Oddziału Przemyskiego tego Towarzystwa wykonał Studium i Program Ochrony Twierdzy Przemyśl składający się z opracowania opisowego oraz kart krajobrazu warownego wykonanych dla poszczególnych obiektów fortyfikacyjnych.
- Program zakończył się w 1999 roku wielką międzynarodową konferencją - dodaje dr Wielgus.
Już wtedy wydawało się, że od słów przejdzie się do czynów, a więc prac zmierzających do udostępnienia twierdzy turystom. Ale długo jeszcze nic nie drgnęło.
Aż pojawiła się szansa sięgnięcia po środki z unijnego RPO, samorządy się skrzyknęły i udało się napisać spójny projekt.
Głównym promotorem tych działań jest miasto Przemyśl. "Na początku roku 2006 zrodziła się idea objęcia ochroną konserwatorską dawnej Twierdzy Przemyśl poprzez utworzenie Zespołu Parków Kulturowych obejmujących swym zasięgiem obszar całej twierdzy" - pisała w swoim referacie dwa lata temu Kot.
Co do tej pory udało się zrobić?
- Zadanie jest ogromne. Podzieliliśmy je dlatego na kilka etapów. Mamy już gotowy projekt budowlany dla odcinka rdzenia twierdzy, czyli od Bramy Sanockiej do Zniesienia w Przemyślu. Mamy gotową inwentaryzację zieleni. Mamy projekt dla systemu ścieżek edukacyjnych na terenie gminy Stubno. Teraz dla tych materiałów trzeba zdobyć pozwolenia na budowę i ogłaszać przetargi na wykonawstwo - mówi dr Wielgus.
Na dniach ma ruszyć przetarg na projekt budowlano-wykonawczy dla największego terytorialnie etapu. To 14 obiektów fortecznych, 24 km dróg fortecznych i ok. 40 ha zieleni. Teren, który będzie obejmował ten projekt, leży na terenie kilku gmin: Przemyśla, Orłów oraz Żurawicy. - Dzięki temu projektowi udostępniona zostanie turystom połowa zewnętrznego obwodu twierdzy - podkreśla naukowiec. Sam ten etap będzie kosztował 9 mln zł.
Poza tym zagospodarowany będzie południowo-wschodni odcinek fortów, który leży na terenie gminy Medyka. Tam są dwa obiekty forteczne, fragment zespołu koszarowego i odcinki dróg. Zagospodarowany też zostanie fort VII Prałkowce razem z fortyfikacjami polowymi i punktami oporu, systemem dróg. W ramach tego etapu wykonane będą prace na terenie cmentarza wojennego.
Turystę zanurzymy
Dr Wielgus prosi, by podkreślić, że w ramach tego unijnego projektu same budowle forteczne nie będą odnawiane. Jest to po prostu niemożliwe, bo wszystkie forty przemyskie zostały planowo wysadzone. Liftingowi zostaną poddane tylko dwie budowle: fort VIII Łętownia i fort XV Borek. One są bardzo dobrze zachowane i dzięki temu uda się odtworzyć ich stan z okresu służby.
- Cały projekt polega na tym, że mają zostać podniesione standardy zwiedzania oraz standardy bezpieczeństwa. Powstaną w jego ramach ścieżki rowerowe, zostanie zrekonstruowany układ zieleni, będą wybudowane schody, kładki, bariery, drogowskazy, tablice informacyjne, punkty widokowe z opisem. To, co niebezpieczne, ma zostać zabezpieczone - opowiada dr Wielgus. - To ma być turystyka dla aktywnych. Nie z plecakiem na tylnym siedzeniu auta - dodaje.
W ramach projektu zostaną zmodernizowane dwa zespoły parkowo-dworskie: w Birczy i Krzywczy. Tu mają być punkty obsługi ruchu turystycznego. A więc noclegi, gastronomia, ekspozycje, sale edukacyjne. To tu turysta będzie mógł, a raczej musiał, bo po trasach fortecznych nie będzie można poruszać się samochodem, z auta, autokaru przesiąść się na rower, bryczkę latem, a na narty zimą. - Zanurzymy turystę w przyjaznym środowisku. Przemyskie forty, jak żadne inne, mimo że zostały tak zniszczone jako budowle, mają jedną rzecz unikalną: świetnie zachowany krajobraz forteczny. Weźmy forty krakowskie. Choć większe od przemyskich, to cóż z tego. Obok wyrosły bloki. A w przemyskich mamy zachowane wielkie pole bitwy - podkreśla dr Wielgus.
Co to da
Jeśli unijny projekt się powiedzie, to dla podprzemyskich gmin może oznaczać to nowe otwarcie. Wielu mieszkańców znajdzie pracę przy obsłudze turystów. To mieszkańcy tych gmin będą dla turystów organizować noclegi, parkingi, posiłki, toalety, sklepy. Dr Wielgus przewiduje, że w sezonie przez udostępnione forty może się przewinąć nawet 40 tys. turystów.
- Chcielibyśmy, by turysta, który przyjedzie do Przemyśla, zahaczył też o Orły. A może został tu na dwa dni? My na jakieś ogromne zyski nie liczymy. Ale przecież w Przemyślu nasi mieszkańcy pracują, tam też się uczą. Jeśli więc turyści będą w Przemyślu, to i nasi mieszkańcy pośrednio na tym zyskają - uważa wójt Cząstka.
Zwraca też uwagę na aspekt bezpieczeństwa. Niektóre z budowli fortecznych są dziś niebezpieczne. Dzięki projektowi ten stan ma się poprawić.
W ramach całego projektu ma powstać 16 parków kulturowych. Całość ma zostać zakończona w 2012 roku.
Małgorzata Bujara
TWIERDZA PRZEMYŚL
Budowa Twierdzy Przemyśl przypadła na połowę XIX wieku. Wtedy, gdy szalały wichry wojny krymskiej, a na włosku wisiała wojna pomiędzy Austrią a Rosją. Budowę zakończono w 1873 roku. Wtedy Przemyśl był 10-tysięcznym miasteczkiem. Dzięki tej inwestycji rozwinął się.
To potężny zespół budowli obronnych. Uznawana za jedną z trzech największych europejskich twierdz po Antwerpii i Verdun. Miała zatrzymać natarcie Rosjan, którzy zamierzali uderzyć na Budapeszt i Wiedeń. Dzięki temu, że twierdza powstawała bardzo długo, nosi ślady rozwoju technologii. Jej pierwsze budowle powstawały z ziemi, drewna i cegły, od roku 1880 już używano betonu.
Twierdza przeżyła trzy oblężenia. Gdy wybuchła I wojna światowa, zewnętrzny pierścień twierdzy miał 45 km, a wewnętrzny 15 km. Stacjonował tu 128-tysięczny garnizon. We wrześniu 1914 roku otoczyła go armia 280 tys. Rosjan. Twierdza broniła się pół roku. Poddała się: zabrakło jedzenia i amunicji. Dowódcy podjęli decyzję, by forty wysadzić.
Oto, jak twierdzę opisuje Beata Kot, miejski konserwator zabytków w Przemyślu: "Twierdza Przemyśl jest olbrzymim kompleksem obiektów fortyfikacyjnych z charakterystyczną, świadomie projektowaną zielenią, systemami dróg fortecznych, bram, lotniskami, mostami kolejowymi i stacjami oraz z całym zapleczem twierdzy znajdującym się głównie na terenie miasta. Zaplecze twierdzy stanowią koszary, magazyny, wytwórnie budowane dla potrzeb wojska (np. wytwórnia konserw), szpitale, budynki administracji, budynki o charakterze reprezentacyjnym (np. Kasyno Garnizonowe z bramą reprezentacyjną), a także stajnie wojskowe z ujeżdżalnią, strzelnice i pola ćwiczeń. Na przedpolach Twierdzy zachowały się projektowane pola bitew".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach