Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1638 Skąd: Inowrocław
Wysłany: Sob 10 Sty, 2009 13:13
szkoła jest narysowana dokładnie na miejscu obecnego sklepiku z dewocjonaliami. skrzyżowanie Wilkońskiego/Sienkiewicza na przeciwko Kombatanta i Willi Ostoja o ile dobrze pamiętam i skweru ks A. Fabianowskiego.
To chyba te kanały za Modrzewiem w których się czołgaliście
Za Modrzewiem stoi piętrowy budynek z żółtej cegły, obecnie pokiereszowany przez nieprzemyślane przeróbki. Do lat 80 był tam ZZM, wcześniej Miejskie Ogrody. za Wilusia była tam jakaś stacja wodociagowa.
Tak, przy Pakoskiej był wojskowy szpital, co zaznaczono. Dziwny jest przebieg Barbarki (ul. św. Barbary). Kościoła brak, a ulica przesunięta do granicy tego lazaretu, czyli tam gdzie teraz kościół.
Jest Marszałka Piłsudskiego, lecz nie ma Piernackiego i Dmowskiego.
Czy rok wydania to 1939? Jeśli tak, to sądzę, że to mapa na wcześniejszym podkładzie przygotowana na kampanię wrześniową
Rosevelt ulice Zbychora i Kołaczek (co kolwiek to znaczy Smile ) ....
Zbychora to studnia usytuowana na skwerku skrzyżowanie Solankowej z Roosevelta. Czynna musiała być jeszcze w 1895 kiedy D.Kuj. pisał o kłopotach z ciśnieniem wody w wodociągach miejskich wspominając o wyprawach służących po wodę na Zbychorę. Kołaczek od nazwy wsi (Kołaczkowo?), która gdzieś w pobliżu miała się znajdować.
Dziś mieszkańcy Inowrocławia też nie wiedzą gdzie jest (był) Batkówek czy Kruk.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10266 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Wto 20 Sty, 2009 14:04
g.dark napisał/a:
Dziś mieszkańcy Inowrocławia też nie wiedzą gdzie jest (był) Batkówek czy Kruk.
Zgadza się.... M.in. z tą myślą powstał blisko 4 lata temu ten portal, by zainteresować, zaciekawić, by przede wszystkim pokazać uroki przemijających lat, ich historię jak i czas teraźniejszy, w którym jest ona odbierana przez rozmaite szkiełka. Te z kolei z racji upływających chwil często zatracają swe piękno z racji ulotności wspomnień. Zachowujmy je, pokazujmy, po prostu pielęgnujmy pamięć o przeszłości...
g.dark, poruszyłeś bardzo ważną kwestię, a mianowicie chęć zgłębiania wiedzy. Zdecydowana większość owych wskazanych mieszkańców, całkowicie nie jest zainteresowana czymkolwiek, nie tylko wiedzą czy historią związaną z zamieszkiwanym przez nich miastem bądź krajem. Ten stan rzeczy można na siłę sobie jakoś tłumaczyć, ale nie w tym rzecz. Dlatego też zbieramy się tutaj, by próbować choć w niewielkim stopniu to zmienić. I nie ważne czy będzie to przez temat ten czy inny, czy będzie to swego rodzaju prowokacja zmuszająca do myślenia i wywołująca kontrowersje. Grunt to zasiać ziarno głodu - głodu wiedzy, chęci poszukiwań, odkrywania często pozornie odkrytych prawd, które po dokładniejszej analizie tracą swą aureolę niewinności.
Czy nam się to udaje? Ocenę pozostawiam każdemu do indywidualnej konkluzji. Nie jesteśmy nachalni, nie zadręczamy sobą i nie nękamy naszą działalnością. Po prostu bazujemy na indywidualnych zaangażowaniach, w mniejszym lub większym stopniu pasjach poszczególnych osób. Cieszy nas każda przybyła w nasze progi osoba, bo jest to znak, że w jakiejś części jesteśmy potrzebni. Jeśli ta osoba co jakiś czas powraca, jest nam tym bardziej miło. Tu poczynię ukłon w m.in. Twoją stronę, ale również i wszystkich nas pozostałych. Moi drodzy, historia jest jak - posłużę się lekkim kolokwializmem - panienka lekkich obyczajów. ""Prawda jest jedna - wymyśla się tylko kłamstwa". Te odrobinę zmodyfikowane słowa Monteskiusza, są swego rodzaju motorem do czynnego dociekania do owego pierwowzoru, który przez pryzmat wielu pokoleń zatracił swój blask, na rzecz wszechobecnych subiektywnych ocen uzurpujących sobie monopol na tą "jedyną prawdę". Konstruktywna dyskusja, śmiałe tezy, cytaty z rozmaitych źródeł - powinny stymulować i rozwijać nas przybliżając tym samym różne punkty widzenia. Nie zawsze będą one zgodne z ogólnie przyjętymi normami czy "prawdami", ale w tym jest ich magia...:wink:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach