Wysłany: Pią 08 Sty, 2010 01:30 Powstanie Wlkp. - Inowrocław w pamiętnikach
Z racji wczorajszej rocznicy fragment chyba nigdzie nie publikowanego pamiętnika- wspomnień (jest w rękopisie). Na razie pierwsze 18 stron rękopisu. (przy przepisywaniu dokonałem nieco korekt, przede wszystkim w interpunkcji i pisaniu rzeczowników małą literą zamiast wielką - to taka maniera ludzi którzy naukę pobierali jeszcze w szkole za Wilusia.
Inowrocław żyje pełen wyczekiwania, wzdłuż torów kolejowych Toruń - Inowrocław – Poznań. Rzesze polskiego obywatelstwa oczekuje przejazdu pociągu, w którym Ignacy Paderewski jedzie do Poznania. Dworzec (stacja kolejowa) został obsadzony przez wojska pruskie i zamknięty dla cywilnej ludności.
Długie wyczekiwanie, czas mija, nastał zmrok. Zmarznięci, ale czekamy. Wreszcie - ,,jedzie, jedzie!” słychać okrzyki. Pierwszy przetacza się parowóz popychając lorę. Za nim po paru minutach jasno oświetlony pociąg. Widać w oknach oficerów, żołnierzy i cywilów. Owacja nie zna granic, okrzyki i śpiew.„Jeszcze Polska nie zginęła” miesza się z turkotem pociągu. Z jednego z wagonów wychyla się Ignacy Paderewski, macha ręką , w której trzyma kapelusz. Widać też oficerów polskich, Legionistów i Hallerczyków.
Pojechali, … a my choć zmarznięci, rozgrzani duchem Patriotyzmu wracamy do domów.
Wierząc, że Jeszcze Polska nie zginęła.
Oto co pisała prasa niemiecka o Powstaniu Wielkopolskim w Poznaniu. (tłumaczenie z niemieckiego)
Anzeiger 31 grudnia 1918 r. 26-27 XII 1918
Ignacy Paderewski w (otoczeniu) towarzystwie oficera niemieckiego udać się miał z Gdańska przez Aleksandrów do Warszawy jako przedstawiciel Polski w Ameryce.
Jednak nie udał się do Warszawy, a do Poznania. Na (wezwanie) zwrócenie mu uwagi przez oficera naszego (tj. niemieckiego) towarzyszący mu angielski pułkownik Wade, oświadczył,
że, zgodnie z uchwałą Komisji do Zawarcia Pokoju i Zawieszenia broni, przewidziane jest, że Paderewski ma się udać do Poznania ( dopisek niemiecki: Co było nieprawdą)
Że powodem zbrojnego powstania 26-27 grudnia 1918 roku było zatrzymanie się Ignacego Paderewskiego w Poznaniu. Na co Alianci oświadczyli, że nie mają nic przeciwko zatrzymanie się Paderewskiego w Poznaniu i nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za zbrojne powstanie.
Przedstawiciel niemiecki w Spale żąda natychmiastowego opuszczenia Poznania przez Paderewskiego i pułkownika angielskiego Wade, którzy demonstracyjnie wzywaliludnosc miasta do powstania.
Berlin 31 XII 1918 ,,Berliner Anzeiger”
Jak mam donoszą z Poznania poligon Biedrusko i Ostromecko zdobyte przez powstańców polskich. Gniezno w rękach Polaków.
Poznań 31 XII 1918
W Gnieźnie Polacy obsadzili bez rozlewu krwi: koszary piechoty i dragonów oraz objęli władzę nad miastem. W niedzielę oddziały „Heimatschutz’u ” (Obrona Krajowa) z Bydgoszczy przybyły pod mury miasta Gniezna i zażądali oddania miasta. Doszło do starcia, po krótkiej wymianie strzałów, gdzie po obu stronach byli zabici i ranni, doszło do pertraktacji; gdzie zobowiązano Niemców – zapadłą decyzją opuszczenia miasta i okolicy, wydania połowę zdobyczy wojennej i zwolnienia jeńców.
- Miasto Śrem i Czempin z okolicami oddano polakom w spokoju.
Berlin 2 I 1919 ,,Berliner Anzeiger”
Z Poznania donoszą, że Paderewski i dwóch oficerów brytyjskich oraz jeden oficer Polski wyjechali do Warszawy. A jeden oficer brytyjski udał się do Spały prez Berlin na sprawozdanie.
Inowrocław 3 I 1919 ,,Wehr Tages Bericht” Bydgoszcz
Zawieszenie broni w okręgu rządowym- Bydgoszczy, odbywają się narady i rozmowy z Gnieznem. W sprawach narodowościowych obrady toczyć się będą w Inowrocławiu.
Z ostatniej chwili: Rada Żołniersko- Robotnicza w Inowrocławiu; powzięła decyzję zawieszenia broni między walczącymi Polakami i Niemcami w Prowincji Poznańskiej. Obywatele są wezwani do zachowania spokoju. Ruch pociągów nie zostanie przerwany.
Inowrocław walczy: 3 I 1919
Miasto i okolice pod strzałami walczących grup powstańczych i oddziałów niemieckich.
Po wiadomości o zdobyciu Poznania przez powstańców doszło w Inowrocławiu 29 grudnia 1918 roku o godz.9-tej rano do oficjalnej demonstracji. Radość wśród ludności polskiej wielka, wywieszono polskie flagi poprzypinano orzelki polskie i biało-czerwone kokardy.
Opis walki o Inowrocław i okolice od 29 grudnia 1918 do28 kwietnia 1919r.
Odezwa.
Współobywatele! Utrzymujcie spokój i porządek. Zaniechajcie sposobności do awantur.
Nasi polscy współobywatele mają ten sam interes ażeby utrzymać spokój porządek, tak jak i obywatele niemieccy: Własność prywatna musi zostać zabezpieczona! Unikajcie ulicy. Każdy czy to Polak albo Niemiec pomoże w utrzymaniu porządku.
Starosta Buresch (Landrat)
Tetzlaff (członek Rady Żołniersko- Robotniczej)
Reorganizacja Rady Żołniersko- Robotniczej z udziałem Polaków
Dworzec kolejowy przepełniony wojskiem i ludnością cywilną. O godzinie 10 rano rozeszła się wieść, że delegacja Polska w osobach: Księdza Prałata Antoni Laubitz, Dr. Wachowiak, Dr. Krzymiński, Bezpartyjny – Dr. Levy. Partia niemiecka - Dr. Arter – burmistrz, oficer niemiecki Hahn w asyście poznaniaka Jerzy Kwieciński i sierżant Kazimierz Seidel-Kosecki – ps. „Ewa”, obaj z POW (Polska Organizacja Wojskowa) udali się na konferencję do koszar 140 p. p.
Ludność miasta oczekuje wyników konferencji. Kiedy o godzinie 3-ciej po poł. nie było jeszcze wiadomości czy konferencja się zakończyła i jakie dała wyniki.
Czy wrócili przedstawiciele polscy? Podniosła się wrzawa wśród zebranych demonstrantów. A kiedy zobaczono legionistę polskiego Molendę w towarzystwie Mariana Webera wznoszono okrzyki na cześć Wojska Polskiego…
W tym samym czasie zjawił się Dr. Wachowiak w towarzystwie Seidel-Koseckiego.
Dr. Wachowiak przemawiał ze schodów na poczcie do zebranych. Nawoływał do uciszenia się i spokoju: Nadszedł patrol żołnierzy niemieckich, który zaczął rozpraszać zebranych. Nie wytrzymali Seidel-Kosecki i Antoni Plichciński – rzucili się na patrol, za niemi poszli inni.
Cofający się partol wycofał się do rogu przejścia do Placu Klasztornego –obecnie Teatr Miejski: Tu otoczeni żołnierze przez zbitą masę gotowych na wszystko Polaków dał się łatwo rozbroić. Byli to starzy żołnierze z pospolitego ruszenia, mieszkańcy okolicy (tzw. Landsturm) Dowódca podoficer Steinbardt z pobliskiej wioski Szpital. To tez łatwo dali się rozbroić i ruszyli do domów. Zdobytą broń przeniesiono do magazynów przy biurze POW przy ulicy Toruńskiej 26 przez przesmyk z placu Klasztornego, gdzie w starym palenisku komina po byłej fabryce cykorii magazynowano broń i amunicję.
Nadszedł następny patrol 140 p. piech. – nie wiedząc co zaszło przystanął na chwilę słuchając mowy Dr. Wachowiaka – poczem ruszył dalej w kierunku Rynku. W ślad za nim poszli Polacy – nawołując ich do oddania broni. Gdy doszli do Rynku i ul. Paderewskiego rzucili się Polacy na Niemców. Tu posypały się strzały… Od strony koszar nadjechał samochód ciężarowy z uzbrojonymi w kulomiot Niemcami. Otwarto ogień do zebranych. Ciężko ranni zostają Łukasik Kazimierz, Kosecki Zdzisław, Kosecki Mieczysław. Łukasik zmarł w drodze do szpitala. Kosecki Zdzisław zmarł tegoż dnia, Kosecki Mieczysław następnego dnia. Lżej ranni zostali: Kośmikowski – strzał w rękę lewą, Kozikowski – strzał w udo, Maciejewski Mieczysław postrzał w biodro. Rannymi zaopiekował się Dr. Przybyszewski.
Inowrocław 30 XII 1918 „Kujawischer Bote”
(Sonderblatt) - Dodatek nadzwyczajny
Wczoraj po południu te same elementy znane z wrogich stosunków do obywateli niemieckich wkradli się od strony tzw. Kozłówki do koszar 53 pułku artylerii, gdzie włamali się do magazynów zabierając stamtąd wszystką broń. Ilości dotychczas nie ustalono, gdyż prócz tego włamano się do warsztatów rusznikarskich, skąd zabrano wszystkie części karabinowe, szable i wszystko co mogło by służyć za narzędzie mordu. Zniszczono wszystkie księgi ewidencyjne zapisu ilości broni i amunicji. Dochodzenia prowadzą: z ramienia 140 pułku Lejtnant (porucznik) Erlich i rusznikarz „Wachmeister” wachmistrz Otto Wolf, z Rady Żołniersko- Robotniczej „Leutlant” porucznik Kwieciński i sierżant Seidel-Kosecki. Zaznaczamy, że koszary 53 pułku artylerii polowej strzeże tylko odwach 140 p. piechoty gdyż pułk 52 (?) artylerii jeszcze nie wrócił do swoich koszar z Bydgoszczy.
Inowrocław 31 XII 1918 (Kujawischer Bote)
Sonderblatt - Dodatek nadzwyczajny
Uwaga: Obywatele niemieccy!
Ostrzegaliśmy i jeszcze raz ostrzegamy nadal!
Nie opuszczajcie mieszkań o zmroku, przeważnie zamieszkali przy ulicach Toruńska szosa, Stare Miasto, Orłowska, Cmentarna, Młyńska, Jacewska, Nowe Ogrody i Jacewo. Prosimy pismo nasze odbierać w dzień, albo następnego ranka, gdyż jak już donosiliśmy nasi kolporterzy są napadani tam przez wrogie elementy, a nasze gazety nisczą.
Oto jakie następstwa miały echa walki powstańczej w Poznaniu. W godzinach wieczornych z 29 na 30. XII 1918 wtargnęli uzbrojeni osobnicy do mieszkania obywatela naszego miasta majstra malarskiego, pełniącego służbę wyszkoleniową tutejszym 140p. piech. „Feldfebla”sierzanta Szrodera (SchrĂśder) Willego. Po sterroryzowaniu zabrali: 1 karabin, 1 pistolet „Mauser”, 1 rewolwer bębenkowy, 2 szable oraz naboje - poczem wywlekli staruszka „Feldfebla”
W koszuli na ulicę, gdzie bijąc go kolbami karabinów. Strzaskali mu głowę o bruk. Cieżko ranny zmarł w drodze do szpitala.
SchrĂśder był znany jako Hakata niemiecki, nienawidził wszystko co polskie. Odgrażał się, że po wojnie z Polskich Łbówbedą brukowane ulice. Mieszkałem obok jego domku pod nr 7 na Starym Mieście. Pamiętam tam go dobrze z jego zaciekłości. SchrĂśder nie dał się aresztować, gdy po niego przyszli starszy strzelec Kołodziejski i Muchalski. Dostali oni zlecenie z komendy P.O.W. przeprowadzenie rewizji i zabrania broni. A ponieważ nie chciał wydać broni i zaczął strzelać, siłą wypchnięty na ulicę uderzył głową na bruk.
Ostrzegamy! I jeszcze raz ostrzegamy!
Pamiętajcie sprawa jest jeszcze nie rozstrzygnięta! My nie możemy wierzyć zapewnieniom Rady Żołniersko-Robotniczej, gdzie znajdują się w niej - chociaż w mundurach niemieckich oficerowie i podoficerowie oraz żołnierze polskiej narodowości. A Rada Ludowa nie ma wpływu na uzbrojone grupy, którymi kieruje ta sama ręka co i w Poznaniu.
Strzeżcie się niewolników rosyjskich, francuskich i angielskich
Porzucili oni pracę w majątkach: Latkowo, Orłowo, Kłopot, Balino, Gnojno i inne miejsca zatrudnienia. Są oni uzbrojeni! Dowodzi niemi marynarz Wincenty Zieliński ,,AlterMatt” (starszy mat) dezerter wojskowy. Zarazem donosimy, że telefonicznie, przyrzeczono nam z Bydgoszczy przysłac 2 kompanie 18 p. p. dla wzmocnienia garnizonu celem obsadzenia koszar 53 pułku artylerii lekkiej.
Ufajmy:
Buresch (Landrat) Starosta
Dr. Arter I Burmistrz
Schweigert –radny miasta
Otto Tetzlaff członek Rady Żołniersko- Robotniczej
Berliner Anzeiger 31 XII 1918
Najzacięższe walki stoczono z powstańcami w Poznaniu, na ulicach św. Zofii, Garbarach i Szerokiej. Są zabici i ranni po obu stronach.
Inowrocław 1 I 1919
Miasto silnie patrolowane. Zakłady pracy są nieczynne. Cisza i oczekiwanie, sytuacja napięta.
W.B.T. ,,Wehr Tages Bericht” 2 I 1919
Przedstawiciele miast - Bydgoszczy, Inowrocławia i Gniezna w porozumieniu nad obecną sytuacją uchwalili ażeby zaniechać wrogiej działalności, dalsze powzięcia nastąpią. Posiłki ,,Grentzschutzu” i ,,Heimatschutzu” jak długo trwać będzie zawieszenie broni nie przybędą.
Inowrocław 3 I 1919
Zawieszenie broni trwa. Patrole uliczne wzmocnione. Obywatelstwo polskie oczekuje wyników narady. Grupy powstańcze z oddziałów POW w pogotowiu! Kontakty między Poznaniem, a Inowrocławiem utrzymane. Cisza! Cos się kryje za ta ciszą?!
Inowrocław ,,Kujawischer Bote’’ 4 I 1919
W Inowrocławiu nie dotrzymano uchwały. Jak tylko zakończyły się porozumienia przedstawicieli miast, jak tylko opuścili nasze miasto przedstawiciele Bydgoszczy doszło do ponownego zbrojnego starcia. Poczta, magistrat i policja zostały zdobyte przez oddziały powstańcze. Są zabici i ranni. Polegli Wojciech Kwiatkowski i Kazimierz Kliszewski. Ciężko ranny Wiśniewski umiera. Lżej rannych oddano opiece Zygmunta Czapli (Szef sanitarny) i Dr. Przybyszewskiemu. Przybyłe silne oddziały niemieckie zdobyły utracone przez powstańców spowrotem.
- - - - -
W Strzelnie toczą walkę oddziały powstańców. Kruszwica została opanowana przez podążające na wsparcie walki o Inowrocław oddziały Cymsa i z Gniezna.
Inowrocław 4 I 1919 ,,Kujawischer Bote’’
(Hohensalza) Inowrocław i Prowincja Poznańska. Wczoraj po południu na posiedzeniu podjęto decyzję pomiędzy komendantem 140 pułku niem. , a osobistoscismi obywatelstwa polskiego i niemieckiego. Wobec zajść zbrojnych w Prowincji Poznańskiej i mieście naszym po wypadkach w czwartek 2.1.1919 r. gdzie krew znów się polała. Społeczeństwo nasze winno się pogodzić z tem co powiedział pruski Minister Spraw Zagranicznych Anych Ernst. Prowincja nasza jest już prawie opanowana w całości przez Polaków. Polacy i Niemcy muszą dbać o porządek dla wspólnego bezpieczeństwa.
Przywódcy polscy oświadczyli, że jak długo garnizon niemiecki będzie w naszym mieście grozić będzie niebezpieczeństwo zbrojnego starcia. Żądają natychmiastowego opuszczenia naszego miasta przez wojska niemieckie. Co się stało z czwartku na piątek świadczy o tem, że dużo wysiłku zrobiono przez czołowych działaczy tutejszych i że zbrojne zajscie nie miało groźniejszych następstw.
Ze strony niemieckiej zażądano, żeby garnizon tutejszy opuścił miasto z honorami wojskowymi.
Dalsze pozostawanie garnizonu niemieckiego jest bezcelowe, a podjęcie walki beznadziejne. Niepotrzebnie by się krew polała i miasto zniszczone przez artylerię. Pozostaje tylko wysłać telegram do Ministra wojny, gdyż posiłków nie oczekujemy, a nasze siły są zdezorientowane wobec odwagi i brawury powstańców. Ażeby nie powtórzyły się bitwy jakie miały miejsce 28.XII 1918 r. i 2.I. 1919. pilnie żądamy, zarówno z prośbą - wydanie 100 karabinów wraz z amunicją dla tworzącej się Straży Obywatelskiej
Podpisy:
(-) Buresch (Landrat) Starosta
Dr. Arter I Burmistrz
Dr. Levy - radca miejski
Dr. Wachowiak - radca miejski
Fritz Schweigert –radny
Dr. Krzyminski – radny i przew. Rady Narodowościowej i Żołnierskiej
Krexa – przew. Obywatelstwa Niemieckiego
Herman Bruch – członek Żołn. Robotn. Partii
W. Wąsowicz – przew. Partii Robotn. Polsko-niemieckiej
Ks. Prałat A. Laubitz
Offizierstelvertreter Hahn - Przew. Rady Żołniersko- Robotniczej
Otto Tetzlaff - członek Rady Robotniczej
_______________________________________________________________________ Powyższa grupa zarówno Polaków jak i Niemców tzw. prawica była przeciwna przepędzenia garnizonu siłą, a akceptowała żadania wywiezienia magazynów broni i honorowe opuszczenie miasta z bronią i orkiestrą.
(powyżej wspomniani)
A kiedy dowiedzieli się, że komendant POW Jerzy Kwieciński wysłał gońca do oddziałów powstańczych pod dow. Pawła Cyma w Kruszwicy . ówczesny komendant Strazy ludowej Ekert powiedział: ,, Nam nie potrzeba jeszcze jednego awanturnika. Niemcy sami opuszczą nasze miasto. A komendantem jestem Ja!” Porucznik Kwieciński opuszcza obrady, zakłada na rekaw biało-czerwoną opaskę. Za jego przykładem robią to samo obecni na sali hotelu Basta Henryk Sałwiński i Sierakowski z komendy P.O.W. Duże zamieszanie na Sali wśród zebranych. Z komendy P.O.W. wydaje się zarządzenie do oddziałów powstańczych. Uzbraja się w broń podległe Komendzie POW oddziały. Napięcie wzrasta. Dużo ze Straży Obywatelskiej melduje się pod rozkazy Komendy Powstańczej. Zapasowe uzbrojenie zostaje wydane tym drużynom któremi dowodzi wyznaczony drużynowy przez Komendę Powstańczą.
W warsztacie na Starym Mieście u obyw. Wasilewskiego, ślusarza, majstra Fabryki Głogowski gorączkowa praca. Tutaj składa się i reperuje karabiny zdobyte w koszarach53 pułku artylerii. Mistrz Wasilewski, mechanik Lipczyński i rusznikarz Spławski oraz dwóch jeńców wojennych dorabiają (dopasowują) części do karabinów i uzbrajają granaty ręczne. Tokarka napędzana ręcznie Pomagają młodzi i starzy. Tutaj żaden patrol niemiecki nie ma odwagi się pokazać. Sierakowski wydaje rozkazy otrzymywane z kwatery POW. Grupy uzbrojone zajmują wyznaczone posterunki. W fabryce Głogowskiego najodważniejsi, przy koszarach 140 p. piech. Na ul. Poznańskiej w Starej Oberży Wybera u restauratora Losa i w ochronce. U kupca Knasta i Wojkowskiego w śródmieściu. Lutomskiego ul. Krusliwiecka, Gromczyka ul. Jacewska. Restauratora Cywińskiego – ul. sw. Ducha, Lipczyńskiego ul. św. Jakuba, seminarium - ul. Pakoska i innych posterunkach. Grupa powstańców Franciszka Muchalskiego udaje się na tory kolejowe Toruń – Inowrocław. Kijewski Michał ze swoją grupą obsadza tory Bydgoszcz – Inowrocław. Celem tych grup jest ustawienie barykad z podkładów (szwel) i zajęcia pozycji obronnych. Patrole między koszarami a torami kolejowymi utrzymuje oddz. Jana Bolińskiego i Antoniego Plichcinskiego. Komendant Kwieciński mawiał - kto z was najodważniejszy niech dowodzi, nie ma szarży, jest tylko odwaga ,, no i wiara za mną!”
Tak też zostali naszemi dowódcami. Żołnierz b. armii pruskiej sierżant Antoni Modrzejewski, Franciszek Lewandowski dowodzili oddziałami na tyłach koszar od ul Cmentarnej i Droga Gnojeńska. Patrole były sierż. armii niemieckiej Żurkowski odcinek ul. św. Ducha, Panny Marji i Jacewska . Wacław Plichciński – ulice Poznańska, Andrzeja, Targowisko z zadaniem zajęcia ,,Starej Policji” i opanowanie koszar 53 p. art. polowej.
Inowrocław 4 I 1919
Godzina 3-cia po poł. pozorny spokój. Grupki debatujących o ostatnich wydarzeniach. Przy głównych gmachach urzędowych obok posterunków niemieckich Straże Obywatelskie.
Odezwy do pracowników elektrowni, gazowni, piekarzy i rzeźników żeby nie przerywali pracy.
Komunikat:
Materiał widoczny wyłącznie dla zalogowanych użytkówników forum --- The material visible to registered users only forum ---
Autorem jest Franciszek Pasiński. Oryginał znajduje się w bibliotece Uniwersyteckiej w Poznaniu. Jest to praca na konkurs ogłoszony w 1968 r na wspomnienia powstańców (50 rocznica) przez Głos Wielkopolski. Podobno autor pisał dziennik od 1910 roku, a na konkurs wysłał tylko fragment dotyczący powstania. Następny fragment wkrótce, dla niecierpliwych mogę przesłać skany na priva.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Nie 10 Sty, 2010 15:37
Niedzielna kawka i lektura Twoje materiału dopełniona.
Dobrze się czyta interesujący tekst. Z niecierpliwością oczekuję dalszego ciągu
Powiem Wam, że nigdy mocno nie wnikałem w tamten okres. Mam trochę materiałów związanych z Powst. Wlkp. na lokalnym terenie. Tego pamiętnika nie czytałem (do teraz )
Nie wiem na ile to moje subiektywne odczucie, a na ile fakt z rzeczywistości, ale obraz zarysowujący się z w/w materiału pokazuje, że ówcześni lokalni zbrojni działacze nie wykazywali się nadmierną kulturą żołnierską i przestrzeganiem zasad...
Godzina 4-popoł. Wysłannik ,,Ewa” Seidel- Kosecki wraca od grupy powstańczej Strzelno, która zajęła Kruszwicę, dowodzonej przez Pawła Cyma. Zawiadamia komendę powstańczą, że śpieszą z pomocą na Inowrocław.
Oddział Cyma liczy 320 uzbrojonych, a grupa Gniezno 30, razem 350-ciu. Inowrocławska 212 dobrze uzbrojonych, powiat 72 – uzbrojenie słabe. Razem prócz Straży Ludowej powstańcy dysponują 634-ma powstańcami przeciwko 2044 dobrze uzbrojonych oddziałów niemieckich pod dow(ództwem). komendanta majora Grollmana
Walka
Zerwanie zawieszenia broni
Zbliza się wieczór. Zniecierpliwienie i wyczekiwania. Od strony koszar 140 p. piech. Podpity na koniu oficer niem. Gross wjeżdża w tłum zebranych przed pocztą. Padły strzały, lekko raniąc dwie osoby. Za uciekającym Niemcem posypały się strzały. Wybryk swój , pełen buty, przypłacił życiem. No i zaczęło się! Pod miasto przybyły oddziały powstańcze Cyma. Niemcy umieszczają gniazda kulomiotów na hotelu Basta, cmentarza ,,Ruina”, na balkonie Dworcowej nr 7 i innych punktach.
Teraz z komendy powstańczej wydano rozkazy. Obsadzenie wylotów, ale i śródmieścia. Porucznik Słabęcki obejmuje dowództwo nad oddziałami miasta Inowrocławia i zajmuje pozycje: od Fabryki Maszyn Rolniczych, obecnie ,,Inofama”, poprzez cmentarze, drogę Gnoińską, tory kolejowe Toruń i Bydgoszcz. Kwatera komendy powstańczej zostaje przeniesiona do opuszczonego kasyna ze szczupłego lokalu przy ul. Toruńskiej nr 26 przy tejże ulicy.
Do kwatery przybywa porucznik Paweł Cyms. Porucznik Kwieciński oddaje dowództwo nad całością oddziałów powstańczych, sam zaś obejmuje komendanturę miasta Inowrocławia. Cyms po zapoznaniu się z ogólną sytuacją sily uderzeniowe rozlokowuje wokoło sił 140 p. p. niemieckiej. Koszary piechoty, dworzec i główne gmachy urzędowe. W międzyczasie przybyly posiłki z Włocławka: Sierzant Mieczkowski 41 dobrze uzbrojonych cywiló po pół godzinie przybywa kpt. Zabdyra z 92 legionistami i porucz. Hrehorowicz z 84 leg. Z 31 p. l. p.
Oddziały te zajmują pozycje na prawym skrzydle oddz. Inowrocławia. Jak zaznaczyłem sily niem. Liczyły 1044 dobrze uzbrojonych żołnierzy. 1400 żoł. 140 p.p 2 silne komp. z Bydgoszczy18 pp. 380 żołn. 1 pluton kawalerii 67 jeźdźców, 2 baterie artylerii polowej – 63 żołnierzy i około 200 z ,,Heimatschutzu” i ,,Grentzschutzu” oraz ,,Volksschutz’u” (ochotników).
Siły powstańcze liczyly 912 wraz z legionistami w tym grupa Inowrocław 218- uzbrojenie możliwe.72 ludzi – powiat, uzbrojenie słabe, 14 niewolników (jeńców – przypis GC) Anglicy, Francuzi, Rosjanie, 1 murzyn. Grupa przybyła z Cymsem350 powstańców. Powstańcy posiadali 7 kulomiotów, ale mało amunicji.
Niemcy próbowali nocą okrążyć oddziały powstańcze w śródmieściu i od bram od tyłu koszar, zawsze zmuszeni byli do odwrotu, pod ogniem powstańców za mury koszar.
O godz. 2-giej w nocy z 4-5 stycznia patrol powstańców z oddzialu inowrocławskiego zameldował, ze tory kol. Toruń i Bydgoszcz zastały zablokowane przy budkach strażników kolejowych i obsadzone posterunkami. W porozumieniu dowódcami z Włocławka Słabęcki formuje tyralierę na polach od torów kolej. Toruń – Bydgoszcz do cmentarzy, do Fabryki Maszyn Rolniczych, gdzie też przy pomocy stróża fabryki Głowackiego obsadzają ją i zajmują pozycje na murach koszar z boku. Porucznik Owczarski Jozef z oddziałem z Młynów nawiązuje łączność i zajmuje stanowiska od torów Bydgoszcz poprzez pola do Kruśliwca, okrążając dworzec osobowy. Na szosie Bydgoskiejstacza pierwsza potyczkęoddział z Trzemeszna pod dow. plutonowego Wleklińskiego. O godz. 6-tej rano natrafia na posterunek niemiecki ubezpieczający plac ćwiczeń Sławęcinem. 6-cio osobowy odwach bierze do niewoli, zabezpiecza dużą ilość amunicji.
Grupa porucznika Rolofa zajmuje most pakoski (wiadukt). Obsadza go karabinem maszynowym (Saline) warzelnia i część torów. Oddz. chorążego Ludwika Wróblewskiego przyłącza się do oddz. Rolofa, zajmuje część torów stacji przetokowej, gdzie złączają się z oddz. Majsnera Stefana i oddz. Mogileńskimi. Oddziały Kruszwicy pod dow. por. Nowaka zajmują ul. Pakoską: Seminarium Nauczycielskie, Sąd Powiatowy, Szkołę Wydziałowa i wkoło komendy wojskowej, poczty i umieszczaja kulomiot naprzeciw lewego skrzydła poczty w oknie b. hotelu Wojtynek.
Inowrocław 5 I 1919
Rano o godzinie 7-mej Niemcy próbują przedarcia się ze wszystkich stron. Z koszar do dworca otwierają silny ogień, barykadują ulicę Dworcową wozami taborowymi.
W tym czasie porucznik Owczarski Józef (jednoręki inwalida) z oddziałem z Młynów w zaciekłej walce zdobywa dworzec osobowy. Niemcy otrzymują posiłki z koszar. Po półgodzinnej bitwie oddział Owczarskiego zostaje wyparty przez batalion Niemców z 140 pułku. Por. Owczarski i 11 z jego oddziału dostają się do niewoli. Polegli tez dwaj bracia Owczarskiego: Antoni i Stanisław i 4-rech innych, są ranni.
O godz9-tej rano powstańcy zdobywają Bank Ludowy, Seminarium, Sad Powiatowy i Szpital Wojskowy. Wzięto do niewoli 20 Niemców, zdobyto 2 kulomioty i broń z amunicją. Po oczyszczeniu ul. Solankowej i Pakoskiej powstańcy zajmują elektrownie i gazownię, gdzie już pracujący tam pracownicy z Pawertem na czele rozbroili posterunki niemieckie (elektrownia i gazownia pracowała bez przerwy.
Oddział kruszwicki poprzez ul. Magazynową zajmuje pozycje od rogu ul. Dworcowej, tyły koszar starych (białych). Oddział kruszwicki traci 1 zabitego i rannych. W toczącej się bitwie ginie dalszych 5-ciu z luźnych grup Inowrocławia i Trzemeszna i zdobywa koszary stare gdzie tez obsadza. W szturmie na koszary centralne (czerwone) ginie legionista 31 pułku oraz 10-ciu z oddz. powstańczych, jest dużo rannych.
Godz. 930. Po silnej strzelaninie i za pomocą granatów ręcznych. Niemcy próbują przedrzec się z okrążenia tylnemi bramami. Jednakże zostają zmuszeni ogniem powstańców do odwrotu. Na nic się im zdała interwencja samolotu, który atakował powstańców z góry silnym ogniem karabinu maszynowego i zrzucał granaty, poczem odleciał do Bydgoszczy. Po 15 minutach powtórnie próbują przedarcia się pod osłona wozów taborowych i ogniem karabinów maszynowych, ale i tym razem zmuszają ich powstańcy do powrotu za mury koszar.
Pozostawiają zabitych (Unterof.) kapral Franz Golnik (140 p.p.), kapral Otto Konisch(140 p.p.), starszy zołnierz Franz Krom – ochotnik lat 19- odznaczony krzyżem żelaznym II kl., kanonier Hans Fleischer (15p.p.art.), szer. Otto Ziehlke (140 p.p.).
Godzina 10-ta Niemcy próbują teraz poprzez piekarnię i boczne przejścia przebić się do fabryki cykorii i szturmem na bagnety chcą złamać stanowiska powstańców. Kontratak powstańców zmusza ich do cofania się w popłochu. W tym samym czasie grupy oddz. Rolofa i Meisnera zdobywa szturmem dworzec towarowy i osobowy. Sierżantowi Nowakowskiemu zlecono obsadzenie dworca jego plutonem. Są zabici i ranni, z polskiej strony poległo 13, a z niemieckiej 8-miu.
Godz. 10 30. Niemcy kapitulują i żądają układów i zawieszenia broni. Następuje wymiana jeńców. Por. Owczarski i 9-ciu powstańców(3-ch zmarło) wracają pobici pokaleczeni. O godz 11 rano poszczególne oddz. powstańców otrzymują rozkazy pozostawienia posterunków i patroli w koło zamkniętych w koszarach Niemców i obsadzenia torów kolejowych Bydgoszcz i Toruń. Zbieranie się na Rynku. Tutaj sformowano kompanię 1 i 2-go Batalionu Grenadierów Kujawskich i 3-go Batalionu Nadnoteckiego. Naczelnicy kompanijni spisywali ochotników swych odnotowano zabitych i rannych. W międzyczasie odbywały się układy które trwały do godz. 3 po poł.
Postanowiono: Żądania Burmistrza, Dr, Artera, ze garnizon 140 p.p. opuści miasto z bronią (z orkiestrą) i honorami wojskowymi, ażeby zaniechać dalszemu rozlewowi krwi.
Wieczorem godz.. 10-tej 6-tego stycznia 1919 r. 140 p.p. niem pod eskortą powstańców opuścił miasto w kierunku Bydgoszczy. Inowrocław był wolny.
Komendantem Straży Bezpieczeństwa został porucznik Jerzy Kwieciński na miasto Inowrocław i powiat. Koszary zajęły jako pierwsze oddz. 31 Legionów z Włocławka, które miały za zadanie wraz z sierżantem Sobczakiem pirotechnikiem z Inowrocławia i sierżantem Mieczkowskim (31p.p.l.), techn. elektr. przeszukanie ewentualnych podminowań i uporządkowania porozrzucanej amunicji.
Po przenocowaniu i apelu oddziały kapitana Zabdyry i porucznika Hrehorowicza wracają do Włocławka do swego pułku. Pozostał oddział tzw. minerów z sierżantem Mieczkowskim, który tez został wcielony do formującej się formacji wojskowej Inowrocławia.
Naczelnym dowódcą formujących się oddziałów zostaje Paweł Cyms, który też dobiera poszczególnych dowódców kompani i formuje zalążki przyszłego 5 Pułku Strzelców Wlkp., a późniejszego 59 p.p.
Inowrocław: 7 stycznia 1919 r.
Werbowanie ochotników do sił zbrojnych
Zapis ochotników odbywa się w koszarach po140 p.p. niem. (czerwonych) w bloku lewego budynku. Z b. żołnierzy armii niemieckiej wyznacza się podoficerów. Tworzą się regularne oddziały zbrojne młodych ochotników. Szkoli por. Żurkowski w koszarach tzw. białych. Szkołę podoficerską powierza się por. Janowskiemu. W koszarach po 53 p. art. Pol. Tworzy się pułk toruński i grudziądzki ze zgłaszających się stamtąd przybywających uciekinierów jak z Torunia i Bydgoszczy.
Inowrocław 8. I. 1919 r.
Ogłoszenie!
1. Ogłaszam stan oblężenia na miasto Inowrocław.
2. Wszelką kradzież i rabunek będą karane śmiercią.
3. Upoważnieni do noszenia broni są tylko wojskowe patrole. Cywile i wszyscy byli wojskowi, którzy nie należą do regularnych oddziałów wojskowych, zobowiązani są do złożenia posiadanej broni w przeciągu 24-ch godzin po ogłoszeniu. W przeciwnym (razie) będą rozstrzelani.
4. Żołnierze, którzy należeli do Straży Ludowej i ochotnicy, którzy nie nalezą do regularnych sił zbrojnych zgłoszą się o godzinie 2-giej po południu w koszarach piechoty do wspólnego apelu z bronią.
5. Rewizje domowe mogą być przeprowadzane tylko przez wojskowe patrole. Rewizje pojedynczych osób są zakazane! I będą uważane jako rabunek i karane.
6. wszyscy urzędnicy są zobowiązani podjąć swoja pracę. Wszystkie osoby nie należące do regularnej armii i nie zamieszkujące w Inowrocławiu opuszczą natychmiast miasto. Kto będzie schwytany jako bez zajęcia będzie karany.
Inowrocław 7 stycznia 1919 roku.
Komendant miejski
Kwieciński
Inowrocław 9. I. 1919 r.
Na ogół spokój. Werbowanie ochotników do sił zbrojnych. Straż Obywatelska: Członkowie stawią się do wymiany opasek na rękawy na nowe polskie ul. (,,Frydrychowska”) Król. Jadwigi 30.
Strony 29 i 30 jako nie dotyczące bezpośrednio Inowrocławia pozostawiam w wersji zeskanowanej (bez przepisywania) - poniżej.
Komunikat:
Materiał widoczny wyłącznie dla zalogowanych użytkówników forum --- The material visible to registered users only forum ---
W koszarach piechoty i artylerii, w magazynach wojskowych (Sedanstrasse) ul. Łucjana, starej policji, w fabryce obuwia ,,Minerwa” i zakładach szwalniczych wojskowych przy ul. Dworcowej (dawniej fabryka Petzolda).
Nowe mundury przygotowane na czas pokojowy - 3500
Mundury nowe polowe - 1800
Karabiny Mausera nowe - 1150
Karabinów starego typu, jednostrzałowe - 400
8 karabinów maszynowych lekkich
10 karabinów maszynowych ciężkich, w tym 7 zdemontowanych.
Duże ilości amunicji karabinowych, wielka ilość granatów ręcznych. 4 samochody ciężarowe załadowane sprzętem wojskowym, amunicją i mundurami. 13 wozów taborowych, konnych, częściowo załadowanych. 24 konie. Dotychczas prowadzi się inwentaryzację w piekarniach wojskowych, szpitalach, magazynach. W fabryce obuwia tysiące obuwia wojskowego, saperki i buty sznurowane – nowe i stare. Wielka ilość bielizny wojskowej.
Wojsko powstańcze munduruje się czasowo w nowe, równe mundury poniemieckie, czapki polowe, które przeznaczone były na czas pokojowy. Każdy żołnierz otrzymuje: jedną parę butów – saperki i jedną parę butów sznurowanych. Pełne uzbrojenie i dobre wyżywienie. Trwa ostre pogotowie. Hasło na dzień 10/11. 1. 1919 ,,Wolność”, odzew ,,Jedność”.
Ofiarą życia okupili wolność naszego miasta (od 29XII 1918 do 6.1.1919 r.)
imię nazwisko zamieszkały pochowany
1. Łukasik Kazimierz Inowrocław cm. Św. Mikołaja
2. Kosecki Zdzisław Inowrocław cm. Św. Mikołaja
3. Kwiatkowski Wojciech Inowrocław cm. Ruina
4. Kliszewski Kazimierz Inowrocław cm. Ruina
5. Kosecki Mieczysław Inowrocław cm. Św. Mikołaja
6. Wiśniewski Wojciech Inowrocław cm. M. Boskiej
7. Cegiel Kazimierz Inowrocław cm. Ruina
8. Kaczmarek Walenty Inowrocław cm. Ruina
9. Łuszczewski Adam Inowrocław cm. Ruina
10. Małachowski Jan Inowrocław cm. Ruina
11. Michalak Jan Inowrocław cm. Ruina
12. Ozorowski Andrzej Inowrocław cm. Ruina
13. Przybyszewski Wincenty Inowrocław cm. Ruina
14. Włodarski Tadeusz Inowrocław cm. Ruina
15. Olszewski Maksymilian Inowrocław cm. Ruina
16. Kaźmierski Bolesław Inowrocław cm. Ruina
17. Suliński Stanisław Inowrocław cm. Ruina
18. Tyloch Leon Inowrocław cm. Ruina
Z powiatu i okolic Inowrocławia.
19. Barczak Józef Murzynno cm. Murzynno
20. Chojnacki Jan Miłosław cm. Murzynno
21. Gołębiowski Józef Jaksice cm. Ruina
22. Kowalski Walenty Janikowo cm. Strzelno
Z oddziału z Gniezna.
23. Frankowski Michał Gniezno cm. Gniezno
24. Jahnke Leon Gniezno cm. Gniezno
25. Majerowicz Mieczysław Gniezno cm. Gniezno
26. Mazurkiewicz Aleksander Gniezno cm. Gniezno
27. Stróżyk Stefan Gniezno cm. Gniezno
28. Szubiński Kazimierz Gniezno cm. Gniezno
29. Zasada Wincenty Gniezno cm. Gniezno
30. Zieliński Franciszek Gniezno cm. Gniezno
Z oddziału z Młynów
31. Kowalski Antoni Młyny cm. Strzelno
32. Owczarski Stanisław Młyny cm. Strzelno
33. Owczarski Antoni Młyny cm. Strzelno
34. Galus Kazimierz Trzemeszno cm. Trzemeszno
35. Kołodziejski Zygmunt Trzemeszno cm. Trzemeszno
36. Ornatek Stanisław Trzemeszno cm. Trzemeszno
37. Kowalski Wojciech Rzeszyn cm. Kościeszki
38. Siudziński Wincenty Strzelno cm. Strzelno
39. Smul Jan Chrosna cm. Strzelno
40. Walenczewski Franciszek Kruszwica cm. Kruszwica
41. Adamczewski 31 p. leg. Włocławek cm. Ruina
42. nieznany - - - - - - - - cm. Ruina
43. nieznany - - - - - - - - cm. Ruina
Polegli cywile przypadkowi przechodnie – Polacy
1. Zaklepa Adam na dworcu z Poznania
2. Perkowska Aniela na dworcu z Torunia
3. Talent Wacław ul. Dworcowa z Torunia
4. Bąkowska Elżbieta ul. Pakoska 12 lat Inowrocław
5. Kąkolewska Stefania na dworcu cm. M. Boskiej
6. Kąkolewski Kazimierz małżeństwo Wejherowa cm. M. Boskiej
54 rannych przebywających w szpitalach w mieście, nazwiska znane – w moich ujęte notatkach. Lekko ranni po opatrunku, miejscowi jak i z okolic na leczeniu darmowym, według pro??? około 34 –ch z miasta i oddziałów innych.
Polegli żołnierze niemieccy.
imię nazwisko stopień formacja
1. Gross --- Leutlant- porucznik 140 p.p. niem
2. SchrĂśder Willi sierżant sztabowy 140 p.p. niem lat 58
Pogotowie: Przygotowania do natarcia na okopane wojska niemieckie pod Złotnikami i Łabiszynem. Zajęcie pozycji – Nowa Wieś, Tarkowo, Brzoza.
10.1.1919
Alarm! O godz.1-szej po poł. żołnierze 1 i 2-go Batalionu otrzymują dodatkową amunicję granaty ręczne. Wymarsz z koszar na dworzec kolejowy. Załadowaliśmy się do pociągów,
1. batalion w kierunku na Łabiszyn, 2-gi bat. w kierunku Złotnik Kuj. „Hasło zawołanie Wolność odzew Jedność” przed Złotnikami Kuj. 1 i 2 kompania zostaje załadowana na wozy folwarczne przewiezione na tyły okopanych Niemców (obsadzenie torów i dworca kolejowego od strony Bydgoszczy), 3 i 4 kompania zajęła pozycję od strony Inowrocławia. Całością dowodzi od strony Bydgoszczy por. Łabęcki, 1 komp. chorąży Wacław Plichciński, 2 komp. asp. of. Antoni Modrzejewski, 3 komp. asp. of. Rolof, 4 komp. asp. of. Posadzy.
Około 330 popoł. rozpoczął się atak na pozycje niem. Zdobyto w pierwszym uderzeniu na bagnety nastawnię i dworzec przetokowy. Niemcy bronili się zaciekle rozlokowani w budynkach: 2 działa z dziedzińca szkoły raziły ogniem nasze pozycje.
Zdobywaliśmy pozycję po pozycji, aż do północy. Okrążeni ze wszystkich stron Niemcy w swym ciasnym rejonie razili silnym ogniem karabinów maszynowych i kartaczami nasze oddziały. Na rozkaz kpt. Cysma ruszyliśmy do decydującego natarcia. Po krótkiej i zażartej bitwie szturmem na bagnety zdobyto ostatnie gniazdo oporu nieprzyjaciela.. Część oddziałów niemieckich przedarło się w kierunku Bydgoszczy uciekając w popłochu. Do niewoli wzięto ogółem 114 jeńców, w tym 3 oficerów. Zdobyto 2 działa polowe 7,5. Jaszcze, cały tabor składający się z 4 wozów wojskowych 4 karabiny maszynowe ciężkie, 6 karabinów maszynowych lekkich, 9 koni i wielką ilość broni i amunicji różnej.
10.1.1919
Żnin i Łabiszyn zdobyte. Niemcy w sile 300 żołnierzy pod dowództwem (leutlanta) oficera Manthey’a wycofały się w popłochu do Bydgoszczy.
W boju o Złotniki Kujawskie poległo 8-miu żołnierzy powstańczych, a 30 zostało ciężko rannych.
Polegli na polu chwały
1. Ciesielski Tadeusz ___________ Chomiąża _____188 na liście strat
2. Faligrocki Franciszek ur. 1899 __ Inowrocław ___288 na liście strat
3. Grabowski Stanisław __________ Inowrocław ___383 na liście strat
4. Kubiak Władysław (plut) _______ Inowrocław ___722 na liście strat
pochowani na cmentarzu „Ruina” w Inowr.
5. Masłowski Jan ur. 1884 ________Strzelno - pochowany Strzelno _____ 901 na liście strat
6. Kubacki Stanisław ur. 1890 _____Miechowo - pochowany Gniezno ___ 1511 na liście strat
7. Skonieczny Władysław ur. 1900 _Kruszwica- pochowany Kruszwica __ 1308 na liście strat
8. Wagnerowski Marcin ur. 1898 ___Suchatówka pow. Inowr.__________ 1569 na liście strat
10 I 1919 ------ Silna bitwa toczy się w Rynarzewie.
Rynarzewo zostało zdobyte przez powstańców. Most został w rękach Niemców.
Niemcy okopali się na odcinku: Łochowo, Ciele, Zielonka i Chmielniki.
W nocy okrążono jezioro i zdobyto dworzec.
Inowrocław. Pogrzeb ostatnio poległych 14 powstańców w walkach o Inowrocław, z cmentarza przy kościele św. Mikołaja do wspólnej mogiły na cmentarz przy kościele „Ruina”
Inowrocław 11 I 1919 pogrzeb poległych Niemców odbędzie się jutro ze szpitala garnizonowego na cmentarz ewangelicki 1 oficera i 7 żołnierzy.
Z Frontu Północno – Wsch.
W Inowrocławiu na froncie spokój. Siły niemieckie stoją okopane wraz z artylerią przy torach kolejowych pod Gniewkowem i Bydgoszczą.
W Nakle spokój. Polacy oddali broń. Dworzec obsadzony jest przez Niemców. W mieście utworzone mieszane oddziały bezpieczeństwa.
W Żninie sytuacja nadal niejasna, wrzenie wśród Polaków.
Chodzież, Chełmża i Czarnków - zawieszenie broni. Koło Leszna obustronne wymiany strzałów. Górny Śląsk w rękach Niemców
12.1.1919
Na odcinku Inowrocławia sytuacja bez zmian. Na odcinku Żnin powstańcy zdobyli Łabiszyn i Szubin. Dalsze bitwy trwają. Ze Zbąszynia Polacy się wycofali wobec przewyższającej siły wojsk niem.
Zaostrzenie stanu wojennego na Śląsku.
Z frontu 13-14 1. 1919
Pod Gostyninem i Kościanem Polacy zdobyli 2 działa. Artyleria niemiecka ostrzeliwała Pawłowice.
Generał Dowbór-drFaustus mianowany został głównym komendantem wojsk wielkopolskich.
15 I 1919 Kw. Odc. Kuj.
Na odcinku Inowrocław –Żnin sytuacja niezmienna.
Berlin 15 I 1919
Polacy otoczyli Bydgoszcz. Jak donosi „Vosische Zeitung” W garnizonach alarm i wrzenie co daje dużo do myślenia?! Również Toruń ma się na baczności, wie że jeżeli Polacy wywołają powstanie dojdzie do krwawych zajść.
Bydgoszcz 16. 1.1919
Wczoraj wysadzili Polacy most kolejowo-pieszy na południe od Rynarzewa. Noc przeszła spokojnie. Z Rynarzewa donoszą o odroczeniu zawieszenia broni. Ponieważ oddziały niemieckie nie wycofały się z powiatu. Miasto jest gotowe do obrony. Z Piły donoszą, że ze Szczecina przybyły dalsze posiłki niemieckiej piechoty i artylerii z dużym zapasem amunicji do obrony miasta. Pod bronią stoi ochotniczy 700 chłopa pod komendą majora Reussmera. Razem w pogotowiu stoi armia 5000 żołnierzy.
Poznań 17.1.1919
Komunikat z dnia 16. 1.1919 na odcinku Inowrocławia, Żnina i Chodzieży bez zmian.
Front południowy: Oddziały niemieckie rozpoczęły bezprawne gwałty na ludności polskiej. Nasze oddziały ze Słupi wyparły nieprzyjaciela do Rawicza. Zdobyliśmy 5 kulomiotów. Pod Kobylą Górą zlikwidowaliśmy zupełnie 120 żołnierzy niem. 10-ciu uciekło w popłochu 60-ciu wzięto do niewoli. 1 oficer i 50 żołn. poległo. Polacy stracili 3-ch zabitych i 9 rannych.
Bydgoszcz „Bromberger Tagebllatt” 18-19 1.1919
W naszem okręgu w nocy spokój. W Rynarzewie toczą się bitwy. Wypady powstańców i bezładna strzelanina z powodu zbliżających się Polaków. Bydgoszcz znajduje się w niebezpieczeństwie. Nakło zajęli znów Polacy,. W Trzcińcu Polacy zajęli pozycje. W dalszym ciągu nadchodzą posiłki celem obrony naszego miasta po zajęciu Rynarzewa przez Polaków.
Poznań 18.1.1919
W Rynarzewie Niemcy ostrzeliwali kościół przez artylerię, który częściowo został zniszczony. Pod 6-ta śluzą na Noteci i w Tarkowie walki patrolowe.
Ignacy Paderewski Prezesem Rady Ministrów.
Inowrocław 20.1.1919
Trwa zacięta bitwa pod Brzozą. Na nowego komendanta miasta i powiatu powołano oficera Sztabu Generalnego von Chrzanowskiego.
Poznań 20.1.1919
Odcinek północny. Wielowieś pod Inowrocławiem i most w Łabiszynie zostały obsadzone przez wojska polskie. Oddziały niemieckie w ucieczce i popłochu. Wzdłuż Noteci obustronna strzelanina. Na reszcie frontu spokój. Polskie straty do dnia dzisiejszego walkach powstańczych w Wielkopolsce – 232 zabitych 1972 rannych, 286 zaginionych. Pod Brzozą dotychczas 19 zabitych, 12 rannych.
Bydgoszcz 21.1.1919 W.B.T. ,,Wehr Tages Bericht”
14 pułk piechoty niem. zdobył dworzec w Rynarzewie, Zamość i Ture Tur.
Nocny atak Polaków na Chmielniki został odparty przez nasze siły. Pociąg pancerny się wycofał.
Do niewoli wzięto 6-ciu powstańców. W godzinach rannych Polacy wzmocnieni rezerwistami zaatakowali pociąg pancerny, który zmuszony był się cofnąć. Chmielniki i Nowa Wieś zostały zajęte przez Polaków. Mieliśmy zabitych i rannych.
Poznań 22.1.1919
Na odcinku północnym wypieranie oddziałów niemieckich, które przeszły Noteć pod Turą. Na reszcie odcinków bez zmian.
Zdobycze w Poznaniu: Na lotnisku na Ławicy obliczane są na 100 milionów marek, poza tym 30 samolotów i dużo cennego sprzęty do nowych aparatów. Wielkie masy różnej amunicji..
Poznań 24.1.1919 z frontu północnego
Silny atak na Rynarzewo został odparty w kontrataku. Siły polskie zdobyły miejscowość Rudy? (Budy?) i utrzymano lewy brzeg Noteci. Nieprzyjaciel poniósł ciężkie strat. W ciągu nocy obustronne ostrzeliwanie artyleryjskie i potyczki patrolowe. Koło Rosko silny oddział niemiecki został przepędzony. Front zachodni spokój. Na południu kolo Rynarzewa po krótkim starciu Niemcy się wycofali. Na reszcie frontach spokój.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Śro 08 Sty, 2014 18:54
Niestety, to jedna z niedogodności związanych z przeniesieniem forum
Stad też jeśli na takie miejsca na forum trafiamy, prosiłbym dać mi znać, gdyż czasami jest możliwość odzyskania zdjęć ze starej wersji forum.
Tak też jest w tym przypadku - na życzenie odzyskane
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach