FORUM OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA

[Anusiaino]

Wczoraj czyli 20 czerwca 2009 roku po raz ostatni zabrzmiała muzyka dla wielbicieli muzycznych Fascynacji przy Kopernika 9. Na zakończenie zagrali dla Nas niesamowici Farben Lehre, którzy mieli już 3 raz możliwośœć obcować z Inowrocławską publicznośœcią.

Klub istniał oczywiśœcie dłużej, bo już ponad 18 lat i w tym czasie organizowane były tam nie tylko imprezy rockowe, ale też innych gatunków muzyki jak pop czy hip-hop, ale również koncerty charytatywne, bitwy kapel, imprezy okolicznośœciowe. Było to najmodniejsze miejsce do zorganizowania osiemnastki czy śœwiętowania początku wakacji. Klub współpracował z Inowrocławskimi organizacjami pozarządowymi, jak Młodzieżowa Rada Miejska, Młodzieżowa Alternatywa, Alpin eXtrim, organizowali tam swoje bale uczniowie z Inowrocławskich LO, ostatnio również studenci z wydziałów zamiejscowych. Właśœciciel Sławomir Doliński otwarty był na współpracę ze wszystkimi ludźmi, którzy prezentowali Mu ciekawe pomysły.

Klub przeszedł wiele metamorfoz. Gdy ja zaczęłam tam balować, czyli w roku 2001 na śœcianach we wnętrzu widniały niezwykle modne wtedy graffiti. Przedstawiały one napis Hades i jak nazwa wskazująca boga śœwiata podziemnego i umarłych, cmentarz i czaszki. Później stopniowo zmieniały się grafiti, np. znaczek „Virus” namalowany przez ówczesnego DJ’a Dylusia . Z biegiem czasu i przypływem śœrodków Klub zaczął się zmieniać z undergroundowego miejsca, na bardziej przystępne każdemu słuchaczowi. ŒŚciany zyskały kolor ciemno niebieski, na Sali tanecznej i pomarańczowy w miejscu pod filarami, wydzielonym dla stolików. Stare czerwone krzesełka, zastąpione zostały pięknymi drewnianymi ławkami z metalowymi zdobieniami. Na śœcianach zawisły rysunki jednego z Inowrocławskich (mojego ulubionego) artysty: Krzysztofa Nadolskiego. Gdy pomysł spodobał się bywalcom, Pan Doliński zamówił u Niego obrazy między innymi Janis Joplin, czy Boba Marley’a. Doszła mnie plotka, iż niedługo możliwym będzie zakupienie ich na aukcji!

Hades to muzyka grana przez wyjątkowych DJi. Pamiętam wspomnianego już DJa Dylusia, DJa Maxa, DJ Kajola, Hejena, i w razie gdyby mi się przypomniała to wyedytuję ten tekst



Niestety, w 2006 roku po blisko 15 latach działalnośœci klub Hades i znajdujący się obok Harlem zaczęły przeszkadzać mieszkańcom Wieżowców przy Kopernika. Jak się później okazało tylko nielicznym, ale ich głos był na Tyle głośœny by sprawą zainteresował się zarządca czyli PGKiM. Klub Harlem, ugodowo przeniósł się na ul. Toruńską (gdzie obecnie przez słabszą lokalizację chyba, przychodzi mniej osób - a szkoda) natomiast przy wsparciu Inowrocławskich władz Hades został w swojej siedzibie na kolejne 3 lata.

Teraz przyszła kolej i na Hades. OSiR zaproponował nowo wyremontowaną salę pod Basenem Krytym Delfin. Będzie o podwyższonym standardzie. Wszystkich pamiętających „płaczące śœciany” z przegrzania zadowoli informacja o przeznaczeniu 14.000 zł na zamontowanie klimatyzacji



Z tej okazji chciałabym wkleić parę fotek, bo OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA to wspaniałe miejsce.

Mam miliony zdjęć z tego klubu, ale na wszystkich jestem ja

Więc po moim krótkim wstępie, proszę Krawca, mistrza fotografiki o wklejenie małego co nieco z tego klubu !

[Vrill]

Moja siostra stworzyła logo tego klubu Byłem tam kilkanaśœcie razy (ostatni raz jakośœ zimą) na początku było nawet fajnie, później właśœnie zaczeto puszczać muzykę dla nowego pokolenia....



Pisząc o Hadesie warto wspomniec o pubie Alternatywa!



[/url]

[Anusiaino]

Fotki z imprezy 22.06.2009



wejśœcie:



http://www.fotosik.pl



stoły



http://www.fotosik.pl



foto po imrezie:



http://www.fotosik.pl



http://www.fotosik.pl



i na koniec czerwonooka dama, stoi sobie sama przed wejśœciem



http://www.fotosik.pl

[drFaustus]

Sentyment z tego miejsca wzbudza we mnie okres, kiedy odbywały się w nim jedyne w tym okresie w naszej metropolii pseudo techno-party Oczywiśœcie nie było na nich tłumów... Ale to i czasy były inne... normalniejsze...

Dzisiaj również nie życzyłbym sobie pod oknem spędów zakłócających spokój

Podsumowując - bez żalu żegnam go ozięble

[orderek]

żegnam bez żalu i smutku to nie był bunkier

[Anusiaino]

Ale można było się zabunkrować tam na piątkowy wieczór