Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Sob 31 Mar, 2007 19:04 Zamek Olsztyn - Jura Krakowsko-Częstochowska
W związku z tym,że brakowało do tej pory miejsca na forum,w którym każdy mógłby podzielić się swoimi relacjami z wyjazdów w teren,zostaje uruchomiony niniejszy dział Działalność SHTB to NIE TYLKO zorganizowane wyprawy (prowadzone za rączkę...). To przede wszystkim indywidualna praca każdego z członków i sympatyków, na którą składają się późniejsze opracowania,artykuły,relacje itp. Dlatego też zapraszam zainteresowane osoby to zamieszczania w tym dziale ciekawych relacji z tej części "pracy",która wiąże się z dokumentowaniem fotograficznym miejsc przez Was/Nas odwiedzanych, a związanych i pokrewnych tematyce będącej w kręgach Naszych zainteresowań
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Sob 31 Mar, 2007 19:21
Na początek wspomnienie wyjazdu z 14.03.2007 na Górny Śląsk. Po drodze nie sposób było nie zajechać do Olsztyna w województwie śląskim. Na wapiennym wzgórzu Jury Krakowsko-Częstochowskiej zlokalizowane są ruiny XIV-sto wiecznego zamku, który w przeszłości miał za zadanie ochraniać zachodnie granice Królestwa przed najazdami od strony Śląska i Czech. W swej bogatej i długiej historii pełnił m.in. funkcje więzienia królewskiego, był ośrodkiem okręgu sądowego. Uległ Szwedom w 1656 roku i od tego czasu pozostaje w ruinie. Do pogłębiania stopnia ruiny przyczyniały się późniejsze rozbiórki murów, które rozpoczęto w 1722 roku.
Historia zamku, podobnie jak każdej historycznej warowni jest bogata w dzieje, zatem zainteresowanych odsyłam do publikacji temu poświęconych
Tak właśnie oglądam ten zamek z Jury Śliczne to widoki na zamek. Ale też okazałe są widoki z zamku na okolicę. Ta zima tak się dłuży że szuka się już zdjęć kolorowych, letnich.I z przyjemnością wraca się do fotek już istniejących na forum aby pocieszyć oko.
Wysłany: Pon 03 Gru, 2012 15:05 Zamek w Olsztynie k. Częstochowy
Jedną z największych atrakcji turystycznych, na trwale wpisaną w krajobraz Jury Krakowsko-Częstochowskiej, są górujące nad Olsztynem ruiny warownego zamku z XIV wieku.
Wzniesiony na wzgórzu, wśrod wapiennych skał przez Kazimierza Wielkiego należał do nadgranicznych warowni małopolskich. Początkowo oddany w lenno Władysłwowi Opolczykowi został mu, za knowanie przeciwko Koronie, odebrany przez Wladyslawa Jagiełłę (1396 r.) i przekazany w dzierżawę Janowi Odrowążowi ze Szczekocin. W latach 1442-57 zamek wielokrotnie najeżdżali książeta śląscy. W 1587 roku załoga pod wodzą Kacpra Karlinskiego odparła obleżenie wojsk arcyksiecia Maximilliana, ale zamek został poważnie uszkodzony.
Wraz z rozwojem i ulepszaniem technik wojennych minimalizujących znaczenie strategiczne położenia budowli zamek w Olsztynie powoli tracił swoje znaczenie. W 1655 r. zdobyty przez Szwedów i od połowy XVII w. popadał w ruine. W 1722 r. częściowo rozebrany na budowę kościola w Olsztynie.
Do naszych czasów zachowały się fragmenty murów obronnych. Najbardziej okazałą częścią ruin jest powstała w XIII w. (starsza od reszty zamku) 35 metrowa, okrągła wieża, która w latach świetności warowni służyła jako więzienie dla skazanych na śmierć głodową, a w czasie wojen była ostatnim schronieniem dla oblężonych. W południowej i wschodniej części dziedzinca można oglądać fragmenty pomieszczeń mieszkalnych, a poza granicą murów prostokątną basztę obserwacyjną, zwaną Starościnską.
Zamkowi w Olsztynie, podobnie jak wielu tego typu budowlom, towarzyszą legendy o straszących tutaj duchach i zjawach. Gdy usłyszymy płacz dziecka to za pewne będzie to duch syna Kacpra Karlinskiego. Za cene życia potomka nie zgodził się on poddać warowni obleganej przez wojska arcyksięcia Maksymiliana. Jeśli ukaże się nam dama w bieli będzie to młoda żona starosty Albrechta, która zgubiła się w zakamarkach zamkowych lochów. Jeżeli ktoś usłyszy przeraźliwe jęki i skajdan, będzie mogł zobaczyć ducha wojewody poznańskiego -Maćka Borkowica, który za zdradę skazany został przez Kazimierza Wielkiego na śmierć głodową.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Album
Działalność SHTB to NIE TYLKO zorganizowane wyprawy (prowadzone za rączkę...). To przede wszystkim indywidualna praca każdego z członków i sympatyków, na którą składają się późniejsze opracowania,artykuły,relacje itp. Dlatego też zapraszam zainteresowane osoby to zamieszczania w tym dziale ciekawych relacji z tej części "pracy",która wiąże się z dokumentowaniem fotograficznym miejsc przez Was/Nas odwiedzanych, a związanych i pokrewnych tematyce będącej w kręgach Naszych zainteresowań 
Śliczne to widoki na zamek. 
Ale też okazałe są widoki z zamku na okolicę. 
Przychylam się do mojego przedmówcy, miejsce niecodzienne. 
