W niektórych kamienicach pralnie znajdowały się w budynkach. mojej kamienicy tak było. Teraz to już historia. A w wielu innych kamienicach jak widać palnie i suszarnie były w osobnych budynkach.
Faustus, jak już pisałam takie pralnie znajdowały się prawie w każdej kamienicy. To miejsce które widać na fotce, kiedyś też wyglądało jak ruina. Niestety nie mam fotki z tamtego czasu. Między tamtymi zrujnowanymi pralniami a tą odnowioną dzieli może z 200 metrów.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Wto 10 Gru, 2013 13:07
Mam też kilka dzwonków - odszukam wstawię
Warto jeszcze zwracać uwagę na wycieraczki do butów - takie przed klatkami wejściowymi, z blachy, czasami bardziej finezyjne - to już też zanika...
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pon 16 Gru, 2013 14:40
Stację to proszę przenieść (napisać post raz jeszcze) w dziale opuszczone TUTAJ
Z tej bramy gdzie różyczki to moją uwagę przykuł napis "Luftschutzraum" !
Można poprosić o jego zbliżenie i wrzutkę w stosowny dział na forum TUTAJ ?
Nie wiem jaka bo nikt o tym nic nie chce powiedzieć. Coś mi się wydaje że konserwator zabytków nie ma żadnej koncepcji jak to ostatecznie uchronić. Ja na te figury trafiłem całkiem przypadkiem.
Z wyglądu tych figur można wnioskować tylko że jest to nie działanie czasu lecz człowieka i trudno teraz zdefiniować czy związane z działaniami wojennymi czy z innymi działaniami ludzkimi.
Dekoracja Dworca Świebodzkiego we Wrocławiu. a konkretnie jednego z peronów z ustawionymi na stałe wagonami które pełnia role knajpki.
Tych beczek tam są dwie lecz są identyczne, to do sfotografowania wystarczy jedna.
Dziś na Świebodzkim co niedziela ma miejsce plac targowy.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pon 12 Maj, 2014 21:50
Tabliczki te to prawdziwe rarytasy.
Symbol kolei pruskich, które miały swoją łączność, a przebieg jej okablowania oznaczono właśnie za ich pomocą. Brawo!
gogo-dimpek pomocnik komendanta drużyny Homo-wratislawienses
Raisa a zarejestrowałaś że na tym budynku przy wejściu do bramy jak równie na innych w pobliży widnieje jeszcze napis o pomieszczeniach schronowych w języku niemiecki (na żółtym tle)? teraz zobaczyłem że już o tym było
Ciekawostką jest to że widnieją również na nim ale mało czytelne napisy rosyjskie oznajmujące o znajdującym się prawdopodobnie w tych drzwiach sklepie (te niskie z poziomu chodnika), na poziomych pasach są napisy typu " масло, сыр, ...." nie posiadam fotek ale możliwe że na powiększeniu tych będzie widać.
Nastula, tak prawde mówiąc dość mocno zafascynowaniu ulegam tymi uroczymi tubami dla flagi. Sam budynek wygląda tajemniczo, ale podejdę raz jeszcze a poprzyglądam się detalom. W czasie kiedy podeszłam do budynku nie miałam szczęścia aby ktoś wchodził lub wychodził z budynku.
Oto dwa zestawy zdjęć pewnego reliktu przeszłości który trafił do mojej firmy. Pracuję w pewnej lakierni proszkowej i przysyłają do nas ludzie różne rzeczy do obróbki. Czyli do czyszczenia:piaskiem, śrutem lub w inny sposób, oraz do pomalowania. Oczywiści e wszystko od tego co klient sobie zażyczy. Czy tylko wyczyścić, czy tez po wyczyszczeniu tez i pomalować.
Niekiedy dostajemy tez różnego rodzaju starocie: bramy, balkony, płoty, elementy od starych maszyn do szycia itd. Raz gość przyniósł nawet bagnet a w innym przypadku coś co w końcu okazało sie resztka austriackiego tasaka saperskiego, prawdopodobnie jeszcze z bitwy pod Lutynią.
Ostatnio zaś dotarł do nas taki oto detal:
Jak się dobrze przyjrzeć to są to stare, może jeszcze z "czasów Wilhelma" sanie. musiały stać w jakiejś niezłej wilgoci skoro na siedzeniu woźnicy pokazał się niezły mech. Tak one wyglądały przed wypiaskowanie, bo na śrut nikt by ich nie wziął. Rzecz to nazbyt delikatna ze względu na wiek.
A oto ich wygląd po wypiaskowaniu. Klient tylko zażyczył sobie aby je wyczyszczono, bo dalej z kolejną obróbką i zabezpieczeniami praz malowaniem będzie się bawił sam.
Koło mojej byłej podstawówki był sklep gdzie takie nabijano. My sami na dużej przerwie czy po lekcjach ganialiśmy do tego sklepu na szklankę wody z sokiem. Niestety dzisiaj mieści się tam jakiś "lumpex".
Dokładnie tak było a konkretnie ta przyczepa z tym gadżetem wracała już z tych dożynek. A ja zrobiłem foto obu pojazdom ze względu na te właśnie "czarne blachy" jeszcze z czasów "49 stanów PRL".
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Czw 11 Wrz, 2014 17:36
Od chwili kiedy zaczęliśmy tu rozmawiać o "czarnych blachach", mijam na ulicy po kilka dziennie i to wcale nie jakieś złomy, tylko pojazdy w szyku (np. VW Polo w nowej zabudowie, 15-letnie Punto itp...)
gogo-dimpek pomocnik komendanta drużyny Homo-wratislawienses
Następna kolekcja "czarnych blach" z wrocławskich ulic.
Samochód na dawnych numerach byłego województwa legnickiego.
Jeden z dawnych numerów wrocławskich.
Jeden z dawnych numerów warszawskich.
Na wcześniejszych moich zdjęciach: dwa traktory z których jeden na numerach łomżyńskich a drugi na wrocławskich. Jeżeli chodzi o samochód to nie pamiętam na jakich jest numerach.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Śro 04 Mar, 2015 20:34
Niezły "fuks"
Jak już jesteśmy przy Polonezach, to ostatnio w Teleexpressie pokazywali, że rekonstruują Poloneza "długiego" - miał jaką nazwę.
I tak przypominam sobie, że miałem szczęście takowego widzieć i nawet zrobić sobie przy nim zdjęcie
Piszę "szczęście", bo wg informacji podanej w TV były tylko dwa egzemplarze, a zatem na jednego trafiłem, do tego na Mazurach, w Kętrzynie przed dworcem kolejowym
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Śro 02 Wrz, 2015 20:43 Pręgierz
Coś ładnego i niebywale rzadkiego
Chyba nie było jeszcze na forum...
Może jakby uzbierało się więcej da radę wygenerować oddzielny temat?
Ma ktoś coś podobnego w zasięgu swojego obiektywu?
Łódż, jak sięgam pamięcią to przy sklepach można było spotkać takie balustrady. A ponieważ w Łodzi trwa dewastacja starych kamienic to za chwilę znikną te elementy .
a właściwie znikają z krajobrazu śródmieścia całe odcinki ulic a na ich miejsce powstają jakieś budowlane koszmary zwane domami.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pon 25 Kwi, 2016 12:09
Ludzie są tam tak zeschizowani, że pewnego razu kiedy fociłem taką poręcz wyskoczył jakiś koleś z "ryjem", z roszczeniem, że w ogóle coś/to fotografuję
Masakra i zezwierzęcenie (w złym tego słowa znaczeniu, bo przecież zwierzaki są )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach