Wiem że to jeszcze nie ta pora roku ale pojawiły się w Wyborczej Świątecznej, w odstępie miesiąca dwa teksty warte przeczytania. Oba autorstwa Stefana Chwina. Spojrzenie na stan wojenny trochę inne... mniej zaciekłe ... emocjonalnie wyważone a przede wszystkim stawiające ważne pytania, na które może nie być odpowiedzi ... I to najbardziej mnie w tych tekstach urzekło - nic eks katedra, żadnych gotowych rozwiązań ani prawd objawionych ... Często się nam wydaje że znamy odpowiedzi, oceniamy z perspektywy dzisiaj i odważamy się na oceny "biało-czarne". W drugim tekście jest zdanie Nycza: "W związku z brakiem dostatecznej wiedzy - (...) - trudno dokonywać ostatecznej oceny moralnej tego wydarzenia". Taki dystans przydałby się w wielu sprawach ... Ponoć w wierze, miłości i nienawiści powinno się być gorącym jak ogień bądź zimnym jak lód - ja tym razem stawiam na letnią temperaturę ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach