Temat mam nadzieję, że nie obcy części forumowiczów.
Przypomniał mi się przy okazji wyciągnięcia z szafy plecaka, na klapie którego swego czasu przykręcałem "
znaczki na śrubkę" - bo tak to wtedy w nomenklaturze turystycznej się mówiło :D
Po latach wróciłem na górski szlak i jakże niemiłym zaskoczeniem dla mnie było, że do końca nie rozumiano o co mi chodzi.
Nie wiem czy to uzależnione od regionu, czy jakaś szersza niewiedza wynikła z wyjścia ich obiegu?
Okazało się, że aktualnym zastępcą są takie drewniane krążki z oczkiem na górze. Funkcja ta sama - potwierdzenie wejścia tu i ówdzie.
Jednak dla mnie mało funkcjonalna i atrakcyjna forma.
Wolę "śrubkowe" :)
Poniżej jeden z tradycyjnych, o których sąsiedzi z południa nie zapomnieli:
Ma ktoś z Was w swoich zbiorach podobne przedmioty?