Zaczęło się nader banalnie..., ot po prostu kolejny zapomniany obiekt w mieście, miejscu zamieszkania. Nie wyeksponowany, pomijany przez lokalnych piewców architektury, bądź historii miasta, niemalże niechciane... Wieże ciśnień...
Zdecydowana większość z miast posiada w swym krajobrazie te twory architektury, które śmiało można nazwać zabytkami... Tak, tak... Zabytkami - bo są to zabytki architektury hydrotechnicznej. Skazane współcześnie na intelektualną banicję, pomijane w przewodnikach, niegdyś święciły swe triumfy, będąc eksponowanymi na ubiegłowiecznych pocztówkach (z początku XX wieku). Miasta szczyciły się ową nowoczesną jak na ówczesne lata myślą techniczną.
Zaczęło się kolekcjonowanie... Początkowo na szczeblu lokalnym. Jako, że korzeniami związany jestem z dwoma miastami, to właśnie one stały się podwalinami pod dzisiejszą kolekcję wież ciśnień.
Zaczęło wciągać... poszukiwania coraz to nowych miast, miejsc stało się celem samym w sobie. Każdorazowo wyjazd w rozmaite zakątki kraju, wzbogacał kolekcję, poszerzając ją o kolejne obiekty. I tak kontynuowałem poszerzanie zbioru przez kolejne lata młodości, czas wojska, do teraz...
W okresie, kiedy owa pasja się u mnie rodziła, nie było jeszcze internetu, dostępu do informacji, a tym samym do stron, na łamach których można było podzielić się zbiorami, czy podejrzeć innych... Dziś jest łatwiej. ...