Dziś zdjęcia już archiwalne, lecz w chwili powstawania fotoreportażu stan obiektu był z pogranicza chylącej się ku upadkowi ruiny i opuszczonego uroczyska, które lata świetności miało dawno za sobą.
Miejsce, jak kilka z okolicy, wiąże się z księciem Karolem, czy raczej fundacją pod jego patronatem, która starała się o przejęcie zabytku, do którego ostatecznie nie doszło...
O historii tego miejsca przeczytać można w sieci, m.in. pod -> TYM linkiem
Zabudowania folwarczne, przyzamkowy park i... potężna ulewa z burzą - wrażenia niezapomniane :mrgreen:
Ze swojej strony dodam, iż cieszę się, że miałem okazję stąpać po nieodrestaurowanej powierzchni...
Kilka migawek:
Kaplica św. Jana Nepomucena z XVIII wieku:
I in.