FORMOZA - jest to nazwa Sekcji Działań Specjalnych (SDS), wcześniej funkcjonowała jako Grupy Specjalne Płetwonurków. Formoza powstała w 1974 roku. Jej pierwszym dowódcą był dziś kmdr dypl. w st. spocz. Józef Rembisz. W 1974 powstał Zespół Badawczy ds. Płetwonurków Morskich. Miał on opracować koncepcję organizacji i formowania specjalnego dywizjonu płetwonurków morskich.
Jednostka miała się składać z trzech sekcji płetwonurków bojowych, sekcji technicznej i kierownictwa. Trzeba było zmienić regulaminy, nurek nie mógł zejść pod wodę bez linki asekuracyjnej. Ten przepis udało się ominąć. Podstawowym zespołem jest para, aby się wzajemnie zabezpieczać, trzy pary tworzą grupę specjalną, pięć grup - sekcję. Na początku w jednostce służyli żołnierze z poboru, dziś jest całkowicie zawodowa, co zwiększa jej efektywność działania. Zachowano trzyletni system szkolenia, np. w pierwszym roku trenuje się głównie strzelanie, pływanie na duże odległości, prowadzenie pojazdów, doskonali się język obcy.
We wrześniu 1987 jednostka zmieniła nazwę na Wydział Działań Specjalnych, a w 1990 powstały Grupy Specjalne Płetwonurków.
Jednostka ma niesłychaną moc rażenia, dwóch płetwonurków może zatopić albo opanować okręt nieprzyjaciela, kilkunastu może unieruchomić nawet duże zgrupowanie okrętów.
Formoza nie jest samodzielną jednostką wojskową, stacjonuje w Gdyni. Podlega dowódcy Grupy Okrętów Rozpoznawczych (GOR), wchodzącej w skład 3. Flotylli Okrętów w Gdyni. Wcześniej przez 15 lat, Formoza była samodzielną formacją. Podobno SDS składa się z sześciu grup oraz zaplecza.
Przygotowana jest do działań specjalnych w czasie pokoju, kryzysu i wojny. Podstawowe jej zadania to prowadzenie działalności na morzu, pod wodą i w obiektach brzegowych. Formoza najczęściej współpracuje z oddziałem wodnym GROM-u, kompanią płetwonurków 1. Pułku Specjalnego oraz niektórymi swoimi odpowiednikami w marynarkach wojennych państw NATO.
FORMOZA - sama nazwa wzięła się od tego, że w miejscu gdzie
dziś jest centrum szkolenia płetwonurków MW, w latach 60 przebywali i mieszkali uchodźcy z Wietnamu. To oni wprowadzili nazwę, która w tej chwili istnieje w języku potocznym. Formacja zajmuje się głównie dywersją i innymi działaniami na tyłach wroga oraz zajęciem okrętów, minowaniem. Poza tym do ich zadań należy odbijanie zakładników.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pią 28 Mar, 2008 00:42
Ten łącznik z lądem przemierzyłem niezliczoną ilość razy...z dociążeniem w postaci pasów balastowych w ramach "wyróżnienia" Długości nie pamiętam,ale dobrze wpływały te zajęcia na kondycję
Poniżej element naszego szkolenia - pływanie na uwięzi wzdłuż fundamentów,przy dnie formozy innym razem na azymut...i tak przez trzy miesiące...
Poniżej krótki opis do zdjęcia Henrixa:
1 - wytyczony szlak dla okrętów podwodnych,wpływają od strony morza
2 - nasze szatnie (swietnie spisują się przy -10 st.C. na zewnątrz)
3- miejsce do którego pływaliśmy na azymut
4 - przestrzeń "wolna" pod obiektem,którą przemierzaiśmy w poszukiwaniu skarbów- do czasu kiedy jakiś bosman nas nie przegonił
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach