Wysłany: Nie 28 Mar, 2010 18:01 Schron Nr 75 grupy bojowej "Kłodnica" *
Witam.
Grupa bojowa Kłodnica składa się z 5 obiektów,znajduje się na terenie Rudy Śląskiej.Na początek pokażę najciekawszy obiekt.Jest to nieduży schron posiadający kopułę obserwacyjno-bojową produkcji Wspólnoty Interesów o sygnaturze W.I.27/32$.Uzbrojenie stanowiły 3 ckm-y i 1-2rkm-y.Obiekt jest ciekawy ze względu na stan w jakim się znajduje,krótko mówiąc znakomity.Zlokalizowany tuż przy A4 na terenie ogródków działkowych dostał się w ręce ludzi którzy postanowili go wyremontować,co czynią z dużymi sukcesami.Ostatnio miałem wielką przyjemność poznać właściciela i jego dzieło.Znakomita większość wyposażenia to rekonstrukcje,z oryginalnego pozostały jedynie drzwi pancerne /chyba cud?/i parę drobiazgów /haki,uchwyty/.Mała fotorelacja:
Widok z przodu:
[img][/img
[img
Zrekonstruowana krata forteczna:
[/img
Te drzwi to oryginał:
Izba bojowa,wszystko tutaj łącznie z pancerzami to rekonstrukcja:
[img][/img
[img
Specjanie dla drF:szyb pod kopułą i instalacja wodna chłodzenia ckm-u w kopule:
[/img
Pompa skrzydełkowa widoczna po lewej str.wentylatora,zbiornik wody z wodowskazem /na nim wisi maska pgaz/ cienkie rurki widoczne na suficie przechodziły w górę przez podłogę kopuły i tam połączone wężami elastycznymi z chłodnicą ckm-u.
Ckm w kopule:
[img
[/img
Izba załogi,widoczny piec i kawałek właściciela:
[img[/img]
Pozostałości oryginalnej instalacji elektrycznej:
Płachta po prawej to dawniej worki używane przez hitlerowców w taborach
,po wojnie wykonano z nich płachty do transportu siana:
[/img
Odsłonięta płyta detonacyjna,większość widocznych potykaczy to rekonstrukcja:
[img[/img]
Widoczne na zdjęciach 6 i 7 fotografie to zaczątek izby muzealnej.
robi wrażenie Czy opiekunem jest jeden właściciel? i czy obiekt znajduje się na działce na terenie ogródków działkowych? dobrze się dzieje ,ze pasjonaci w końcu mogą działać no i czekamy na więcej fotek .
Jest to normalna działka na terenie ogródków działkowych.Po wytyczeniu terenu nie było chętnych na nią ,przez schron właśnie.Później chętni się znaleźli ale z kolei nie podobali się prezesowi.Dopiero obecny właściciel załapał się.Dogadał się z zarządem i nawet wciągnął do pomocy.W tak zwanym międzyczasie działkowcy zasypywali schron ziemią,śmieciami itp.Podobno wywieziono tego ok.300 ton.Wszystkie prace przeprowadza grupa znajomych i przyjaciół właściciela z nim na czele.Nie jest to żadna sformalizowana grupa czy stowarzyszenie.Docelowo mają plan otworzyć w obiekcie izbę muzealną ogólnodostępną przedstawiającą życie na pograniczu polsko-niemieckim przed wojną jak i wojenne losy Ślązaków.
Jestem umówiony na następną wizytę,więc dalsze relacje będą.
Niby jest tego trochę ale zauważ że OWŚ to było 180 obiektów,do tego dochodzą jeszcze schrony w Pszczynie -14,Bielsku-20,Węgierskiej Górce,Krzyżowej i Przyborowie,pojedyncze w Czechowicach,Żorach i Rybniku,mówię tylko o polskich,a są jeszcze niemieckie.Odrestaurowanych,czy otoczonych opieką jest niewielki procent /wg moich wiadomości Pro Fortalicjum ma 5 odrestaurowanych,6 w remoncie,do tego dochodzą pojedyncze remontowane przez pasjonatów,chyba 2-4szt/.Żaden jak do tej pory schron OWŚ nie jest wpisany do rejestru zabytków,chociaż swego czasu na niektórych były niebiesko-białe tabliczki z napisem "Obiekt zabytkowy".Ale cieszę się z tego co jest i może będzie bo mogło być gorzej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach