Jednym z najmłodszych Powstańców Warszawskich( trwało w dniach 01.08.1944-03.10.1944)był pochodzacy z Inowrocławia(ur.1933 r.)Andrzej Szwajkert.Los rzucił go wraz z matką i starszym bratem jesienią 1939 roku do Warszawy,gdzie został zaprzysiężonym członkiem "Zawiszaków"-najmłodszych polskich patriotów ,wchodzacych w najniższy pion Szarych Szeregów-podziemnej organizacji niepodległościowej(tzw.mały sabotaż, dywersja,oddziały szturmowe),wchodzacej w skład Armii Krajowej.
Po wybuchu Powstania Warszawskiego w dniu 1 sierpnia 1944 roku ,jedenastoletni wówczas Jędruś(jak go nazywano) pełnił obowiazki sanitariusza w szpitalu powstańczym na Żoliborzu-zwijał bandaże,sterylizował opatrunki,nosił wodę,sprzątał sale rannych i umilał im trudne chwile grając na harmonijce piekne,patriotyczne -zakazane w okupacje melodie. Zajmował się także rozprowadzaniem wśród powstanców "bibuły" informacyjnej.
Do jego obowiązków należała też m.inn.obserwacja ruchu na zajetym przez hitlerowców Dworcu Gdańskim.
Wsród rannych uchodził za ich dobrego ducha,który pomagał w trudnych momentach.Kochany był zarówno przez pensjonariuszy lazaretu,w którym pomagał ale także przez mieszkańców bloku,w którym ten szpital był zlokalizoawny.
29 września 1944 roku w godzinach przedpołudniowych,w czasie kolejnego szturmu na ów obiekt "Jedruś" Andzrej Szwajkert został śmiertelnie ranny od eksplozji pocisku wystrzelonego z działa hitlerowskiego czołgu ostrzeliwującego od Cytadeli w kierunku pl.Inwalidów i ul.Mickiewicza zgrupowanie płk.Żywiciela.
Eksumowany po wojnie,pochowany został w kwaterze "Zośki"i "Parasola" na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.Jego mogiłę pod brzozowym krzyżem, w rocznicę wybuchu powstania pokrywaja niezliczone znicze i kwiaty jako dla najmłodszego, poległego żołnierza Powstania Warszawskiego,który w walce o niepodległą ojczyznę oddał to ,co miał najcenniejsze -swoje młode życie.
Warto by było aby jego imieniem nazwać w Inowrocławiu ulicę,godną tego człowieka aby pamięć o nim nie zaginęła i służyła wychowaniu przyszłych pokoleń Polaków.
Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1638 Skąd: Inowrocław
Wysłany: Wto 23 Paź, 2007 02:18
ronda swojego Jędruś raczej nie dostanie... ale fakt, powinniśmy o Nim pamieteć i tę pamięć uczcić w taki sposób jakim jest nazwanie czegoś Jego imieniem, dla potomnych i laików <takich jak ja do niedawna>
Z racji wieku Jędrusia wskazywałabym bardziej na jakieś przedszkole, szkołę, plac zabaw, lodowisko...
Wkurza mnie gdy lokalna prasa pisze o Andrzeju Szwajkercie :"Jedrek"Nikt tak go przecież nie nazywał. Wszędzie figuruje jego pseudonim-przezwisko,zdrobnienie :"Jędruś"!!!Na jego mogile jest m.inn.napis :"Jedrus".
Nie cierpię więc, jak fałszuje ktoś historię i wciska ciemnotę innym ludziom :-(
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Czw 25 Paź, 2007 18:39
Bo to kolejny przykład niekompetencji.Wystarczyłoby zasięgnąć języka w tym temacie i znaleźć "Jędrka".Ale po co? Łatwiej jest lokalnie bić pianę,jako że ciemnogród i tak nie jest zainteresowany czy w rzeczywistości był to "Jędrek" czy "Jędruś".Liczy się tylko zwykłe czcze gadanie na lokalnych portalach.Tam merytoryka nie jest ważna.Liczy się szum,rozgłos. Niestety..smutne lokalne realia...
Grunt,że w Muzeum P.W. ma swoje miejsce i jest tam "Jędrusiem"
Co do samego Powstania mam odmienne zdanie,stąd też nie rozwijam tego wątku...
Tylko nie cmentarz w pobliżu ani żaden inny .Ten przy "RUINIE" OD PONAD 800-SET LAT NIE MIAŁ NAZWY I żADEN INNY NIE POSIADA( czy posiadał) W NAZWIE CZYJEGOŚ IMIENIA.I TAK NIECH ZOSTANIE DLA SPOKAJU ICH MIESZKAŃCÓW.
To rondo niedługo przyjmie nazwę "UWAGA REMONT" lub " PRZEBUDOWA" wczoraj wieczorem widzieliśmy z kol.Aldkiem jak za przejeżdżającym TIR'em pofrunęła kostka brukowa (;((( W Janikowie już swoje rondo przebudowują bo za ciasne,,,
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Sob 27 Paź, 2007 12:18
Pofrunęła bo jest jeszcze nie skończone.Sama idea małych rond mnie osobiście się podoba.Sprawdzają się wg mnie i znakomicie regulują ruchem.Wcv ześniej by do niego się włączyć np ze strony ul.Jacewskiej to umarł w butach...Podobne twory są wszędzie w Polsce i działają Ale oczywiście tu nie będzie się podobało...w końcu to "inowrocławskie piekiełko" Dla przykładu:centrum Chojnic-2szt.,Zjazd w Ozorkowie z autostrady i włączenie się do krajówki Łódź-Gdańsk - przepustowość mega i...działa
Pofrunęła bo jest jeszcze nie skończone.Sama idea małych rond mnie osobiście się podoba.Sprawdzają się wg mnie i znakomicie regulują ruchem.Wcv ześniej by do niego się włączyć np ze strony ul.Jacewskiej to umarł w butach...Podobne twory są wszędzie w Polsce i działają Ale oczywiście tu nie będzie się podobało...w końcu to "inowrocławskie piekiełko" Dla przykładu:centrum Chojnic-2szt.,Zjazd w Ozorkowie z autostrady i włączenie się do krajówki Łódź-Gdańsk - przepustowość mega i...działa
Proponuje wizyte koledze DrFaustusowi na miejscu budowy.
Jesli wg.niego rondo jest małe :-),to proponuje udac się do Gniezna na zjazd z estakady,w prawo na Poznan lub do Grudziadza na ulice wylotowa w kierunku Torunia lub do Władysławowa,przy zjezdzie w prawo na Hel i nazwać mi te twóry komunikacyjne :-)Mikro rondkiem może?
Obecnie ,żeby włączyć się do ruchu z ULICY NMP ZDAŻY CI WYROSNĄC DŁUGA BRODA :-)
Kostka,która"fruwa"znajduje sie na skończonym odcinku wjazdu na rondo od strony ul.NMP,PRZY KSIEGARNI,CO Z MATTENEM 55 WIDZIELIŚMY NA WŁASNE OCZY(+OKULARY OCZYWIŚCIE PAŃSTWOWO-PRYWATNE:-)) Wg.mnie powinna być tu zastosowana kostka brukowa,taka jak np.na przystanku MPK na ulicy Kopernika.
PROSZĘ WIĘC KOLEGE DrFaustusa o sprawdzenie stanu faktycznego na miejscu ,a dopiero pózniej zabieranie głosu :-) .
Przykładem działania tak wykonanych rond jest Janikowo,gdzie oddane niedawno rondo juz nadaje się do poprawy.Pisze o tym lokalna prasa od dwóch dni.
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Sob 27 Paź, 2007 22:16
Anusiaino napisał/a:
ludzie się starają a jak zawsze słychać narzekanie
Bo to inowrocławskie piekiełko Tu zawsze będzie zrzędzenie Poczekajmy jak głąby nie umiejące jeździć będą powodować kolizje na jedynym rondzie w metropolii!To dopiero będą dyskusje w lokalnych mediach Ale niestety,prowincjonalne miasteczka rządzą się takimi prawami...
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Nie 28 Paź, 2007 02:10
Nie.Z kilku powodów:nikogo do niczego na siłe się nie zaciągnie,nikogo i niczego nie zmieni się jeśli on sam tego nie zechce i dopóki nie odczuje takiej wewnętrznej potrzeby.Z drugiej strony warto zadac sobie pytanie:po co zmieniać?Czy warto?Wydaje mi się,że ci którzy chcą być zmienieni już się zmienili,każdy jest kowalem własnego losu...Burak zostanie burakiem,głąb głąbem,inteligent-inteligentem...
nie został patronem ronda , ale patronuje skwerowi miedzy ul.Plebanka a C.H. Viki, ale widac w Inie duzo sie budują na obrzezach i nie tylko, to moze zostanie kiedys patronem jednej z ulic na nowobudowanych osiedlach.Narazie tylko skwer...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach