FORUM OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA Strona Główna FORUM OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA
ROK ZAŁ. 2006

www.stowarzyszeniebastion.com

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat

Tagi tematu: bursztynowej, komnaty, tajemnica

TAJEMNICA BURSZTYNOWEJ KOMNATY ?
Autor Wiadomość
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10270
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Pon 02 Paź, 2006 20:10   TAJEMNICA BURSZTYNOWEJ KOMNATY ?

Poniższy tekst jest mojego autorstwa i pochodzi z wcześœniejszego opublikowania na stronie bunkrowca,jakieśœ 1,5 roku temu,jeszcze przed "upadkiem" strony.Tym samym zachęcam wszystkich do tworzenia swoich własnych felietonów,które w przyszłośœci moglibyśœmy zamieśœcić w stosownym miejscu na naszej stronie :)



TAJEMNICA BURSZTYNOWEJ KOMNATY ?



Od blisko 61 lat temat związany z Bursztynową Komnatą co jakiśœ czas pojawia się na łamach mediów. Powstaje niczym feniks z popiołów wywołując kolejne burze spekulacji i domysłów. Spędza ona sen z powiek wielu pokoleniom poszukiwaczy skarbów ze wszystkich zakątków śœwiata, którzy niezależnie od koloru skóry pasjonują się zagadkami cywilizacji. Stając ponad wszelkimi podziałami rasowymi i pokoleniowymi, podzieliła i dzieli do dzisiaj wyznawców i zwolenników rozmaitych teorii, dotyczących losów jakie przebył ów skarb jakim jest niewątpliwie to bursztynowe dzieło sztuki. Unikat na skalę śœwiatową, który powstał na zlecenie króla pruskiego Fryderyka I , przez blisko trzy wieki od chwili swojego powstania hipnotyzuje swym urokiem i aurą tajemniczośœci kolejne rzesze pasjonatów historii. Niezliczona ilośœć publikacji i filmów poruszających jej temat jakie ukazały się przez te wszystkie lata przysporzyły ich twórcom i autorom miliony dochodów w walucie uzależnionej tylko od krajów w jakich się one ukazywały. Zatem czy aby nie jest to zmyśœlnie ukartowana intryga, jaka przez kilka dziesięcioleci została ukartowana przez pewne grupy osób znających tak wielce upragnioną prawdę, której mit niczym nieosiągalny ŒŚwięty Graal stał się prawdziwą kurą znoszącą przysłowiowe „złote jajka” wydawnictwom, publikatorom, koncernom filmowym? Skrzętnie przeprowadzone marketingowe manipulacje zachęcają potencjalnych czytelników do zakupu kolejnej „sensacyjnej” książki, w której pojawia się kolejna „jedyna prawda”, po lekturze której okazuje się, że tak naprawdę to nic szczególnego nie dowiedzieliśœmy się. Idąc tropem teorii spiskowej dziejów chciałbym postawić swoją tezę, która wbrew pozorom, nie jest pozbawiona sensu, aczkolwiek -przyznaję- dla niektórych ortodoksyjnych wyznawców kultu Bursztynowej Komnaty , może być wielce kontrowersyjną. Mianowicie według mnie należy przyjąć hipotezę, że od wielu lat byliśœmy stopniowo wprowadzani w pojawienie się jej na śœwiatowym rynku w postaci „repliki” jaką rzekomo robiono przez 23 lata i ukończono w 2003 roku. Dopuszczając nawet taką możliwośœć, że rzeczywiśœcie pewne fragmenty podczas wojennej zawieruchy uległy zaginięciu bądź trwałemu uszkodzeniu ,możemy przyjąć, że owa rekonstrukcja jaką nam przedstawiano od chwili rozpoczęcia prac rekonstrukcyjnych w 1980 roku, była skrzętnie uknutą śœwiatową intrygą, której zwieńczeniem jest wprowadzenie na rynek oryginalnej Bursztynowej Komnaty. Zauważmy, że w tym momencie ów bądź co bądź niewygodny skarb, który przez te wszystkie lata być może zdobił śœciany pałacu jakiegośœ ekscentrycznego bogatego kolekcjonera, bez żadnych dodatkowych pytań o to skąd się znalazł w jego posiadaniu, wypływa na śœwiatło dzienne, a śœwiat przyjmuje go bez większych emocji, z jakimi niewątpliwie wiązałaby się sprawa jej przypadkowego ujawnienia, bądź odkrycia. Tym samym zakończyłby się medialny wątek intratnego tematu, na którym kolejni autorzy książek i filmów do dnia dzisiejszego bogacą się naszym kosztem.

Piszę naszym, bo pomimo swojej teorii nadal zajmuję swój umysł śœledzeniem kolejnych nowinek na rynku wydawniczym, lecz już nie bezwiednie, ale krytycznie, znając swoją prawdę.

A może owa prawda jest nie tylko moją…..?





Marcin drFaustus

[url]mailto:mosci@bunkrowiec.com[/url]
 
 
aldek1944
zastępca komendanta plutonu


Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 962
Wysłany: Wto 03 Paź, 2006 17:27   

ERICH KOCH BAŁ SIĘ ODPOWIEDZIALNOSCI PRZED HITLEREM ZA UTRATĘ KOMNATY I STWORZYŁ MIT JEJ WYWIEZIENIA.WYWIEZIONO TYLKO PEWNE,NIELICZNE ELEMENTY.WIĘKSZOŒŚĆ NIESTETY SPŁONĘŁA W KRÓLEWIECKIM ZAMKU.MIT O JEJ ISTNIENIU DO DZIŒŚ RAJCUJE WIELU POSZUKIWACZY SKARBÓW. I O TO CHODZI LUDZIOM. KTÓRZY NA TYM FAKCIE" ZBIJAJĄ KASĘ" POPRZES WYDAWANIE RÓŻNEGO RODZAJU "SENSACYJNYCH "NEWSÓW,FILMÓW ,KSIĄŻEK I PODOBNYCH PIERDÓŁ. TAKIE JEST MOJE ZDANIE W TYM TEMACIE.(A ŒŚLEDZĘ GO JUŻ WIELE LAT).
 
 
drFaustus 
komendant zgrupowania



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 10270
Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Wto 03 Paź, 2006 22:58   

Hmm...a ja i tak będę orędownikiem wersji,że nie spłonęła :) Mit o jej spłonięciu służy właśœnie ukruceniu tematu...Ot,przetrwała sobie wojenkę gdzieśœ złożona,potem powisiała na śœcianie jakiegośœ ekscentrycznego milionera/prominenta/osoby z kręgu,aż w końcu wrociła "do siebie":)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Kopiowanie wszelkich treści zawartych na forum bez zgody administracji i autorów tematów/postów zabronione!

Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy - są one własnością ich autorów.