W pierwszej połowie lat 70-tych ubiegłego wieku ruszyła w Tychach sprzedaż "cegiełek" na budowę pomnika "Walki i Pracy".Szczególnie w szkołach.Dziatwa i młodzież chciała-nie chciała kupić musiała.Projekt pomnika jest dziełem znanego już Wam Augusta Dyrdy.No i w roku 1975 stanął.W parku koło Urzędu Miejskiego.Informuję o tym bo w UM mieści się USC,a ówczesne władze zaczęły wdrażać nową świecką tradycję aby nowożeńcy po ceremonii składali kwiaty pod w/w pomnikiem.Nie powiem,zwyczaj mnie i moim kolegom się podobał,jako że złożone wiązanki od czasu do czasu zyskiwały "drugie życie" składane przez nas na ręce jednej czy drugiej koleżanki obchodzącej właśnie imieniny czy t.p.Zwyczaj upadł,o pomniku zrobiło się cicho,dopiero w III RP przypomniano sobie że środku miasta jest kawał placu odpowiedniego na różne imprezy masowe.W tak zwanym międzyczasie zaczęła funkcjonować nazwa "żyrafa" na określenie dzieła pana Dyrdy.Ostatnio ktoś wymyślił nową powalającą nazwę naszego bohatera.Mianowicie ni mniej ni więcej ma to być pomnik "Zmierzania do pojednania i współpracy mieszkańców Śląska".Nic z tego - żyrafa i koniec!
Trzeba przyznać że po tych kilkudziesięciu latach pomnik wpisał się na stałe w miasto.Wszyscy wiedzą gdzie jest,a to głównie za sprawą imprez wszelakich odbywających się na placu przed i za nim.Oto on:
Hmm,struś.... .Coś w tym jest.Milion razy koło tego przechodziłem ale na strusia nie wpadłem... .Wasza żyrafa jest zdecydowanie bardziej "żyrafia",to nie ulega kwestii.Struś..... .Patrzę na zdjęcie i rzeczywiście bardziej struś niż żyrafa - te nogi,brzuszek,szyja.. .No ale trudno-już za późno,pozostanie żyrafą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach