Pora roku całkowicie nie sprzyjająca fotografii obiektów w gęstej zieleni, ale cóż... Obowiązek trzeba wypełnić Zwłaszcza, że polowałem na niego ilekroć przemierzałem trasę Warszawa - Lublin. Aż w końcu zdobyłem go
ciekawie by wygladała wczesno wiosenna lub zimowa sesja fotograficzna,wszystko lepiej widoczne. Gratuluje zapału , ciekawe czy sie strasznie podrapałeś?Bo pewnie oprócz trawy to i jeżyny z kolcami lub głóg tam rośnie
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 10273 Skąd: Piękny kraj!
Wysłany: Śro 12 Sie, 2009 14:57
Powiem tak: stado pająków pełzające po mym ciele posłużyło jako prowiant w drodze powrotnej Pajęczyny z chlebem jako okład na zadrapania. Jedyny uszczerbek to zaciągnięta garderoba (nitki), ale czego to się nie robi dla przyjemności
Jako, że widzę tłumy osób pytających o to z czym mamy do czynienia, jako uzupełnienie materiału wrzucę rzut pomieszczeń obiektu, który mam nadzieję wniesie w ową kupę gruzu nieco klarowności
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach